mam taki oto problem:
padl mi silownik od sprzegla (puszczal niemilosiernie do obudowy sprzegla)
wymienilem najpierw reperaturke silownika - nie pomoglo
wymienilem silownik i o dziwo silownik wchodzi w obudowe sprzegla bez oporu - trzpien ktory wychodzi z silownika w ogole sie nie cofa (nie dochodzi do lapy) - pomyslalem ze albo lapa jest zlamana albo dziurawa (czasami sie zdarza)
wymontowalem skrzynie i ku mojemu zdziwieniu wszystko jest ok - tarcza i docisk ok lozysko oporowe ok lapa ok - mimo to przy zlozeniu lapa z lozyskiem oporowym jest za gleboko - czy ktos sie spotkal z czyms takim lub moglby doradzic ? (sprzeglo nawet zostalo podmienione na drugie (nowe)
pozdrawiam
_________________ W123 240D - 78
|