MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Urwało wspomaganie ... https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=22&t=43067 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | adamol [ śr sie 12, 2009 10:12 pm ] |
Tytuł: | Urwało wspomaganie ... |
Witam Urwało mi śruby od wspomagania i nie zrobię chyba tego w wyjeździe ... Auto stoi na półwyspie i jakoś nie cieszy mnie pomysł jeżdżenia tam z Gdyni kilka razy i naprawiania tego ... Trzeba by wymontować wspomaganie i rozwiercić śruby które zostały we wspomaganiu, też nie wiem czy od strony kolumny czegoś nie urwało, połamało. Wiem, że bez ściągacza nie dało rady wyjąć drążka lewego i środkowego z ramienia wspomagania. Pytanie: czy da radę zostawić ramię wspomagania i wyjąć jakoś resztę zostawiają ramię i ślimak, środek wspomagania na miejscu ... ![]() Jutro tam wracam i będę walczył ... ![]() Adam |
Autor: | heted [ czw sie 13, 2009 10:19 pm ] |
Tytuł: | |
Przypadek chyba rzadki, żeby w czasie jazdy czy na postoju takie coś się stało.Przeguby kuliste powinny puścić po solidnym obiciu dwoma młotkami. Odwagi, metoda prosta, bezpieczna, skuteczna.Ramię (wąs) na osi przekładni powinien puścić tą samą metodą. Ukręcone śruby raczej trzeba odwiercić, a to już są schody. Ja chcę na Hel! ale mam 400km.Moze mi się uda. Patroszenie całej przekładni jest chyba zbyteczne |
Autor: | Conrad [ pt sie 14, 2009 12:27 am ] |
Tytuł: | |
heted pisze: Ramię (wąs) na osi przekładni powinien puścić tą samą metodą.
Wąs siedzi bardzo mocno na ponacinanym stożku, bez ściągacza nie da rady. Sam ostatnio ściągałem dwa razy i klucz którym kręciłem śrubę w ściągaczu trzeba było ciągnąć przez rurkę. |
Autor: | adamol [ pt sie 14, 2009 1:32 am ] |
Tytuł: | |
Zdarzenie miało miejsce (na szczęście) podczas wyjeżdżania z parkingu więc kręcenie w miejscu a podłoży z kostki betonowej, było małe pyk bum i pierwsza śruba poszła, druga za chwilę przy skręcie z głównej drogi na boczną, od tego momentu luzy na kierownicy urosły do nieskończoności ![]() Jutro rano laweta i co dalej dam znać. Mam nadzieję, że cały problem to urwane śruby i nic więcej. W warsztacie zawsze łatwiej coś zdziałać niż na chodniku. Hmmm, możliwe, że objawem, że coś tam się dzieje było skrzypienie kierownicy podczas kręcenia, tyle, że brzmiało to raczej jak trące o siebie plastiki od kierownicy, może była to właśnie przekładnia, lub jakiś mimośród, sama przekładnia chodzi leciutko bo palcami dało radę wczoraj kręcić, tak samo kierownica teraz nie skrzypi i praktycznie bez oporu się kręci, może też szukać problemu w zużytych przegubach zwrotnicy, tak jak czytałem to pod koniec życia stawiają duży opór chociaż luzu się nie uraczy na nich ... Żeby było sympatycznie to podszedł do mnie i pomógł z przepchnięciem oraz kręceniem kołami ziomek który zna mojego ojca i mieszka(ł) niedalego mojego garażu, świat jest mały i jak to powiedział: "nie warto być ch....m" ![]() Pozdro |
Autor: | adamol [ sob sie 15, 2009 1:33 am ] |
Tytuł: | |
Wczesny ranek i już zapakowany: ![]() Tak więc, ta oto śruba urwała się wcześniej, jej brak spowodował lekkie odgięcie przekładni, stąd było trzeszczenie przy skręcaniu. Pozostałe dwie musiały się urwać, była to tylko kwestia czasu. ![]() Bez problemu poszło wykręcanie urwanych śrub z obudowy (patent naspawanych nakrętek), przegwintowanie z 9 a 11 i 3 skrócone śruby od jakiejś głowicy, powinno teraz wytrzymać ![]() Oczywiście autko już na chodzie ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |