Na początku witam wszystkich po OGROMNEJ

przerwie. Tłumacząc się, byłem w stanie całkowitego odcięcia od sieci przez dłuugi czas i choinka zarobiony byłem. Ale fajnie znowu się znaleźć na forum, ech...
Od grudnia, jeździłem samochodem z pracy nie powiem jakim, bo się wstydzę

a moja beczułka sobie stała. Straszny brak czasu! Zajrzałem z wyrzutami sumienia do niej niedawno i cóż...nie pali, we wstępnym filtrze paliwa są grudki, i to sporo. Zdaje sie..parafina, ale nie wiem, bo w życiu tego wcześniej nie widziałem. Obawiam się, ze zatkało mi pompę, albo wtryski, bo jak rozrusznik kręci, to słyszę, ze kręci jakby na sucho, silnik się głośniej tłucze niż powinien ( chyba nie dostaje paliwa). Nie wiem, czy słusznie to wszystko podejrzewam...
POMOŻECIE?
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)