MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pt lip 25, 2025 3:31 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pt sty 16, 2004 11:08 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt cze 03, 2003 8:50 pm
Posty: 798
Lokalizacja: Warszawa
adi pisze:
Jest w niej cichutko..... :)



Jest tak sielankowo ,że w trasie się rozklejam. :) mmmmmm

_________________
W116 450SE 75' -"Niunia"-na emeryturze.
W116 280SE 75'-"Manual"-sprzedam(3500zł)
Opel Kadett 1,3S 81' - "Kwadrat" - kupiony z przebiegiem 18Kkm w stanie idealnym
503 076 116


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 19, 2004 12:46 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 02, 2003 11:44 am
Posty: 1802
Lokalizacja: Warszawa
laudan pisze:
Irek pisze:
Dzieki za rade.Bylem w tej sprawie w niemieckim ASO.Nie napisze co mi poradzili.Co do S-klasy mam inne doswiadczenia a jechalem kilka razy (jako pasazer :-? :x ostatnio czesciej jednak E320CDI szefa i ...... szkoda gadac....zukunft automobiles.


Jestes Irek w de, a tutaj mozna znalezc ladne w116 za sporo nizsza cene niz u nas. Rok temu na mobile.de widzialem 1 wlasciciela, 180tkm udokumnentowane - zeszyt napraw, cena 3000-3500 Euro. Nie wiem co Ci powiedzieli w ASO, ale zastanow sie dobrze i przejedz takim autkiem, np w komisie. 25-30 letnia S-klasa, mimo ze bedzie jezdzilo sie nia super, bedzie sporo odstawac pod wzgledem ciczy, komfortu, przyspiesze i spalania od dzisiejszych, szczegolnie CDI.


Jeśli chodzi o kupno auta w Niemczech to zgadzam się z laudanem - napewno tam łatwiej dostać coś w przyzwoitym stanie za przyzwoite pieniądze.
Jednak jeśli chodzi o wyciszenie to laudan nie ma racji. W 116 jest naprawdę dobrze wyciszony. Mam wyniki testów jakie przeprowadzał "Auto, Motor und Sport" i naprawdę wynika z nich, że W 116 nie ma się czego wstydzić nawet w porównaniu z dzisiejszą S-klasą. Oczywiście wypada gorzej, ale nie wiele gorzej tym bardziej, że same silniki pracują głośniej. Jeśli chodzi o komfort (mam tu na myśli głównie resorowanie i wygodę foteli oraz ogólne doznania podczas jazdy, a nie wyposażenie) to też jest bardzo dobrze. Przyspieszenie i spalanie to co innego. Jednak niezawodność i wytrzymałość tych nowych da się zweryfikować za kilkanaście lat... bo trwałość starych MB my znamy bardzo dobrze i wiemy, że "obliczano ją na dekady,a nie na lata".
P.S. W wolnej chwili zamieszczę wyniki tych testów.

_________________
Nur fünfzylindrige Diesel!


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 19, 2004 1:05 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 02, 2003 11:44 am
Posty: 1802
Lokalizacja: Warszawa
szdowk pisze:
Hello
Irek pisze:
To juz inna bajka i jakby powiedzial moderator nie na to forum :lol:


Ale wazna :lol: Potwierdzam, to co napisal kolega Brandon: Powiedzialbym, ze bez 10000zl (15000?) nie warto zaczynac. Chyba, ze to tylko tak, kupic, pojezdzic az stanie i odcholowac na zlomowisko.
Jezeli dojdzie do tego jakas zaawansowana blacharka i mechanika, to moze sie skonczyc na 20000zl lub wiecej :lol:
To takie ostrzezenie na poczatek ;)


Racja.
Irek pisze:
Planujac koszty i myslac o zaspokojaniu osobistych potrzeb, warto sie zastanowic, czy nie fajniej bedzie zaopatrzyc sie np. w Jaguara XJ.

Wątpliwy pomysł i to nie dlatego, żebym nie lubił Jaguara, ale koszty będą dużo wyższe: kupno, eksploatacja, dostępność części...
Irek pisze:
Natomiast poddalbym dyskusji kwestie silnikow. Silniki 350 i 450, to stara konstrukcja i niezbyt wysilona, przez to trwala. M110 (280) Jest wzglednie nowszy (zadebiutowal chyba dopiero wlasnie w 116)

Zadebiutował W 107 (z tego co wiem)
Irek pisze:
...ma dwa walki rozrzadu, przestrzenny wal korobowy itp. Do tego ma tloki z kolankami - ze 2-3 razy drozsze na sztuce niz "plaskie" z 350 i 450 (wymiana kompletu tlokow w M110 bedzie znacznie drozsza niz w V8!!). M110 ma wiecej mocy w stosunku do objetosci, ale tez i wzglednie duzo pali. IMHO zurzycie paliwa M110 i 350 jest porownywalne. M110 w stanie bdb pali z 1-2 l/100km mniej niz 350, ale zarzniete M110 pali znacznie wiecej niz dobre/srednie 350.
Gdybym teraz, z obecnym doswiadczeniem, kupowal 116 jeszcze raz, to bym kupil 350 lub 450 (z naciskiem na to drugie).

Sprawdzę ceny tłoków, bo nie jestem pewien czy masz rację. Pamiętaj jednak, że do M 110 potrzebujesz ich 6, a do M 116 i 117 - 8.
Dwa lata temu byłem świadkiem jak w znajomym warsztacie robili remont M 117. Silnik zajeżdżony do tego na gazie. Jak go rozebrali to się okazało, że był już robiony. Gostek dał za auto coś koło 8 tysięcy, a za same części potrzebne do zrobienia motoru naliczyli go na 7 kafli plus robocizna... Pamiętaj też o tym, że M 110 był kładziony do W 114, W 107, W 116, W 123, W 126 i do Gelendy, więc dostępność części i całych używanych silników jest większa niż M 116 i 117 w wersjach 3,5l i 4,5l.
Pozdrawiam.

_________________
Nur fünfzylindrige Diesel!


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 19, 2004 1:37 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: ndz lip 22, 2001 2:00 am
Posty: 641
Lokalizacja: Warszawa
Mitu pisze:
Wątpliwy pomysł i to nie dlatego, żebym nie lubił Jaguara, ale koszty będą dużo wyższe: kupno, eksploatacja, dostępność części...


Zalezy od mozliwosci - jak masz znajomuch w UK, to nie ma problemu ;-) A 10 letnie XJ4.0 - kompletne, dzialajace, acz do typowych remontow, mozna w polsce nabyc nawet ponizej 20000zl (po zakupie trzeba bedzie doinwestowac z 10000 ;-))) ). Porownujac efekt jakosciowy, gdyby chciec doprowadzic do takiego samego stanu 116 (wraz z adekwatnym wyposazeniem), to inwestycja byla by podobna.
Tyle, ze jaguar jest mniej trwaly i drobne / okresowe naprawy beda wypadac czesciej.

Nie wspominajac o tym, ze XJ w wieku 10-15lat, mozna nabyc w UK ponizej 2000 funtow, a czesto, jeszcze jezdzace, kompletne, ale np. zawieszeniem do zrobienia, nawet za 1000... Tylko ta kierownica z prawej strony... [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]

Irek pisze:
Sprawdzę ceny tłoków, bo nie jestem pewien czy masz rację.


Sprawdz. Tak strzelilem, pamietajac dysproporcje miedzy M110, a Dieslami (komplet do diesla (4szt.) kosztuje mniej niz 2szt. do M110).

Irek pisze:
Dwa lata temu byłem świadkiem jak w znajomym warsztacie robili remont M 117. Silnik zajeżdżony do tego na gazie. Jak go rozebrali to się okazało, że był już robiony. Gostek dał za auto coś koło 8 tysięcy, a za same części potrzebne do zrobienia motoru naliczyli go na 7 kafli plus robocizna...


W wypadku zarznietego M110 jest dokladnie tak samo :lol:

Irek pisze:
Pamiętaj też o tym, że M 110 był kładziony do W 114, W 107, W 116, W 123, W 126 i do Gelendy, więc dostępność części i całych używanych silników jest większa niż M 116 i 117 w wersjach 3,5l i 4,5l.


Pamietam, ale M110 wyszlo z produkcji 18 lat temu i uzywane czesci, w szczegolnosci te bardziej krytyczne (Jetronic), byly juz wielokrotnie wykorzystywane w roznych samochodach i czesto trudno zdobyc w pelni sprawna "uzywke". A najczesciej jest to wymiana z bardzo-niedzialajacej na mniej-niedzialajaca [zlosnik]

_________________
<b><font size=-1 color=yellow>Szymon</font></b>
<font size=-2 color=00BB00>W116 280SE</font>
<font size=-2> http://mb.vsa.com.pl </font>


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 19, 2004 5:16 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: wt lip 09, 2002 12:44 pm
Posty: 84
Lokalizacja: Warszawa
Dzisiejszych MB nie ma co porównywać do zacnych staruszków, gdyż czym jest komfort i frajda! [b]Jazda 25-letnią 116-tką to jest poezja[/b] a współczesne Mercedes to atrakcyjna lecz mimo wszystko proza.
Kupuj 116-tkę. Nawet dokładanie do niej to jest przyjemność. Wiem bo dokładam.
Pozdrowienia

_________________
Leszek
W116 280 SE z 1979 roku


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 19, 2004 7:31 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: wt paź 21, 2003 1:54 pm
Posty: 812
Lokalizacja: Slask
Witam zacne grono i dzieki za dotychczasowe wiesci.
Mam na oku juz ciekawe autko naturalnie w DE.
Ale nie znaczy to ze w kraju nie bede szukal.Widzialem juz i nawet sie przejechalem tym cudem.No i wrazenia przybladly.Jest glosne a bylo to autko po renowacji i sporych wymianach.Naturalnie nie mam dobrego zdania o fachowcach tutejszych ale przynajmniej maja duuuuzo czesci i co ciekawe wkladaja sporo nowych prosto z serwisu.Szukam dalej bo 5000E za slaby wypas to nieciekawa(chyba) oferta.Pozdrawiam.
Acha... zaczynam rozumiec dlaczego dla wielu w tym aucie jest wazny silnik.Ten malo podwozia nie wyrwal.
Prosze o jeszcze

_________________
Zastosowanie do Diesla OR pozwala zmniejszyć o połowę ilość dwutlenku węgla. Przy spalaniu oleju roślinnego siarki nie ma,powstaje o 80 procent mniej cząstek stałych. Na nich osadzająsię węglowodory aromatyczne wywołujące choroby nowotworowe.
W123 200D


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 19, 2004 8:44 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 02, 2003 11:44 am
Posty: 1802
Lokalizacja: Warszawa
szdowk pisze:
Zalezy od mozliwosci - jak masz znajomuch w UK, to nie ma problemu ;-) A 10 letnie XJ4.0 - kompletne, dzialajace, acz do typowych remontow, mozna w polsce nabyc nawet ponizej 20000zl (po zakupie trzeba bedzie doinwestowac z 10000 ;-))) ). Porownujac efekt jakosciowy, gdyby chciec doprowadzic do takiego samego stanu 116 (wraz z adekwatnym wyposazeniem), to inwestycja byla by podobna.
Tyle, ze jaguar jest mniej trwaly i drobne / okresowe naprawy beda wypadac czesciej.


Może XJ który ma 10-15 lat sprawiedliwej byłoby porównywać do W 126 (w mojej może krzywdzącej opinii, ostatniego, prawdziwego MB)? Przecież najmłodsze W 116 zaraz będą zabytkami!!!
Poza tym niestety mało kto ma znajomych w UK ;) .

szdowk pisze:
Nie wspominajac o tym, ze XJ w wieku 10-15lat, mozna nabyc w UK ponizej 2000 funtow, a czesto, jeszcze jezdzace, kompletne, ale np. zawieszeniem do zrobienia, nawet za 1000... Tylko ta kierownica z prawej strony... [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]


Jeśli piszesz, że u Jaguara gorzej z jakością to za równowartość tych 2000 funtów może lepiej kupić w Niemczech W 116 który będzie w takim stanie jak XJ tyle, że będzie miał ponad 24 lata, a chyba mimo wszystko u nas to bardziej praktyczny samochód (podobno w Krakowie W 116 jeździ na taksówce :o , ja czegoś takiego nie widziałem, ale mam nadzieję, że zobaczę, ale o XJ na taksówce to chyba raczej trzeba zapomnieć). [zlosnikz]

szdowk pisze:
Sprawdz. Tak strzelilem, pamietajac dysproporcje miedzy M110, a Dieslami (komplet do diesla (4szt.) kosztuje mniej niz 2szt. do M110).


A sprawdzę w "wolnej chwili" [zlosnik] .

szdowk pisze:
Pamietam, ale M110 wyszlo z produkcji 18 lat temu i uzywane czesci, w szczegolnosci te bardziej krytyczne (Jetronic), byly juz wielokrotnie wykorzystywane w roznych samochodach i czesto trudno zdobyc w pelni sprawna "uzywke". A najczesciej jest to wymiana z bardzo-niedzialajacej na mniej-niedzialajaca [zlosnik]


A M 116 i M 117 w wersjach 3,5l i 4,5l wyszły z produkcji 24 lata temu, a to przemawia za nimi jeszcze mniej. Poza tym u nas kupić w pełni działającą używkę do samochodu ponad 15-letniego jest bardzo trudno. Większość używek to praktycznie "nieużywki", a jak trafia się coś dobrego to cena też jest "dobra". Niektóre części po prostu trzeba kupić nowe (np. pompę hamulcową - chyba nie odważyłbym się zamontować używanej i spokojnie na niej jeździć) tak dla spokoju sumienia. Wydawanie pieniędzy na S-klasę jest bardzo przyjemne o ile jest się nie do końca normalnym na tym punkcie, a ja jestem. [zlosnik]

_________________
Nur fünfzylindrige Diesel!


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 19, 2004 9:55 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: ndz lip 22, 2001 2:00 am
Posty: 641
Lokalizacja: Warszawa
Hello
Mitu pisze:
Może XJ który ma 10-15 lat sprawiedliwej byłoby porównywać do W 126 (w mojej może krzywdzącej opinii, ostatniego, prawdziwego MB)? Przecież najmłodsze W 116 zaraz będą zabytkami!!!


W pewnym sensie. Tzn. mowimy o samochodzie, ktory ma byc duzy, wygodny i ma sprawiac "wrazenie". Porownanie do 126 cz 116 to z jednej strony kwestia gustu, a z drugiej wyposazenia.
W porownaniu wyposazenia oczywiscie lepiej wypadnie 126. Ale chcac byc sprawiedliwym, przy porownywaniu rocznikow, to 126 z tych rocznikow, w adekwatnym stanie i wyposazeniu bedzie dosc drogi, nie mowiac o tym, ze mozna by XJ porownywac tez do 140...

Mitu pisze:
Jeśli piszesz, że u Jaguara gorzej z jakością to za równowartość tych 2000 funtów może lepiej kupić w Niemczech W 116 który będzie w takim stanie jak XJ tyle, że będzie miał ponad 24 lata, a chyba mimo wszystko u nas to bardziej praktyczny samochód (podobno w Krakowie W 116 jeździ na taksówce :o , ja czegoś takiego nie widziałem, ale mam nadzieję, że zobaczę, ale o XJ na taksówce to chyba raczej trzeba zapomnieć).


No wlasnie - to tez jest argument. W warszawce bylo pare 116 na taksowkach, a ostatnie to widzialem jeszce dwa lata temu (bylo okropne, z progow skapywala pianka uszczelniajaca itp...). A 126 na taksowce bylo bardzo duzo.
Sa ludzie, ktorzy jak juz maja zainwestowac w jakies klasyczne auto, to moga nie chciec jezdzic samochodem, ktory wystepuje na rynku jako taksowka.

Mitu pisze:
A M 116 i M 117 w wersjach 3,5l i 4,5l wyszły z produkcji 24 lata temu, a to przemawia za nimi jeszcze mniej. Poza tym u nas kupić w pełni działającą używkę do samochodu ponad 15-letniego jest bardzo trudno. Większość używek to praktycznie "nieużywki", a jak trafia się coś dobrego to cena też jest "dobra"

No wlasnie. Wiec roznica miedzy 280 a 350 i 450 jest pod tym wzgledem nieistotna.

Mitu pisze:
Wydawanie pieniędzy na S-klasę jest bardzo przyjemne o ile jest się nie do końca normalnym na tym punkcie, a ja jestem.


Wszyscy tu obecni tak maja [zlosnik] [zlosnik]

_________________
<b><font size=-1 color=yellow>Szymon</font></b>

<font size=-2 color=00BB00>W116 280SE</font>

<font size=-2> http://mb.vsa.com.pl </font>


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lut 13, 2004 3:44 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 02, 2003 11:44 am
Posty: 1802
Lokalizacja: Warszawa
szdowk pisze:
Hello

W pewnym sensie. Tzn. mowimy o samochodzie, ktory ma byc duzy, wygodny i ma sprawiac "wrazenie". Porownanie do 126 cz 116 to z jednej strony kwestia gustu, a z drugiej wyposazenia.
W porownaniu wyposazenia oczywiscie lepiej wypadnie 126. Ale chcac byc sprawiedliwym, przy porownywaniu rocznikow, to 126 z tych rocznikow, w adekwatnym stanie i wyposazeniu bedzie dosc drogi, nie mowiac o tym, ze mozna by XJ porownywac tez do 140...


W ostatnim numerze "Klassikera" jest opisany W 116 280 SE chyba 1978 przebieg około 170 000 km i Xj 4,0 chyba 1988 około 120 000 km. Jak ktoś ma gazetkę to byłoby miło - może jakieś tłumaczonko? :roll:

szdowk pisze:
No wlasnie - to tez jest argument. W warszawce bylo pare 116 na taksowkach, a ostatnie to widzialem jeszce dwa lata temu (bylo okropne, z progow skapywala pianka uszczelniajaca itp...). A 126 na taksowce bylo bardzo duzo.
Sa ludzie, ktorzy jak juz maja zainwestowac w jakies klasyczne auto, to moga nie chciec jezdzic samochodem, ktory wystepuje na rynku jako taksowka.


Ironicznie stwierdziłem, że W 116 jest autem praktycznym. Przecież wiesz, że nie jest. Jednak napewno bardziej praktycznym niż XJ. Jeśli chodzi o to, że gdzieś tam W 116 jeździ na taksówce (choć znów podkreślam, że tego nie widziałem :roll: ) to mi nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie. Jest to dowód na to, że auto jest NIEZAWODNE i DŁUGOWIECZNE. To OGROMNY plus, szczególnie gdy chodzi o auta stare, nieprodukowane od dawna. O Jaguarze trudno powiedzieć żeby był niezawodny. Złośliwcy twierdzą, że jak chcesz jeździź Jaguarem to muszisz mieć dwa [zlosnik] . U nas XJ na taksówce raczej nie spotkamy, prędzej W 116. Za to w Anglii zapewne na odwrót: XJ na taksówce to rzadkość, ale jednak, a W 116 to ciężko w cywilu spotkać, także wszystko zależy od punktu widzenia ;) .

Mitu pisze:
A M 116 i M 117 w wersjach 3,5l i 4,5l wyszły z produkcji 24 lata temu, a to przemawia za nimi jeszcze mniej. Poza tym u nas kupić w pełni działającą używkę do samochodu ponad 15-letniego jest bardzo trudno. Większość używek to praktycznie "nieużywki", a jak trafia się coś dobrego to cena też jest "dobra"


szdowk pisze:
No wlasnie. Wiec roznica miedzy 280 a 350 i 450 jest pod tym wzgledem nieistotna.


Właśnie, że istotna, bo do 15 lestnich aut jest bardzo trudno, a do 25 letnich i starszych żeby udało się kupić części to trzeba liczyć na cud...

Mitu pisze:
Wydawanie pieniędzy na S-klasę jest bardzo przyjemne o ile jest się nie do końca normalnym na tym punkcie, a ja jestem.


szdowk pisze:
Wszyscy tu obecni tak maja [zlosnik] [zlosnik]


Niestety nie wszyscy - zdecydowanie za mało osób... :( :-? :cry:

_________________
Nur fünfzylindrige Diesel!


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lut 13, 2004 4:51 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 29, 2003 7:31 pm
Posty: 3225
Lokalizacja: Kraków
Mitu pisze:
(podobno w Krakowie W 116 jeździ na taksówce :o

Ktoś Cię okłamał [zlosnik], zwróciłbym uwagę (mieszkam tu 20 lat).

_________________
pozdrawiam Andrzej
Mercedes Benz 450 SLC - było
MGB 1965
GMail: anwojcik (at) gmail.com


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lut 13, 2004 5:17 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: ndz lip 22, 2001 2:00 am
Posty: 641
Lokalizacja: Warszawa
Hello
Mitu pisze:
W ostatnim numerze "Klassikera" jest opisany W 116 280 SE chyba 1978 przebieg około 170 000 km i Xj 4,0 chyba 1988 około 120 000 km. Jak ktoś ma gazetkę to byłoby miło - może jakieś tłumaczonko? :roll:


W ktorym dokladnie? A moze ktos by wskanowal, nawet bez tlumaczenia [zlosnik]

Mitu pisze:
Złośliwcy twierdzą, że jak chcesz jeździź Jaguarem to muszisz mieć dwa [zlosnik] . U nas XJ na taksówce raczej nie spotkamy, prędzej W 116. Za to w Anglii zapewne na odwrót: XJ na taksówce to rzadkość, ale jednak, a W 116 to ciężko w cywilu spotkać, także wszystko zależy od punktu widzenia ;) .


Bo Jaguar, to ozdoba ogrodowa [zlosnik]
A co do taksowek, to w Londynie nie zaobserwowalem zadnych Jaguarow na taksowkach. Zreszta 116 tez nie [zlosnik]. Trzeba sobie powiedziec wprost, ze tam auto 5-6 letnie jest juz uznawane za "stare". Tak wiec na ulicach zaobserwowalem samochody, jak na polskie warunki albo prawie nowe [zlosnik], albo juz klasyczne.

Mitu pisze:
Właśnie, że istotna, bo do 15 lestnich aut jest bardzo trudno, a do 25 letnich i starszych żeby udało się kupić części to trzeba liczyć na cud...


Wlasnie, ze nie jest istotna [zlosnik] W kazdym raze w wypadku MB [zlosnik][zlosnik]

Mitu pisze:
Niestety nie wszyscy - zdecydowanie za mało osób


Oj nie wiem. Fakt, ze jeden z kolegow zakupil XJ, to jeszcze nie powod, by plakac [zlosnik]

_________________
<b><font size=-1 color=yellow>Szymon</font></b>

<font size=-2 color=00BB00>W116 280SE</font>

<font size=-2> http://mb.vsa.com.pl </font>


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lut 13, 2004 5:35 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 09, 2003 5:30 pm
Posty: 893
Lokalizacja: [DDZ] Dzierżoniów
w Dzierżoniowie jeździ srebrna 116 280 z NOS-em na TAXI

_________________
Sprinter 412 Pomoc Drogowa


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 10, 2004 1:20 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 02, 2003 11:44 am
Posty: 1802
Lokalizacja: Warszawa
Klassiker 2/2004.

_________________
Nur fünfzylindrige Diesel!


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 10, 2004 2:25 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 07, 2002 8:23 pm
Posty: 1547
Lokalizacja: karlikowo, sopot
Mitu pisze:
Irek pisze:
M110 (280) Jest wzglednie nowszy (zadebiutowal chyba dopiero wlasnie w 116)

Zadebiutował W 107 (z tego co wiem)


Silnik M110 zadebiutowal w modelu W114, jako egzemplarz przedseryjny w styczniu'71 natomiast wdrozony do produkcji seryjnej w kwietniu'72.

A bylo to tak:

W114 280 - 10.71 / 05.72 (pierwsze egz. przedseryjne / poczatek prod. seryjnej)
W114 280E - 01.71 / 04.72

W116 280S/SE - 08.72 / 09.72
W116 280SEL - 10.73 / 04.74

W107 280SL/SLC - 05.74 / 08.74

Roznica raptem kilkumiesieczna, ale jednak [ok]

Pozdrawiam

_________________
Michał

[url=http://tinyurl.com/ynncqo]C wie cool[/url]
[url=http://tinyurl.com/yqlveg]T wie toll[/url]
[url=http://tinyurl.com/29p2sb]V wie volksschubkarre[/url]
[url=http://tinyurl.com/26282p]W wie... volvo[/url]


Na górę
 Tytuł: Info z Wrocka.
Post: śr mar 10, 2004 9:18 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz sie 10, 2003 11:42 am
Posty: 90
Lokalizacja: Wroclaw&Oxford
Witam wszystkich,
Jeżeli można dodać coś od siebie, to mogę powiedzieć że do pewnego momentu nie zauważałem w ogóle modelu 116, dla mnie najlepiej jeździło się 126, aż przyszła chwila że miałem okazje sie przejechać 116 280 SE z 77r. w stanie naprawde dobrym - wrażenia jak najbardziej POSITIV, zamieniłem Voyagera na 116 300 D ( ale od 124 ) troszke głośny slnik, ale jazda jak na rocznik 1975 =OK, po za tym wyposażenie tego modelu:
( oczywiście przy wyjściu z fabryki )
Webasto,klimatyzacja, pełna elektryka, centr. zamek, podgrzew. fotele, wspom. kier. welur, spryski. reflekt. ( siatki z tyłu foteli ), chromy na zakończeniach drzwi-takiego wyposażenia pozazdrościć ( oczywiście przydałoby się uruchomić klime + webasto) reszta w miare działała.
teraz rozglądam się ( oczywiście na zachodzie za modelem 116 z silnikiem M100 - podobno był taki w naprawde ładnym stanie za 5000 E-ale to dla mnie za dużo . W Bremen na targach widziałem wersje rządową z max. wyposażeniem w czarnym kolorze - wyglądała REWELACJA ( oczywiście silnik M100 + AMG )
Jestem za 116, to czuć że się jedzieee ( w Niemczech jest do kupienia Jaguar z 69r. za 1500 E - koml. z uszkodz. silnikiem ) ale ja wole poczekać.

Pozdr.
[oczko]

_________________
KOTYO
BMW 528SE - soorry MB


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl