howser pisze:
Jesli Vin sie zgadza to ze zdjec mozna zauwazyc, ze ma nieoryginalne (czyt. nie odpowiednie) reflektory z przodu, i nieoryginlana tapicerkę, no i ten rok produkcji daje do myslenia, 230E bylo dopiero na poczatku 80 rok a w 79 byl jeszcze gaznikowy 2,3 (M115) , poprosimy o wiecej zdjec np komory silnika
A kto powiedzial, ze to ma byc 230 (C)E? Auto ma wnetrze drugoseryjne ale np. jeszcze tylko jeden suwak do rozdzialu powietrza moze wiec byc wyprodukowane/zarejestrowane miedzy 9/79 a 12/79 i wtedy mogloby miec jeszcze silnik M115 (mogloby, bo pod sam koniec 1979 rownolegle do M115 montowano juz M102). Jezeli to faktycznie jest rocznik 79 to VINu kolega nie dostanie bo ten samochod go po prostu nie posiada (posiada za to numer nadwozia

).
Stomek pisze:
Zasada jest prosta, wielu to tutaj potwierdzi. Jeśli masz kupić auto za 6000,- i na dzień dobry wpakować następne tyle (a w tego może być nawet mało), żeby auto wyglądało i jeżdziło jak należy to od razu kup auto za 12000,- w lepszym stanie.
Swiete slowa...
Z kwiatkow pozwole sobie tutaj jeszcze wyliczyc:
- przedni zderzak z dyszami spryskiwaczy reflektorow, co w polaczeniu z okraglymi reflektorami pozwala podejrzewac naprawiona bombe w tym obszarze
- wypasione chromowane turbo-dysze spryskiwaczy przedniej szyby
- popielniczka nie z tej parafii
Ma za to oryginalna antene...