Witam. Mialem w moim 240D skrzynie V z tym ze napewno nie fabrycznie po kupnie mojemu ojcu padla IV i w warsztacie podczas naprawy mu ja zepsoli do konca ( to bylo jakies 15 lat temu a wiec naprawa miala duzy sens :p) No i wsadzili mu w zamian za to IV i tak przez jakies 10 lat chodzila idealnie (jezdzony codziennie na TAXI ) i pewnego dnia stala sie rzecz straszna

zaczela wyc jak cholera ( jakies loztysko poszlo i bylo ono bardzo drogie ) no i od tamtej pory ma IV. Ale musze poszukac tamta V i sprawdzic jak tera wyglada sprawa tego lozyska bo jazda byla 100 razy przyjemniejsza na V niz na IV no i duuzo bardziej ekonomiczna...
pozdrawiam
_________________
W123 240D (1983) Czerwona strzała
