Nilo pisze:
i w zasadzie to kazdy zarejestrowany pojazd musi miec wykupione obowiazkowe ubezpieczenie OC
niniejszym nie wniose nic nowego w tym temacje, niemniej chciałbym sie tu podzielić swoim poglądem na istote rzeczy. Mianowicie:
1. bulwersujące jest, że na każdym kroku obywatel płaci podatek, nie jeden, dwa lecz n.
2. Podatków jest tym więcej jeżeli się coś posiada, defakto posiadanie w większości wywodzi się juz z opodatkowanych wcześniej (kilkakrotnie)dochodów.
3. Ubezpieczenie w takiej formie jakie funkcjonuje jest kolejnym podatkiem a nie świadczeniem ubezpieczyciela.
Rozwinę pkt.3
-dlaczego posiadając samochód mam go ubezpieczać od odpowiedzialności cywilnej? jest to dla mnie zupełnie niezrozumiałe, przecież to nie samochód porusza się po drogach tylko kierowca samochodem!! (może równiez przemieszczać się na tzw "bucie", czy oznacza to że przypadkiem nie powinienem ubezpieczyć wszystkich swoich butów od OC?!
![[usmiech]](./images/smilies/usmiech.gif)
)
-dlaczego młody kierowca, który ma własne auto jest dyskryminowany (w wysokości składek OC) na samym starcie? Zmusza się go automatycznie do kombinatorstwa (nie tylko młodego), gdzie ubezpieczającym będzie np babcia albo dziadziuś.
Reasumując:
Lepszym rozwiązaniem dla obu stron (ubezpieczycieli i ubezpieczających) byłoby ubezpieczanie od odpowiedzialności cywilnej kierowców (posiadaczy prawa jazdy) a nie samochodów.
Dlaczego?
Wydaje mi się, ze wydanych i aktualnych praw jazdy jest więcej niż zarejestrowanych aut. a o ilość składek chyba chodzi. Rozwiązanie takie pozwoli na posiadanie wielu aut np. 7szt (na każdy dzień tygodnia inny) przy oplacaniu TYLKO 1 OC. Nie będzie też sensu na szukanie dróg omijania obowiązku płacenia "podatku" tym samym stanie się on faktycznym ubezpieczeniem.
Co szanowni posiadacze samochodów na to?