Oj ciągnie... a las tak blisko ... na wyciągnięcie ręki. Tak sobie dziś poczytałem stare wątki, relację z zakupu i renowacji mojej 115 200 i ze zlotu w Legionowie. I łezka mi się w oku zakręciła. Szkoda, że to auto sprzedać musiałem, ale wiecie - "to zła kobieta była" (nie stopiętnastka rzecz jasna)
. A ponieważ los rzuca mnie w taką część tego Świata gdzie klimat nieco łaskawszy i cywilizacja jakby lepiej rozwinięta to i pomysł zaświtał coby sobie jako wóz codzienny /8 kupić
![[hehe]](./images/smilies/hehe.gif)
Codzienny od Święta, bo na codzień to mi auto potrzebne nie będzie. I tu się pojawia "okazyjnie" 240D 3.0. Brać? Czy nie brać? Z resztą - czego byście nie napisali to już decyzja zapadła
Detaliki dogramy i będzie zmiana węwnątrzforumowa
![[zlosnikok]](./images/smilies/zlosnikok.gif)
.
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)