MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Na szczotkotrzymaczu są oryginalnie dwie szczotki przynitowane lub zgrzane więc pozostają ci dodatkowe dwie do dokupienia.

_________________
Nie mam już Mercedes :-(

No wlasnie, czyli by mnie ladnie skasowali...

No i chyba sie wybiore do sklepu po ten szczotkotrzymacz bo nic z tym nie wymysle

Na zdjęciu poniżej tam gdzie zaznaczone na czerwono, masz przylutować a najlepiej zgrzać (trzeba tylko mieć czym) dwie szczotki.



Mniemam, że to właśnie tu masz obluzowane te plecionki od szczotek.

A tu mój stary szczotkotrzymacz niestety, jedno gniazdo szczotki bardzo skorodowane i dodatkowo skrzywione. I widać tu dwie szczotki, które powinny być na stałe wlutowane (zgrzane) ze szczotkotrzymaczem.




Ten element najlepiej wymienić na nowy jeśli jest coś z nim nie tak, nowe sprężynki i powinno grać.

_________________
Nie mam już Mercedes :-(

O wlasnie, popatrz na te foto ostatnie i na te łoże na samym dole, one jest przekrzywione. U mnie dokladnie to samo sie stało, na dole zaznaczylem o ktory chodzi i strzalka nit na ktorym to sie kreci na boki, efektem tego krecenia jest wlasnie dotykanie obudowy jak mniemam
Oraz dodatkowo strzalka plaszczyzna po ktorej sie poruszaja.
TReraz chyba juz nie mam watpliwosci ze zmascilem na całej lini i czeka mnie kolejny zakup







P.S.
Teraz to juz chyba zęby zjem na rozrusznikach do W123 i otworze zaklad regenerujący

Więc doktoryzuj się Waść z tego tematu.

Zajrzyj jeszcze na stronę airkomin'a on tam ma ciekawy artykulik o udoskonalaniu rozrusznika.

Miłego grzebania, bo przy gwiazdce ono zawsze jest miłe.

_________________
Nie mam już Mercedes :-(

Napewno przeczytam, dzieki w kazdym badz razie za pomoc, nalezy sie wieeeeelkie piwo

Nia ma za co.

A piwo zawsze można w siebie wlać.

_________________
Nie mam już Mercedes :-(

Zeby tylko jedno, moze bedzie okazja



A jak juz jestesmy przy dyskusji, jak to jest z tymi rozrusznikami?

Ja mam 3 rozruszniki w domu(liczac dwa w autach) i co najmniej dwa rodzaje sa, ten u siostry jak sadze starszy typ i ten teraz ze szczotkotrzymaczem jak na foto.

Czy one sie roznia mocą, predkoscia obrotowa? Czy sa jakies teorie na to ze co najmniej OM616 lub OM617 ma inny rozrusznik niz taki OM615?

No to zmuszasz mnie Acan do zagłębienia się w literaturę, co znajdę to napiszę.

Tak więc w literaturze jest różnie.

inż. Zarębski MB Modele W115, W 123 wyd. Miza Katowice 1990
podaje:

Rozrusznik Bosch IF 12V 2,2 kW

Jóźwiak wyd. ADI CAR 1991 podaje:

Rozrusznik Bosch IF 12V

Dla W115 1,84 lub 2,0 kW

Dla W123 2,2 kW

W danych ze strony:http://www.mb.auto.pl Wszystkie dane dotyczą W 123:

200D 2,0 kW; po roku 1980: 2,3 kW
220D 2,0 kW;
240D 2,0 kW; po roku 1980: 2,3 kW
300D 2,0 kW; po roku 1980: 2,3 kW
300TD 2,3 kW

W Kalinowskim i Etzold'zie nie znalazłem nic na temat tego, jaki to ma być rozrusznik, ale w Kalinowskim bardzo dokładnie opisane jest jak sprawdzać ten element samochodu. Ostatnio szukałem jak sprawdzić elektromagnes rozrusznika a nie pomyślałem żeby zajrzeć do tej książki. Dzięki.

_________________
Nie mam już Mercedes :-(

Ooo to ma sens

Na rozrucholu z siostrowego autka (OM616 I seria) jest jak mnie pamiec nie myli chyba wlasnie 2KW wybite na obudowie), na tym nowszym niestety nie ma nic, ale sadze ze to bedzie wlasnie mocniejsza wersja
Czyli jakoby nie bylo jest sens zmienic ustrojstwo


Teraz sie tak zastanawiam bo przy odlaczaniu kabli okazalo sie ze ten gruby kabel od "+" mial przy rozruszniku wiekszosc "żył" urwane, a dokładniej z centymetrowego przekroju calość stykała tylko na 3 żyłach
Wyjalem, zakułem na nowo i zobaczymy, możę też to miało znaczenie i przez to było sporo strat, ciekawe

Kupie w niedługim czasie szczotkotrzymacz to bedzie kolejna część epopei na temat "Jak laik zaczyna rozkopywać rozruchol" Faktycznie jak tak dalej pojdzie to bede umial nawet zregenerowac i wymienic rozrusznik w pukawie



P.S.

Jak się sprawdza elektromagnes? Podobno to bardzo ważny element i czasem mimo iż wzorowo sprzęga to wewnatrz styki może mieć poprzepalane i "główny" prąd wtedy jest zbyt niski aby rozsądnie zakręcić motorem

Przekrój przewodnika ma bardzo duże znaczenie, a o sprawdzeniu napiszę wieczorkiem, bo "tera taki zasuw, że ni ma czasu taczki załadować".

Żona wróci, obiadu nie będzie i znów "bęcki" zbiorę.

_________________
Nie mam już Mercedes :-(

No powiem Ci ze teraz go odpalilem, zagrzalem pol godziny i jakby lepiej krecil(mowa tu o tym rozruszniku z OM615 bo ten ciagle jest zamontowany) no i dzisiaj wieczorkiem chyba machne trase do kobiety to zobaczymy, moze sie okazac ze niepotrzebnie rozbabrałem ten rozruchol, no ale od przybytku glowa nie boli i najwyzej beda dwa

A z tym elektromagnesem sie nie spiesz, to nie jest specjalnie wazne i przy okazji mozesz cos szkrobnac bo w sumie juz sporo informacji w tym temacie sie pojawilo, przynajmniej bedzie mogl sluzyc pozniej kolejnej zblakanej duszy

... i tyle czasu minęło a ja nic nie naskrobałem.

Dziś przyszedł czas na wymianę rozrusznika, mój stary ledwie obracał silnikiem mimo, że tulejki w porządku i szczotki OK i w ogóle.

Udało mi się kiedyś po cenie kupić od W123 200D rozrusznik, do wymiany była tylko końcowa tulejka bo reszta nie zbyt miała luzy. Wymieniłem tulejkę i za pomocą akumulatora sprawdziłem jak kręcą te rozruszniczki. Ten z W123 bez porównania żwawiej niż ten stary. Wymieniłem więc w samochodzie i d... nie kręci okazało się, że plecionka miedziana pomiędzy elektromagnesem, a uzwojeniem stojana jest wyjarana jak trzeba. Odwaliłem "sztukę podwórkową" wymieniłem plecionkę robiąc ją z przewodu miedzianego złożonego kilka razy grubość była porównywalna, polutowałem, założyłem i pięknie kręci moim OM 616. Bez porównania zapalanie trwa kilka sekund, a nie kilkanaście jak poprzednio. Wiem, że to moje sztukowanie to półśrodek ale na razie musi wystarczyć.


Teraz pytanie czy szybciej kręcący się rozrusznik ma jakiś inny wirnik, czy i wirnik i uzwojenie stojana jest zasadniczo inne? Czy twardość szczotek ma wpływ na prędkość obrotową rozrusznika?

_________________
Nie mam już Mercedes :-(

Wtrące sie z pytaniem: mój rozrusznik równiez wymaga naprawy, poniewaz bardzo wlolno kreci. Obecnie jest wyciągniety. Nie rozkrecalem go jeszcze, ale na wirniku wyczuwam ledwie wyczuwalne luzy. Czy w tym przypadu wymiany wymagają tulejki? Zaznaczam, ze rozrusznik tylko wolno krecił, nigdy sie nie zawieszał. Czy trzeba również wymienić bendix i automat rozruchowy?
Proszę o radę od czego zacząć, bo chciałbym go sam naprawić.

_________________
Fiat 126elx - EX, tradycyjnie pierwsze auto
Mercedes W123 300D 1980 - ex, szkoda że go sprzedałem...
Mercedes w202 C220D Elegance- już 8 rok rok ze mną. Będzie klasyk?
Mercedes A208 200Kompressor Avantagrde- wóz na lato

Bendix to okiem ocenisz w jakim jest stanie.

Często prędkość obrotowa zależy właśnie od automatu, podobno stary, nawet sprawny może mieć wew. wypalony styk, którym przepływa "główny" prąd, są straty i stąd niższe obroty. Luzy na tulejkach też mają wpływ, zwiększają się opory.

Mnie stary rozrusznik też wolno kręcił, niestety mimo dobrych tulejek nie wiem dlaczego tak było, niestety nie chciało mi się zmieniać automatu bo miałem gotowy, zregenerowany rozruchol i tylko podmieniłem...

A z tego co wiem to nowsze rozruszniki mają zupełnie inny wirnik, stąd inna prędkość obrotowa, nie mniej jednak ja wielkiej różnicy nie zauważyłem...