MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

no wlasnie jak radzicie sobie z automatami w zimie to moja pierwsza zima z automatem malo to moja pierwsza zima samochodem wiec czekam na jakies sensowne rady zeby autku krzywdy niezrobic
a przy okazji sami sobie powinniscie podstawy przypomniec
pozdrawiam

_________________
dlaczego Mercedes?? - bo lubie kobiety z klasą
jarzyna@op.pl
mb 116 280 SE z już bez LPG

Ja chodż bym chciał to sobie nie przypomne , mój debiut moze za rok.

Ten temat był już poruszany rok wstecz . Opinie były różne , zwłaszcza jeśli chodzi o technikę hamowania awaryjnego .
Kwestia czy hamowanie na N skróca drogę hamowania czy też nie pozostała nierozstzygnięta do dziś .

_________________
Witek J.
'95 S 350 Turbodiesel żaba
'01 E46 320D Touring
'07 E60 530D Sedan
'03 Aprilia SR50

Nie mając ABS'u hamujemy pulsacyjnie nie puszczając pedału. Nie dopuścić do zablokowania się kół. Jezeli na zakręcie wchodzimy w zakręt i wpadamy w poślizg do dobrze jest wrzucić na N, może pomóc złapać przyczepność. Nie dawać dużo gazu(tylny napęd). Na zakręcie przy małej prędkości jak zaczynamy jechać bokiem to przy skręconych kołach jednorazowo nacisnąć hamulec i puścić, pomoże w złapaniu odpowiedniego toru. Nie wiem co jeszcze... pozdrawiam.

_________________
W116 450SE 75' -"Niunia"-na emeryturze.
W116 280SE 75'-"Manual"-sprzedam(3500zł)
Opel Kadett 1,3S 81' - "Kwadrat" - kupiony z przebiegiem 18Kkm w stanie idealnym
503 076 116

Ja na Twoim miejscu nieco bym sobie potrenował na jakimś odludziu.
Teoria to jedno, ale najlepiej wyczuć automata w praktyce.
Niby żadna filozofia, ale na początku kilka razy poleciałem sobie po lodzie.

Tylko pamiętaj, że jak na dużym & pustym placu stoi tylko jeden słup lub drzewo, to jest ogromna szanasa, że w niego przywalisz...

_________________
123. W, S i C.

witam, ja nigdy nie włączałem N w trakcie jazdy, bo i moze nie potrzebowałem, a jezeli chodzi o machanie wajchą to ja w zimie zawsze blokuje biegi, no w szczegolnosci przy ruszaniu co nie pozwala sie kółkom rozpedzac do duzych predkosci, co nie daje efektu a przy okazji oponki przycierasz. Oczywiscie zx tego co kiedys czytałem na forum automata to raczej musisz odmowic sobie wariactw śniegowych , bo to podobno szkodzi skrzynce, chodzi mi o typowa młodziencze szalenstwa na śniegu. Ja pozatym nie widze wielkich sensacji w jezdzie po sniegu czy lodzie w automacie czy manualu, chyba ze ktos ma inne spostrzezenia
Pozdrawiam

_________________
Pozdrawiam
Bartek W124 250 DT - sprzedałem

Jeździć zdecydowanie powoli, nie spieszyć się i generalnie zdjąć nogę z gazu, bo mogą być kłopoty. Zeszłej zimy na moście poniatowskiego wpadłem na gołoledź, most stał, nie mogłem się zatrzymać, uratował mnie wolny pas dla autobusów i błyskawiczna ucieczka w prawo. Było naprawdę bardzo, bardzo blisko.
Poza tym w razie zakopania w śniegu nie buksować na biegach do przodu i wstecznym. Trzeba auto wyciągnąć, wypchnąć albo coś w tym stylu, bo szkoda zajeździć przekładnię.
Z tylnym napędem po bocznych zaśnieżonych uliczkach mogą być kłopoty, bo auto ma tendencję do kręcenia zadem, zachowuje się wówczas jak motorówka. Trzeba je wyczuć i wtedy kłopotów nie ma.
Generalna zasada to chyba nie pchać się w kłopoty.

_________________
ex: Mercedes-Benz 240 D, automatic, 1977, Silbergrün 861

Po pierwsze - dobre zimowe opony, to podstawa.
Po drugie - myśleć, to też podstawa
Ogólnie problemy zimą z automatami dotyczą głównie ruszania na śliskim oraz gwałtownego hamowania (brak hamowania silnikiem). O ile ruszanie rozwiązano stosując wszelkiej maści wspomagacze w skrzyniach (obecnie elektroniczne, ale w SEK'u jest omawiany gdzie indziej "B" który służy do ruszania w zimie; do tego LSD w moście) o tyle hamowaie to ABS, a przede wszystkim OPONY i ROZWAGA (kurde - gadam jak stary ramol ). SEK jest moim "n" - tym automatem i nigdy automatem nie miałem stłuczki.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM

1. Koledzy już dużo napisali jak jeździć, ja dodam tylko (jeżeli reszta jest sprawna) że potrzebny jest dobry okumulator bo ... na popych nie uruchomisz auta.
2. gdy jedziesz z górki włącz S a nawet L wówczas uskuteczniasz hamowanie silnikiem.

_________________
Robert__W116_300SD

[quote="RobGas]ja dodam tylko (jeżeli reszta jest sprawna) że potrzebny jest dobry okumulator bo ... na popych nie uruchomisz auta. [/quote]

Potoczna opinia, jednak jest sposob na uruchomienie samochodu z automatem "na pych". Przewinal juz sie gdzies wczesniej na forum.

Pozdrawiam

_________________
Michał

[url=http://tinyurl.com/ynncqo]C wie cool[/url]
[url=http://tinyurl.com/yqlveg]T wie toll[/url]
[url=http://tinyurl.com/29p2sb]V wie volksschubkarre[/url]
[url=http://tinyurl.com/26282p]W wie... volvo[/url]

co do katowania automatu w zimie ..młodzieńcze zabawy --mój znosi je dzielnie ale teraz postanowiłem zainwestować w bezpieczenstwo i z tyłu zmieniłem klocki i tarcze....a co do hamowania jak dobrze sobie radzisz to ominiesz blokade i mozesz wrzucic R tylko ciezko sie wtedy utrzymać na drodze .. a co do hamowania czescie j uzywam recznego niz przełaczam na N..

radze pocwiczyc technike rozbujania auta -zmina biegu z R na D jak gdziesz ugrzeźniesz..zawszze mozesz dac D i wyjsc pchac auto ..byle nei uciekło

_________________
Kierownik 190(W201) '86 2,0E afftomat-ex
Z-ca Kierowniak Beka '81 300D afftomat-ex
Z-ca 124 `94 300D 24V leniuszek

Zmiana Audi 80 B4 1,9TDi Avant `95

Fajnie z tym ręcznym ale nie każdy ma 190

_________________
Witek J.
'95 S 350 Turbodiesel żaba
'01 E46 320D Touring
'07 E60 530D Sedan
'03 Aprilia SR50

leniu to machnij nogą

to juz system dla leniwych ,zeby nawet to obsługiwac noga ..

_________________
Kierownik 190(W201) '86 2,0E afftomat-ex

Z-ca Kierowniak Beka '81 300D afftomat-ex

Z-ca 124 `94 300D 24V leniuszek



Zmiana Audi 80 B4 1,9TDi Avant `95