Witam,
mam trochę problemów z (chyba) kablami.
Jak się mocno rozgrzeje silnik to któryś cylinder (lub kilka) przerywa co jakiś czas, kiedyś tego nie było.
Jak było mocno wilgotno kiepsko zapalał (normalnie na dotknięcie).
Przy dodanu gazu, zbiera się po chwili i lekko go zatelepie, jakby jeden cylinder nie robił - takie coś było jak go kupiłem - wymieniłem na innych jeden wtrysk, tereaz może być to samo?
Powyższe zdarzenia obczuwa się najbardziej na gazie, na benzynie prawie niewyczuwalne.
W nocnych obserwacjach zauważam błyski, najwięcej na jednym kablu, na innych mniej, jeden na kablu zasilającym.
I to pojawia się moje pytanie - czy zamawiać nowe kable? Teraz mam ngk, mają niecałe 2 lata i ok. 20 000 km.
Czy ktoś słyszał coś o kablach Sentech? Ponoć gazownicy je polecają?
Już w takie drogie ngk czy beru nie bede się ładował jak mi mają starczyć na tak krótko.
Dodano po 2 godzinach. 20 minutach.: kubol pisze:
...Przy dodanu gazu, zbiera się po chwili i lekko go zatelepie, jakby jeden cylinder nie robił - takie coś było jak go kupiłem - wymieniłem na inny jeden wtrysk, teraz może być to samo?...
Po dłuszym zastanowieniu stwierdzam, że to jednak niebędzie wtrysk - na gazie było by ok przecież
Chyba ewidentnie kable