BECKER pisze:
a po drugie nieumiejętnie wjechaliście autem na lawete
mowisz o tym, ze wjechali tylem?
BECKER pisze:
takie ułożenie nie zapewnia dobrego wyważenia składu, co również prowadzi do zagrożenia na drodze.
jezeli o ty mowisz, to sie z toba zgodze. kiedys, w 1989, w ddr, moj ojciec "zgubil" zle wywazona przyczepe - towarowa lawete (taka laweta ze stelarzem i plandeka). wiozl jakies kamienie na zachod. zle ulozyl, tzn, za duzo rzucil na tyl i na ddrowskiej autostradzie, takiej samej jak do niedawna straszyla kolo wroclawia, laweta sie wypiela i ozyla. ja mialem wtedy 12 lat. nigdy nie zapomne przerazenia w oczach mojego ojca jak zobaczyl ze nie ma lawety za nami...
mielismy wiecej szczescia jak rozumu, bo zaden karton za nami nie jechal, a laweta odbila w prawo i wjechala w lasek.
nikomu nie zycze takiego przezycia.
_________________
'00 BMW 530d touring
'08/09 Citroen C3 1,4 16V sx pack - z salonu
