Po pierwsze bitex to dziadostwo !
Po drugie wszystko co jest " grube" i miekkie to też dziadostwo
Kupiełm kiedyś Mercedesa własnie od jakiego maniaka konserwacji , zakonserwowany na maxa !! Wczesniej miałem innego 190 i spód był oryginalny i było pod nim sucho i czysto .A ten od tego maniaka konserwacji jak ja go nazwałem to ....OJEJKU !!!!
Popackał pistoletem jak leciało wszystko pod spodem , cóz z tego jak pod tym co napackał to jakby sie ważyło , jak zaczołem to zdrapywac to wszedzie pod tym jedna rdza , a jak robiłem zawieszenie z tyłu , to mechanik musiał sie naszukać srub i nakretek i wydłubywać ta konserwacje by sie do nich dostać , a pod tą konserwacją i tak wszystko było zgnite napęczniałe wrecz rdzą tak ze niektórych srub nie dało sie odkrecić , mechanik kloł jak diabli
Nie znam sie na konserwacji ale jak juz to uwazam ,ze trzeba to zrobić RAZ !! a nie kilka razy , CIENKO ! w miarę i czymś co bedzie potem suche ale plastyczne ! ale też takie by sie do tego nic nie lepiło A Bitex ??? cóz kto nie miał z nim do czynienia , ten sie przekona
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)