Rejestracja: ndz lut 01, 2015 9:24 pm Posty: 108
|
Mam taką sytuacje: Mercedes 280 na gaźniku pierwsza seria. Od gaźnika do aparatu zapłonowego idą dwie rurki od podciśnienia. Jedna z tych rurek była lekko oblamana, skleilem to patexem i wygląda na szczelne a rurka się już nie rusza, nie ma nawet minimalnego luzu. Kiedy uruchamiam silnik pracuje właściwie przez kilka kilkanaście kilometrów potem kiedy go zgasze i uruchomić nie ponownie obroty zaczynają falować aż auto zgaśnie. Widać że gaźnik próbuje to jakoś samodzielnie regulować ale auto tak czy siak w końcu gaśnie. Wcześniej taki obajw był i ustąpił po wszczelnieniu tej rureczki ale się to rozszczelniła i poleciałem patexem. Jakie mogą być przyczyny takiej sytuacji że auto po tym jak się dobrze rozgrzej gaśnie wydaje mi się że jest to ewidentnie związane z tymi podciśnieniem i aparatem zapłonowym.
|
|