(me: how) pisze:
ale uwierz, że wprawne oko prawdziwego pasjonata na pewno tak.
Gdzie takich znaleźć?
Rad.ek pisze:
Rok temu widziałem przez krótką chwilę coupe skrzydlaka w kolorze
Tak naprawdę to nie ma czegoś takiego jak skrzydlak coupe czy cabrio. To są skrzydlaki tylko z nazwy (numeru W111/112). To co mają na końcach tylnych błotników ciężko nazwać nawet filigranowymi płetwami. Prawdziwe skrzydlaki to limuzyny*!
A co do tematu to najlepszy kolor to taki jaki Ci się podoba nawet jeśli to miałby być fiolet czy pomarańcz. Nie przejmuj się opiniami innych i tzw. "stuprocentową oryginalnością", bo to tylko teoria. Każdemu autu, można coś (najczęściej wiele) zarzucić i było by wspaniale gdyby był to tylko kolor!
* - to tylko moje zdanie