Baz pisze:
"-zderzak z tyłu jest wymieniony bo zardzewiał zresztą stary chyba jeszcze gdzieś leży na placu w złomie niestety oryginalnego nie potrafiłem znależć za rozsądne pieniądze i stwierdziłem że taki choć jest z niższego modelu jest lepszy niż zgniły.
Można przyjąć taką argumentację.
Cytuj:
-klapa bagażnika w samochodzie 25 letnim który był używany ma niestety prawo do odstawania czy niedolegania
Jasne - wybrzusza się od stania na parkingu
Cytuj:
ale zawsze to jest sprawa odpowiedmniej regulacji
Umówili się czy co? Każdy to samo - sprawa regulacji, Panie - trzy śrubki trzeba dokręcić. Tylko dlaczego sami tego nie robią skoro to takie proste i oczywiste?
Cytuj:
- to czy był bity czy nie łatwo stwierdzić po elementach nośnych i pod plastikami a nie po klapie bagażnika - proszę się przyjrzeć każdemu autu zawsze można znależć jakąs nierównośc i pomyśleć że był bity - a to jest złudne "
Jasne, że trzeba. Nawet ślady bicia nie zawsze muszą dyskwalifikować auto. O ile nie wjechał tam autobus i nie zaparkował w okolicach słupka "B" to wszystko OK.
A jak ta 240D? Podoba się? IMO jest warta tych pieniędzy.
Powtórzę jeszcze raz moją opinię: auto posiadające silnik innego rodzaju niż fabryczny nie jest warte zakupu za cenę auta "normalnego". Do tego dochodzi fakt, że klekot w nadwoziu benzynowego autka nie będzie spisywał się dobrze. Fabryka inaczej spawała diesla, a inaczej benzynowe. Dlatego w numerze VIN po 4,5 i 6 cyfrze można sprawdzić jaki był fabrycznie motor.