Witam po dłuugiej przerwie!
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, sporo czasu minęło od mojego ostatniego logowania ale cóż, tzw. problemy techniczne sa nie do przeskoczenia. A tak tematycznie, chciałem się pochwalić: Jeździłem moją beczką w tym roku po Słowenii. Tytułem wyjaśnienia: tam cały czas są góry, nachylenia 16 - 18 % !! Pirwszy raz w życiu widziałem znak drogowy informujacy kierowcę, żeby wrzucił jedynkę
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
.
Przez dwa tygodnie minąłem 4 samochody stojące przy drodze ( awaria ). Samochody były duuużo nowsze: Opel, Peugeot i dwa Renault.
Bracia i siostry: niech żyją nasze samochody
![[cool]](./images/smilies/cool.gif)
. No musiaem się pochwalić
Sprawa druga: WSZYSCY beczkarze się pozdrawiali na Słowenii, Chorwacji i w Austrii. Kilka razy rozmawialismy z innymi mercedesiarzami na kampingach - sami podchodzili widząc beczkę. Wyjatkiem były dwie beczki w Czechach. Ech, serce rośnie.