MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pn cze 30, 2025 12:56 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pn gru 15, 2003 6:52 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob sie 02, 2003 2:38 pm
Posty: 1306
Lokalizacja: Warszawa
Na taksowce jeździł, ale jak po Wyszkowie tylko to nie ma się co martwić chyba. Wyszków nie Warszawa. Ja tam bym zachęcał do zrobienia tego auta. Do blacharza bym zajechał, rdza go trochę bierze, lepiej to od razu załatwić po zakupie, z takimi rzeczami się nie czeka. Nawet po kawałku dobrze jest zrobić.
Tio co chłopaki? Bo ja to bym generalnie chyba zachęcał? Zawsze można potem opchnąć na części?

_________________
ex: Mercedes-Benz 240 D, automatic, 1977, Silbergrün 861


Na górę
 Tytuł:
Post: pn gru 15, 2003 7:05 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
No cóż - po obejżeniu tych fotek aż chce się zacytować Ojca Świętego podczas pierwszej pielgrzymki do ojczyzny: Jezus Maria!!!
Niemniej jednak można by zachęcać do zakupu pod kilkoma warunkami:

1. masz garaż lub coś na wzór [zlosnik]
2. masz minimum wiedzy i narzędzi
3. masz trochę grosza
4. masz perspektywy na większy grosz
5. masz perspektywy na jeszcze większy grosz [zlosnik]
6. masz kupę zapału i samozaparcia
7. jesteś odporny na stres
8. kochasz olej, benzynę/ropę, smary, zapach spalin ...
9. kochasz Mercedesy
10. kochasz samochody
11. masz wyrozumiałą żonę/kochankę/dziewczynę; nie masz żony/kochanki/dziewczyny*

Jeżeli choć w części spełniasz powyższe kryteria i dysponujesz kwotą 1kPLN na zbyciu to kup beczułkę i zabaw się w bednarza. Możesz mieć pewność, że kciuku za Ciebie trzymać będziemy.

* niepotrzebe skreślić

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
 Tytuł:
Post: pn gru 15, 2003 7:15 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: sob lip 06, 2002 12:52 pm
Posty: 1226
Lokalizacja: zachodniopomorskie
tempomat też chyba gdzieś zaginął ale to szczegół .
Moje zdanie jest takie ,że jeśli auto nie ma wady prawnej , to warto je kupić i wyremontować .

_________________
Witek J.
'95 S 350 Turbodiesel żaba
'01 E46 320D Touring
'07 E60 530D Sedan
'03 Aprilia SR50


Na górę
 Tytuł:
Post: wt gru 16, 2003 10:21 am 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 27, 2003 12:56 pm
Posty: 12
Lokalizacja: Wyszków
O rany ale mi namieszaliscie!
Sam niewiem co mam robic na pewno bede musial go obejrzec z kims kto sie zna,ale wydaje mi sie ze samochód jest naprawde w lepszej kondycji niż się wydaje. Niemoge dowiedzieć się ile tak naprawde stał nieruszany ale podobno został postawiony zaraz po remoncie silnika i blachy plus lakierowanie (widać na zdjęciach ten piękny lśniący lakier [zlosnik] ).
Kupie go jedynie pod warunkiem że bede wiedział że jestem w stanie doprowadzić do stanu bliskiemu oryginałowi. O sprzedaży na części nawet nie mysle bo to wg mnie dobicie tego samochodu a mi go poprostu szkoda.
Dzięki za wszystko, mam nadzieje że uda mi sie go reanimować (ale najpierw kupić). Napewno jak już bede jego właścicielem to bedziecie musieli uzbroić sie w cierpliwość bo bede tu pewnie częstym gościem.

_________________
Pozdrawiam

Tasiek


Na górę
 Tytuł:
Post: wt gru 16, 2003 11:04 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: wt paź 21, 2003 1:54 pm
Posty: 812
Lokalizacja: Slask
Zycze powodzenia [zlosnik] Ale jak pokombinujesz troche z kalkulatorem to kupisz duzo taniej(mysle o cenie koncowej) beczke do ktorej nie trzeba wlozyc worka kasy( i ciagle bedzie nad nim ciazyc widmo TAXI) Szkoda zycia!! a beczek jeszcze tyle ze tylko wybierac osobiscie ogladam srednio co miesiac inna nowo odrestaurowana beczke i rozmawiam z wlascicielem autohausu ktory je sprzedaje .Jak cos bylo taksowka to daj mu juz odejsc w pokoju do wielkiego pieca(tym bardziej ze widac ze niewiele ma z pierwotnego wypasu) zasluzyl sobie na to.Wiele okazji jeszcze trafisz za zachodnia granica z bardzo malym przebiegiem.Niczym nadzwyczajnym jest 100 000km .

_________________
Zastosowanie do Diesla OR pozwala zmniejszyć o połowę ilość dwutlenku węgla. Przy spalaniu oleju roślinnego siarki nie ma,powstaje o 80 procent mniej cząstek stałych. Na nich osadzająsię węglowodory aromatyczne wywołujące choroby nowotworowe.
W123 200D


Na górę
 Tytuł:
Post: wt gru 16, 2003 6:13 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
Zgadzam się z przedmówcą.

Ludzie! Czy każde auto tylko dlatego, że ma gwiazdę zasługuje od razu na to, żeby je remontować?? NIE. Tym bardziej, jeśli nie jest jakimś unikatem.

Uważam, że żadna różnica, czy cena zakupu to 1000, 2000 czy 3000 zł.
Ważne ILE JESZCZE TRZEBA UTOPIĆ, żeby pojechał & wyglądał.

Jeśli to auto jest po blacharce, to ja się pytam, gdzie są dolne listwy. Chyba, że nie widzę ich na moim monitorze...

Umyć i odkurzyć takiego farfocla, to może i przyjemność, ale dopiero wtedy oczom właściciela ukaże się cała prawda o tym egzemplarzu i kolejne stówki wyfruwają z portfela, a robić trzeba będzie duuuuużo.
Napracujesz się, wydasz cashu i nigdy nie będzie to Coupe, cabrio... Nie mówiąc już, że nie odzyskasz tego co utopiłeś.
No chyba, ze jesteś tak mocny finansowo. Ale wtedy właśnie dlaczego nie Coupe lub coś starszego??

IMHO: 114/115 w takim stanie & za takie pieniądze, jeśli ma jakiś niewielki wypas w stylu otw. dach, wspomaganie, automat, benzyna lub coś jeszcze lepszego - OK. W123?? Może I seria z 2.5 albo 280TE - ale to rzadkość...

Kiedyś zbierałem cześci do starych meroli i myślałem podobnie, najchętniej w garażu powiesiłbym sobie wtedy napis "OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA".
Figa z makiem! Dziś można kupić wszystko. Czasem drożej, czasem taniej. Części do MB leżą w magazynach, kąpią się w oleju i czekają. Będą tak czekać jeszcze kilkadziesiąt lat. Spokojnie. Wymyśl lepiej co zrobić, żeby któregos pięknego dnia stać się klientem takich firm jak np tu: http://www.meilenwerk.de . Apropos: był ktoś tam?? Ja się wybieram.

_________________
123. W, S i C.


Na górę
 Tytuł:
Post: wt gru 16, 2003 6:20 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob sie 02, 2003 2:38 pm
Posty: 1306
Lokalizacja: Warszawa
Część racji masz, ale ja na przyklad nie miałem wcześniej auta, zacząłem od mercedesa i najnormalniej się na nim uczę jak dbać o aito, żeby było cacy. I to jest też warte wysiłku.

_________________
ex: Mercedes-Benz 240 D, automatic, 1977, Silbergrün 861


Na górę
 Tytuł:
Post: wt gru 16, 2003 6:48 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
No i pięknie. Mówię tylko, że jeśli brać to "opanować" i mieć do jazdy & zwykłego użytkowania bez zbędnych inwestycji, a nie do podniecania się na zlotach i dorabiania filozofii do kulawej wersji, opłakanego stanu i marnego rocznika.

Hej!

_________________
123. W, S i C.


Na górę
 Tytuł:
Post: wt gru 16, 2003 6:53 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob sie 02, 2003 2:38 pm
Posty: 1306
Lokalizacja: Warszawa
Co racja to racja.

_________________
ex: Mercedes-Benz 240 D, automatic, 1977, Silbergrün 861


Na górę
 Tytuł:
Post: wt gru 16, 2003 8:54 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: ndz cze 29, 2003 10:48 am
Posty: 520
Jeżeli w ten sdamochód bedziesz musiał władować 4 tyś jak nie wiecej to niema sensu sobie głowy zawracać, lepiej troche poszukac i kupić samochód do jazdy i być niego zadowolony, chyba że wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia [zlosnik]


Na górę
 Tytuł:
Post: śr gru 17, 2003 10:34 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 09, 2003 5:30 pm
Posty: 893
Lokalizacja: [DDZ] Dzierżoniów
w zeszłym roku pewnego zimowego dnia wpadłem na pomysł że po co mam sobie psuć nerwy, brudzić się i tp. przy remontowaniu MB jak mogę dołożyć i kupić sobie w "BARDZO DOBRYM" stanie, dobry pomysł,
zrobiłem tak, poszedłem do gościa, merc na pierwszy rzut oka fajny, z zewnątrz w minimalnych ilościach pęcherze, podłoga "cała", za bardzo nie chciało mnie się schylać bo strasznie zimno było, gość zapewniał że jest wszystko ok, była to 200D z 80' niebieskiego koloru, wnętrze również niebieskie ładnie, nie podarte, tylko do wyczyszczenia, chodziłem i oglądałem go 5 dni, aż wreszcie kupiłem, zapłaciłem za niego 4000zł (dla mnie dać tyle za merca do już trochę dużo) , na początek wymieniłem opony bo była tragedia (kupiłem 4szt. 205/70/14 super oponki [zlosnik] )
później okazało się że trzeba wymienić podporę wału, znowu kasa, później tsza bylo pospawa tłumik, i się zaczęło...
pewnego wieczoru nic nie przeczuwając jechałem sobie z kolegami po mieście i wszedłem "ostrzej" w zakręt asz tu nagle, hrrrhrrr i fotel pasażera na ktorym siedział kolega prawie wypadł na droge !!!!!!!!
na drugi dzień wziąłem się do roboty, umuwiłem się z blacharzem i zacząłem rozbierać całe auto a tu MASAKRA, wyspawywali mi calusienką podłogę, wymieniłem błotniki, spawane były mocowania błotników i nadkola zewnętrzne, tylne błotniki, spody drzwi i wiele innych, oczywiście malowałem całe autko, ledwo co odzyskalem swoje pieniądze (sprzedałem go za 6700zł mój rekord) , teraz kupiłem podobnego merca tylko 240 za 1300zł z roku 82', osobiście ze swoich doświadczeń wolę sobie sam zrobić autko i wiem wtedy co jest zrobione i nie muszę się martwić wstając każdego dnia czy termity nie zjadły mi auta i czy gość od którego go kupiłem faktycznie spawał czy tylko lepił żywicą, teraz auta są robione w większości na sztukę i ciężko tu o dobry egzemplarz za przystępna cenę
pzdr marcin

_________________
Sprinter 412 Pomoc Drogowa


Na górę
 Tytuł:
Post: śr gru 17, 2003 1:39 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob sie 02, 2003 2:38 pm
Posty: 1306
Lokalizacja: Warszawa
Ja kupiłem ponad rok temu w naprawdę niezłym stanie maszynę. Tylko, że jak się przez kilkanaście miesięcy nie robi kompletnie nic z samochodem, to zaczynają padać kolejne podzespoły, blacha się psuje i tak dalej. Nic dziwnego, że plan remontów w samochodzie ma kilkadziesiąt pozycji. Robię to po to, żeby tym autem pojeździć z przyjemnością jeszcze dobrych parę lat. Poza tym uczę się na nim dbania o samochód. Najgorzej było ze znalezieniem solidnych i w miarę tanich mechaników. Ale opłacai się, myślę.

_________________
ex: Mercedes-Benz 240 D, automatic, 1977, Silbergrün 861


Na górę
 Tytuł:
Post: śr gru 17, 2003 3:24 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: ndz cze 29, 2003 10:48 am
Posty: 520
Zgadzam sie z BECKEREM, ja tez wole kupić złoma i zrobić naprawde ładny samochód, tak jak wspominałeś wiem co mam i czym jezdże, a gdybym kupił samochód za 4 tyś albo wiecej i okazało by się że to kupa złomu , nieprzeżył bym tego, dlatego niepolecał bym takich eksperymentów, aczkolwiek kupić kupe złomu za niewielkie pieniadze to tesz nie sztuka.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr gru 17, 2003 4:03 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: wt paź 21, 2003 1:54 pm
Posty: 812
Lokalizacja: Slask
Jokker pisze:
Zgadzam sie z BECKEREM, ja tez wole kupić złoma i zrobić naprawde ładny samochód, tak jak wspominałeś wiem co mam i czym jezdże,

Panowie ten temat to rzeka .Zawsze znajdzie sie ktos kto chce zmarnowac kawal zycia w kanale.Pytanie tylko czy warto dla czegos o czym tak malo wiemy?(na pewmo zas wiemy ze bylo to taxi)
Osobiscie jestem zdania ze jesli mialbym tak spedzic zycie to moze dla CWS T-1 a nie dla W123 z taxi w zyciorysie i z min 600 000 km przebiegu(przy odrobinie szczescia)
Ale jak ktos to lubi to jego sprawa.

_________________
Zastosowanie do Diesla OR pozwala zmniejszyć o połowę ilość dwutlenku węgla. Przy spalaniu oleju roślinnego siarki nie ma,powstaje o 80 procent mniej cząstek stałych. Na nich osadzająsię węglowodory aromatyczne wywołujące choroby nowotworowe.

W123 200D


Na górę
 Tytuł:
Post: czw gru 18, 2003 8:57 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: ndz cze 29, 2003 10:48 am
Posty: 520
Co to znaczy [quote]? :oops: a jeżeli chodzi o remont starych MB byle padaki nie remontuje, samochód musi być warty uwagi, składa się na to wiele czynników.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl