szdowk pisze:
Hello
W pewnym sensie. Tzn. mowimy o samochodzie, ktory ma byc duzy, wygodny i ma sprawiac "wrazenie". Porownanie do 126 cz 116 to z jednej strony kwestia gustu, a z drugiej wyposazenia.
W porownaniu wyposazenia oczywiscie lepiej wypadnie 126. Ale chcac byc sprawiedliwym, przy porownywaniu rocznikow, to 126 z tych rocznikow, w adekwatnym stanie i wyposazeniu bedzie dosc drogi, nie mowiac o tym, ze mozna by XJ porownywac tez do 140...
W ostatnim numerze "Klassikera" jest opisany W 116 280 SE chyba 1978 przebieg około 170 000 km i Xj 4,0 chyba 1988 około 120 000 km. Jak ktoś ma gazetkę to byłoby miło - może jakieś tłumaczonko?
szdowk pisze:
No wlasnie - to tez jest argument. W warszawce bylo pare 116 na taksowkach, a ostatnie to widzialem jeszce dwa lata temu (bylo okropne, z progow skapywala pianka uszczelniajaca itp...). A 126 na taksowce bylo bardzo duzo.
Sa ludzie, ktorzy jak juz maja zainwestowac w jakies klasyczne auto, to moga nie chciec jezdzic samochodem, ktory wystepuje na rynku jako taksowka.
Ironicznie stwierdziłem, że W 116 jest autem praktycznym. Przecież wiesz, że nie jest. Jednak napewno bardziej praktycznym niż XJ. Jeśli chodzi o to, że gdzieś tam W 116 jeździ na taksówce (choć znów podkreślam, że tego nie widziałem

) to mi nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie. Jest to dowód na to, że auto jest NIEZAWODNE i DŁUGOWIECZNE. To OGROMNY plus, szczególnie gdy chodzi o auta stare, nieprodukowane od dawna. O Jaguarze trudno powiedzieć żeby był niezawodny. Złośliwcy twierdzą, że jak chcesz jeździź Jaguarem to muszisz mieć dwa
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
. U nas XJ na taksówce raczej nie spotkamy, prędzej W 116. Za to w Anglii zapewne na odwrót: XJ na taksówce to rzadkość, ale jednak, a W 116 to ciężko w cywilu spotkać, także wszystko zależy od punktu widzenia

.
Mitu pisze:
A M 116 i M 117 w wersjach 3,5l i 4,5l wyszły z produkcji 24 lata temu, a to przemawia za nimi jeszcze mniej. Poza tym u nas kupić w pełni działającą używkę do samochodu ponad 15-letniego jest bardzo trudno. Większość używek to praktycznie "nieużywki", a jak trafia się coś dobrego to cena też jest "dobra"
szdowk pisze:
No wlasnie. Wiec roznica miedzy 280 a 350 i 450 jest pod tym wzgledem nieistotna.
Właśnie, że istotna, bo do 15 lestnich aut jest bardzo trudno, a do 25 letnich i starszych żeby udało się kupić części to trzeba liczyć na cud...
Mitu pisze:
Wydawanie pieniędzy na S-klasę jest bardzo przyjemne o ile jest się nie do końca normalnym na tym punkcie, a ja jestem.
szdowk pisze:
Wszyscy tu obecni tak maja
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Niestety nie wszyscy - zdecydowanie za mało osób...
