MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

jak wyjąć czujnik ABS?pilne
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=10379
Strona 1 z 2

Autor:  tomas [ śr lut 02, 2005 10:16 am ]
Tytuł:  jak wyjąć czujnik ABS?pilne

Jak wyjąć czujnik ABS (przedni prawy) nie niszcząc go (w126)? Czy ktoś to robił? Czy wymieniał ktoś przewód do czujnika?
Proszę o pomoc, z góry dziękuję

Autor:  JareG [ śr lut 02, 2005 10:28 am ]
Tytuł:  Re: jak wyjąć czujnik ABS?pilne

tomas pisze:
Jak wyjąć czujnik ABS (przedni prawy) nie niszcząc go (w126)? Czy ktoś to robił? Czy wymieniał ktoś przewód do czujnika?
Proszę o pomoc, z góry dziękuję

1. Wyjecie - b. ciezka sprawa, najczesciej jest tak skorodowany, ze uszkadza sie podczas wyciagania.. u mnie dwa tak wlasnie zaliczyly zgon [hehe] Mimo, iz je potraktowano WD40, namoczono w jakims ustrojstwie etc.
2. Przewod - zasadniczo jest jako jednosc z czujnikiem. Ja tak montowalem to u siebie. Lecz to tylko pare kabelkow, wiec jest szansa, ze mozna to zastrugac [hehe]

Autor:  tomas [ śr lut 02, 2005 11:08 am ]
Tytuł: 

Wczoraj odkręciłem imbus mocujący czujnik i czujnik bez większych problemów rusza się (obraca wokół osi w lewo/prawo), ale wyjść nie chciał. Muszę powalczyć bo na dziurach wyłącza mi się ABS - ewidentnie chodzi o prawy czujnik, słyszałem że często przewód ulega uszkodzeniu. Wkurza mnie świecąca kntrolka ABS :evil:

Autor:  JareG [ śr lut 02, 2005 11:44 am ]
Tytuł: 

tomas pisze:
Wczoraj odkręciłem imbus mocujący czujnik i czujnik bez większych problemów rusza się (obraca wokół osi w lewo/prawo), ale wyjść nie chciał.

Pewnie, ze sie obraca - on jest dwuczesciowy, ma jakby rdzen i oslone - i to wlasnie ta oslona 'galwanizuje' sie z gniazdem w piascie, i dupa - nie ma jak jej wyciagnac [hehe]
Masz tu pogladowe fotki..
Obrazek
.. widac 'rdzen', nie ma oslony (taka metalowa rurka chyba z aluminium)

Cytuj:
Muszę powalczyć bo na dziurach wyłącza mi się ABS - ewidentnie chodzi o prawy czujnik, słyszałem że często przewód ulega uszkodzeniu.

A skad wiesz, ze prawy..?

Cytuj:
Wkurza mnie świecąca kntrolka ABS :evil:

Zawsze mozesz wyjac zarowke [hehe]

Autor:  FENIX [ śr lut 02, 2005 11:46 am ]
Tytuł: 

średnio co 10 lat padają czujnik ABS przednie a wszystko przez korozje gniazda mocującego

ja wymieniłem u siebie czujniki + kabelek (zestaw) i mam święty spokój

Autor:  dobrzan [ śr lut 02, 2005 4:33 pm ]
Tytuł: 

tomas pisze:
Wczoraj odkręciłem imbus mocujący czujnik i czujnik bez większych problemów rusza się (obraca wokół osi w lewo/prawo), ale wyjść nie chciał.



Zapewne obracała sie plastikowe wnetrzeczujnika z rdzeniem wewnatrz metalowej obudowy ktora jest zapieczona w zwrotnicy. A nie mozesz sprawdzic sobei przewodu jak masz zalozony czujnik?? skoro piszesz ze wyjsc nie chcial to jesli bedziesz usilnie chcial go wyciagnac to juz raczej szukaj nowego a tego spisz na straty...

Autor:  tomas [ czw lut 03, 2005 8:52 am ]
Tytuł: 

Jak na razie po moich operacjach wydłużył się czas działania ABS-u, tzn. czasem po kilkunastu kilometrach się wyłącza (jak wjadę w większą dziurę). :-?

P.S.Jak mam sprawdzić przewód pomiędzy czujnikiem a wtyczką?? teoretycznie powinienem zaraz za czujnikiem wkłuć się w żyły i zmierzyć przejście ruszająć nim jednocześnie na wszystkie strony

Czy możliwe jest że to właśnie przewód ma jakąś przerwę?

Autor:  Antoni Janikowski [ czw lut 03, 2005 9:23 am ]
Tytuł: 

Możliwe. Mi też się spiepszył.
Czujnik sprawdź se oscyloskopem i nie tnij zył bo skasztanisz do reszty.

Autor:  tomas [ czw lut 03, 2005 9:56 am ]
Tytuł: 

Mówisz, że da się zaobserwować na oscyloskopie nieprawidłowości? Spróbuję, ale jeśli tak będzie to co robić: czy najpierw sztukować przewód czy od razu wymieniać na jakąś inną używkę (nowy czujnik to zastraszająca cena).

Autor:  JareG [ czw lut 03, 2005 10:53 am ]
Tytuł: 

tomas pisze:
(..) czy od razu wymieniać na jakąś inną używkę (nowy czujnik to zastraszająca cena).

Z uzywkami to jest tak, ze wiekszosc z nich jest/moze byc zdechnieta [hehe]
Kupuj z cala piasta, no i dokladnie obejrzyj delikwenta - czy da sie go wyciagnac.
A nowy czujnik to cos pomiedzy 400 a 500 zl. W sumie, raz na 10 lat mozna sie szarpnac [zlosnik]

Autor:  tomas [ czw lut 03, 2005 11:56 am ]
Tytuł: 

Może z tym "zastraszająca cena " przesadziłem, ela te 500 zł trzeba dać. Muszę się upewnić, że to na pewno prawy czujnik - pokombinuję i zobaczę co z tego wyjdzie. Kupić nowy zawsze mogę.

Autor:  dobrzan [ czw lut 03, 2005 5:52 pm ]
Tytuł: 

Antoni Janikowski pisze:
Możliwe. Mi też się spiepszył.
Czujnik sprawdź se oscyloskopem i nie tnij zył bo skasztanisz do reszty.


no tak.. w koncu kazdy z nas ma w domu oscyloskop :PPP

Autor:  _me: how_ [ czw lut 03, 2005 6:55 pm ]
Tytuł: 

dobrzan pisze:
Antoni Janikowski pisze:
Możliwe. Mi też się spiepszył.
Czujnik sprawdź se oscyloskopem i nie tnij zył bo skasztanisz do reszty.


no tak.. w koncu kazdy z nas ma w domu oscyloskop :PPP



Antonii ma w telefonie. :lol:

Autor:  Andrzej [ czw lut 03, 2005 10:03 pm ]
Tytuł: 

Jak już mowa o ABS to czy oprócz czujników mogło coś ulec awarii?
Bo mi chyba siadła prawa czujka i tak myślę jak to sprawdzić dokładnie żeby nie było tak że kupię np. nową a tu dalej kaplica.

Autor:  TReneR [ pt lut 04, 2005 2:03 pm ]
Tytuł: 

dobrzan pisze:
Antoni Janikowski pisze:
Możliwe. Mi też się spiepszył.
Czujnik sprawdź se oscyloskopem i nie tnij zył bo skasztanisz do reszty.


no tak.. w koncu kazdy z nas ma w domu oscyloskop :PPP


Wystarczy miernik wskazowkowy stargo typu...... i wolno krecace sie kolo

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/