Ocet pisze:
Jak juz rozmawiamy o czesciach wspolnych z Citroenem to:
1. Mam taka dzwigienke, ktora tez jest skorodowana, ale sie trzyma. Z tego co wiem awaria tego nizrozumiale drogiego przedmiotu polega na luzach w przegubikach na koncach, a korozja jedynie uniemozliwia regulacje wysokosci zawieszenia (ZAWSZE COCA-COLA)
Ta dzwigienka kosztuje 83 zl - zamowilem
![[ok]](./images/smilies/ok.gif)
A u mnie awaria wygladala tak, ze mi ta dzwignia sie urwala.. i pod jej ciezarem dzwignia regulacyjna poszla w dol = pompa zaczela pompowac plyn w amory, a ja zobaczylem, po czym jezdze, i prawie se leb rozbilem
![[hehe]](./images/smilies/hehe.gif)
o sufit = takie sztywne zawieszenie sie zrobilo...
Cytuj:
2. Oczywiscie, ze wazne zeby sie nie lalo, ale jak mam kupowac, to uwazam, ze pocenie sie jest czyms w rodzaju zlego proroctwa.
Te moje tez sie pocily. Najpierw zalozylem jeden - pocil sie, a oryginalny byl suchy. Potem ten oryginalny zaczal sie pocic, to przy zdejmowaniu mostu/calego zawieszenie zmienilem i jego.. Pocily sie obadwa. Zmienilem plyn na ZHM - nic sie nie poci...
A co do proroctwa - jestem troche ryzykantem, za 150 zl mozna se bylo zaryzykowac.. i oplacilo sie
![[hehe]](./images/smilies/hehe.gif)
Cytuj:
3. Czy olej ZHM u Ciebie po wlaniu jest takiego samego kolru jak przed?
Cos sie obawiam ze u mnie jago obieg ma czesci wspolne z obiegiem oleju w silniku i bede potrzebowal tez pompy, kiedys...
Zeby na 100% ty, toby trza przeplukac caly uklad (=poswiecic troche ZHMu). Nie wiem, jak tam z nim jest - dla mnie wazne, ze dziala, i ze nie cieknie
Co do amorow - kolega ma je sobie oblookac, z tego co pamietal, to jeden nie mial takiego cypka u gory, do ktorego podlacza sie przewody.. jego sie wykreca, i potem mozna zgubic
![[hehe]](./images/smilies/hehe.gif)
co tez sie stalo.
_________________
Pozdrawiam,
Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73
jareg@mb.org.plhttp://www.mb.org.pl/