MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Czesc troche teorii a moze zastosuje w praktyce
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=10342		 Strona 1 z 1
Autor:  emiloski [ pn sty 31, 2005 9:56 am ]
Tytuł:  Czesc troche teorii a moze zastosuje w praktyce
Mam pytanie : czy nie zaszkodził bym swojej automatycznej skrzyni biegów gdybym zrobił jej odzielne chłodzenie tzn. odpioł przewody olejowe z chłodnicy wody i podpioł po inną małą chłodnice umieszczoną przed tą od wody( lepsze chłodzenie). czy taki manewr nie zaszkodzi skrzyni czy nie bedzie za bardzo sie chłodziła?


pytanie wzieło sie stąd ze musze wymienic chłodnice wody bo przecieka a wmoim rejonie Polski trudno dostać chłodnice do automatu.
Autor:  FENIX [ pn sty 31, 2005 9:59 am ]
Tytuł: 
jeśli masz całe zbiorniki (górny i dolny) do wymienią Ci sam rdzeń i będzie OK.
Autor:  emiloski [ pn sty 31, 2005 10:03 am ]
Tytuł: 
FENIX pisze:
jeśli masz całe zbiorniki (górny i dolny) do wymienią Ci sam rdzeń i będzie OK.



Jaki koszt ( orientacyjnie) i gdzie to mogę zrobić .
niestety mieszkam w małej mieścinie wiec raczej ciezko o dobrego mechaniora
Autor:  Bukol [ pn sty 31, 2005 12:39 pm ]
Tytuł: 
Nie kombinuj bo będziesz płakał. Chyba, że wybierasz się swoim wozem na Dakar - wtedy zwiększone chłodzenie skrzyni jest wskazane.
Autor:  MERCEDES 4 EVER [ pn sty 31, 2005 12:41 pm ]
Tytuł: 
Na kazdej wieksze giełdzie samochodowej jest stoisko z chłodnicami....czesto tez sa to stoiska zkładow regenerujacych chłodnice.....
Autor:  Stawros [ pn sty 31, 2005 12:50 pm ]
Tytuł: 
Z Ostrowi do Warszawy jedzie się max. 1,5 godziny, więc może warto zrobić tę wycieczkę? W Al. Krakowskiej jest warsztat w którym wymieniałem rdzeń i po upływie chyba już roku wszystko jest ok.
Autor:  Bukol [ pn sty 31, 2005 12:54 pm ]
Tytuł: 
Stawros pisze:
Z Ostrowi do Warszawy jedzie się max. 1,5 godziny, więc może warto zrobić tę wycieczkę? W Al. Krakowskiej jest warsztat w którym wymieniałem rdzeń i po upływie chyba już roku wszystko jest ok.


Znam ten warsztat i polecam. Większość serwisów warszawskich korzysta z ich usług, bezlitośnie łupiąc niewiedzących klientów. Naprawiałem u nich uszkodzoną mechanicznie chłodnicę Land Rovera, którym intensywnie jeździłęmw terenie. Efekt - wszystko zrobione dobrze, tanio i z tego co wiem, mój następca w Land Roverze nadal jeździ z tą chłodnicą.
Autor:  emiloski [ pn sty 31, 2005 2:38 pm ]
Tytuł: 
Stawros pisze:
Z Ostrowi do Warszawy jedzie się max. 1,5 godziny, więc może warto zrobić tę wycieczkę? W Al. Krakowskiej jest warsztat w którym wymieniałem rdzeń i po upływie chyba już roku wszystko jest ok.


Koszt???????
Autor:  Bukol [ pn sty 31, 2005 2:48 pm ]
Tytuł: 
emiloski pisze:
Stawros pisze:
Z Ostrowi do Warszawy jedzie się max. 1,5 godziny, więc może warto zrobić tę wycieczkę? W Al. Krakowskiej jest warsztat w którym wymieniałem rdzeń i po upływie chyba już roku wszystko jest ok.


Koszt???????


Ale czego? Za załatanie chłodnicy Defendera zapłaciłem jakieś 100zł. Pacjenta dostaczyłem sam wymontowanego z samochodu. Tak więc trzeba doliczyć montaż/demontaż, płyn i paliwo.
Autor:  Stawros [ pn sty 31, 2005 6:39 pm ]
Tytuł: 
emiloski pisze:

Koszt???????


300zł wymiana rdzenia chłodnicy w 240D, montaż/demontaz mój.

Masz tu namiary, zadzwoń i sie dopytaj:

ul. Grójecka 206, tel. 22 8465777 lub 0 602227860
czynne codziennie od 8.30 do 17.00 a w soboty do 13.00
Autor:  Marcin S [ pn sty 31, 2005 8:19 pm ]
Tytuł:  Re: Czesc troche teorii a moze zastosuje w praktyce
emiloski pisze:
odpioł przewody olejowe z chłodnicy wody i podpioł po inną małą chłodnice umieszczoną przed tą od wody( lepsze chłodzenie).
.


przeciez to żadna Ameryka....
Nei ma problemu, tak montowane chłodnice były fabrycznie, + oleju silnika z boku (od strony kierowcy ) do chłodnicy wody + chłodnica klimy przed wszystkim + wentylator elektryczny ( zaraz za grilem)
Jednak jak się przyjrzysz tej ( z automatem) i innej chłodnicy bez chłodnicy automatu - to zobaczysz że ta podwójna jest "gęstrza" - więc trzeba ją częściej myć.

A ta podwieszana - widac ja w "uśmiechu" - do automatu, częto ulega mechanicznemu uszkodzeniu - najczęściej trafiaja ją kamienie [szalone] jak nie ma plastikowego "uśmiechu" pod zderzakiem, i bardzo często sa one zasyfione błotem ( ale tak że są zalepione !! ) .... czy nikt nie wie że stare chłodnice od czasu do czasu trzeba poprostu umyć ;) np. wodą
Autor:  laudan [ wt lut 01, 2005 12:17 am ]
Tytuł: 
Stawros pisze:
W Al. Krakowskiej jest warsztat w którym wymieniałem rdzeń i po upływie chyba już roku wszystko jest ok.


U mnie wytrzymala 0,5 roku, ale nie poszedl rdzen, a kanal wodny, ktory mi oni zreszta wstawiali. Z gwarancja nie bylo problemu. Facet mowil, ze byl to 1 zwrot. Moze mialem pecha [zlosnik]
Autor:  Futrzak [ wt lut 01, 2005 8:55 am ]
Tytuł: 
Ja też u nich wymieniałem rdzeń chłodnicy do 300D. Dają 2 lata gwarancji.
Koszt 300 zł.
Pozdrawiam
Futrzak
Autor:  Stawros [ wt lut 01, 2005 11:04 am ]
Tytuł: 
laudan pisze:
Stawros pisze:
W Al. Krakowskiej jest warsztat w którym wymieniałem rdzeń i po upływie chyba już roku wszystko jest ok.


U mnie wytrzymala 0,5 roku, ale nie poszedl rdzen, a kanal wodny, ktory mi oni zreszta wstawiali. Z gwarancja nie bylo problemu. Facet mowil, ze byl to 1 zwrot. Moze mialem pecha [zlosnik]


Ciężko powiedzieć... w sumie była to moja druga naprawa chłodnicy w tym warsztacie. Pierwsza polegała na wymianie dolnej rynienki w Fordzie Sierra, wymienili plastikową strzaskaną, na dorobioną miedzianą i też wszystko było ok.
Autor:  TReneR [ wt lut 01, 2005 3:07 pm ]
Tytuł: 
Przeplyw oleju z automatu przez chlodnice silnika ma nie tylko na celu chlodzenie tegoz ale tez szybsze rozgrzanie ATFu po rozruchu.
Tak ze nie radzil bym odlaczac obiegu skrzyni od chlodnicy wodnej - zastosowanie dodatkowej chlodnicy oczywiscie pomoze w lecie (tak jak to jest zrobione np. w Jeepach)
Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/