Silnik M115 Pierwsze uruchomienie rano lub jeszcze bardziej po dłuższej przerwie, zapala zdrowo, po czym przygasa i krztusi się i wchodzi na obroty i OK. Wg mnie spada paliwo z układu. Czy konieczna jest wymiana pompy (zaworki?) Przy ruszaniu w zakresie dolnych obrotów silnik krztusi się, szarpie, chyba dostaje za małą dawkę paliwa. Czym regulować : na elektrozaworze czy wkrętami w korpusie? Na pływakach jest dobrze. Komora pływakowa od spodu jest mokra, cały czas śmierdzi benzyna. Z rysunków widzę że są tam dwa oringi. Jakie są ich wymiary i gdzie je kupić, bo przecież muszą być odporne na benzynę, czy możliwa jest ich wymiana bez demontażu gaźnika? Poza tymi upierdliwościami auto dobrze przyśpiesza bez problemu do 140, na trasie mieści się w 9/100. Nie chciałbym tego zepsuć, stąd te szczegółowe pytania. Z góry dziękuję za pomoc.
_________________ w115 to żaden cud,ale kto kocha ten wybacza
|