Pozwolicie, że podepnę sie do tematu.
W moim dla odmiany nie ma drgań, ale z tylnej części autka z okolic przekładni/przegubów słychać dziwne rzężenie, jakby metaliczne tarcie dwóch elementów, zacierające sie łożysko albo sam już nie wiem co. Trudno to opisać. Ton zmienia się ze zmiana obciążenia, ale nie znika. Most lekko wyje swoją drogą, ale do wytrzymania. Na pewno nie jest to dźwięk pochodzący od hamulców i łożysk tylnych kół, bo to już powymieniane na nowe. Odgłos wydobywa sie od chwili zakupu do teraz i co dziwne nie zmienia się co do natężenia. A zrobiłem już nim ze 20kkm. Nie jest to odgłos zużytego dyfra. Czy może to mieć związek z przegubami półosi? Jeden jest jakiś kombinowany, jakby od w201 lub 124 (tak mi sie wydaje). Wyczytałem na forum, że czasami dziwnym trafem wyparowywuje smar z przegubów i się dziwnie zachowają dźwiękowo
P.S. Zauważyliście, że te drżenia o których piszecie występują tylko w dieslach? Tak wywnioskowałem po podpisach.
_________________
kiedyś w114 250CE '68 w dieslu
teraz w123 230CE '82, już takie jak trzeba
banalne audi na wyloty...
Honda CBX 650 '83
i kilka moto z KDL, następne w planach... ciągle mało rdzy w garażu