MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam,
wreszcie moge zamiescic pare fotek mojej nowej 114-tki zakupionej niecaly tydzien temu. Niestety jest to moj pierwszy MB, wiec bede pewnie zadreczal bardziej doswiadczonych kolegow roznymi pytaniami (oczywiscie jesli odpowiedzi nie znajde wczesniej w historii forum Stan samochodu - wsidac i jechac. Nigdy nie byl spawany, podloga i bagaznik jak z fabryki, silnik marzenie. Podkusilo mnie jednak zeby sprawdzic przednie zawieszenie i... zaluje do tej pory! Okazalo sie ze do wymiany jest kolyska i wiekszosc gumowych elementow. Na dodatek mechanik, ktory sie za to zabral zamowil wszystkie czesci w ASO twierdzac, ze niemieckimi zamiennikami (Febi) mozna jedynie w piecu palic, bo do niczego innego sie nie nadaja. Jak sie domyslacie po uslyszeniu ceny uslugi przybylo mi pare siwych wlosow. I tu mam pierwsze pytanie: ile srednio powinien kosztowac remont przedniego zawieszenia? Czy faktycznie zamienniki do niczego sie nie nadaja? Czeka mnie jeszcze zakup uszczelki przedniej szyby...
Na zalaczonych zdjeciach widac kanapy. Mechanik stwierdzil ze sa od w108 a dzwignia zmiany biegow od 115-tki. Mozecie mi prosze pomoc stwierdzic, czy facet ma racje, bo sam jeszcze za malo sie orientuje w tym temacie.
No i na koniec ostatnia prosba - zzera mnie ciakawosc, co kryje w sobie nr VIN. Czy ktos pomoze rozzszyfrowac? VIN: 11402210016660
Z gory dziekuje i pozdrawiam
Robert
http://picasaweb.google.com/Gnaciu81/Me ... directlink[/img]

Raczej ma racje, tym bardziej, że nie spotkałem się z wnętrzem dwukolorowym...

to W114 250CE pozostałe cyferki to już koledzy raczej pomogą

Moim zdaniem z tym Febi to kolega mechanik przesadził, ale oczywiście rodzi się pytanie czego oczekujesz po aucie i do jakiego stanu chciałbyś go doprowadzić?

Serdecznie gratuluję autka i szerokiej drogi:)

_________________
Pozdrawiam
Robert

Jest to 250 CE z manualną skrzynią biegów, kierownica po lewej stronie, 1971 rok.

Co znaczy kołyska do wymiany? Przerdzewiała jest?

Co do elementów gumowych to było pisane do znudzenia, że Febi to loteria. Może się trafić coś tureckiego albo tajwańskiego, ale może też być oryginał! Najlepszym wyjściem jest kupno Lemfordera, bo to jest to samo co oryginał za mniejsze pieniądze. Z pamięci to poduszki przedniego zawieszenia LM kosztują około 350 PLN (trudno dostępne-znaczy mało kto ma), a oryginały około 500 PLN, zaś Febi około 150 PLN (ostatnio kupiłem i są bardzo przyzwoite). Jak dodasz do tego silentblocki na wszystkie wahacze, sworznie, gumy stabilizatora (tu montuj tylko i wyłącznie oryginał, bo nie wiem czy kupisz LM, a oryginał jest bardzo tani akurat - podróby się nie sprawdzają!), ewentualnie jakieś końcówki drążków, wspornik drążków, drążek środkowy i amortyzator to napewno wyjdzie spora suma do tego jeszcze robota (plus geometria), ale jak już miałeś zdjętą kołyskę to najlepiej wymienić wszystko co jest do wymiany. Jednak zawieszenie w /8 jest bardzo trwałe i nawet z padniętymi poduszkami i silentblockami można jeździć latami i o tym nie wiedzieć (jak większość ludzi mających /8 ). Jeśli już to zrobiłeś to będziesz miał spokój na lata! Reasumując to jak uda Ci się kupić elementy LM do zawieszenia to spokojnie zaoszczędzisz 30% w samych częściach rzecz jasna.
Skąd jesteś i co to za mechanik nie poleca Febiego? Dobrze trafiłeś, bo większość wkłada co popadnie i jeszcze głosi mądrości, że Febi i Meyle mają super towar za mniejszy grosz niż LM.
Co do tapicerki to chyba faktycznie jest nie od coupe (jak składasz fotel, jak ktoś chce usiąść z tyłu? ), ale czy od W 108 to nie wiem (może byc równie dobrze od I serii /8 limuzyna). Tak czy inaczej fotele i kanapa mają inny kolor niż reszta wnętrza, więc napewno zostały zmienione. Pewnie wnętrze było materiałowe i zniszczone, dlatego ktoś zmienił. Jeśli tak to będzie Ci bardzo trudno znaleźć oryginał, bo w 1971 roku powinno być jeszcze wnętrze I-szo seryjne, które było tylko i wyłącznie w 250 C i 250 CE!. Lewarek zaś jest od /8 po liftingu, zgodny z Twoim rocznikiem.

_________________
Nur fünfzylindrige Diesel!

Eh... wspomnień czar.....
Pogratulować zakupu

Najprawdopodobniej takie:




Fotki mojego byłego szczepana. I seria. Ale wnętrze miał bardzo zadbane i raczej na 99,9% oryginalne.
Twoje jest prawdopodobnie również od W114 coupe (ale z wiśniowym wnętrzem), ponieważ wątpię, aby tylna kanapa z w108 do niego tak ładnie pasowała. Wyglądem fotele również przypominają te z mojego, z tym, że ja nie miałem miejsca na zagłówki.


Po czym wnioskujesz, że nie jest od QP? Ten model przycisk odblokowywania blokady oparcia ma na, nazwijmy go umownie, słupku B, a nie jak C123 i inne, na zewnętrznym boku oparcia przedniego fotela. Zewnętrznie są praktycznie takie same. Tylna kanapa od sedana, z tego co pamiętam, też tam raczej nie podejdzie.

Zobacz, czy pod siedziskiem masz siłowniki do pneumatycznej blokady oparć. Się wyjaśni
Miłego śmigania. Pozdr

_________________
kiedyś w114 250CE '68 w dieslu
teraz w123 230CE '82, już takie jak trzeba
banalne audi na wyloty...
Honda CBX 650 '83
i kilka moto z KDL, następne w planach... ciągle mało rdzy w garażu

Dziekuje za odpowiedzi

Jestem z Bydgoszczy, ale samochod serwisuje u goscia z Zyrardowa.

Po prostu "przelamuje" go do przodu. Nie ma zadnego mechanizmu blokady.

Sprawdze jak tylko odbiore go od mechanika
Pozdrawiam

gratuluję samochodu ,
podaj numerki z tabliczki lakierowanej,która jest na pasie przednim obok tej z numerem nadwozia
p.s. do zobaczenia na bydgoskich drogach

_________________
Dunkelheit !

Do coupé /8 pasuje tylko kanapa od coupé /8 . W limuzynie jest szersza. Ciekawostka: ta wezsza kanapa montowana byla jeszcze w pullmanach z tym, ze w wersjach "materialowych" roznila sie deseniem poszycia.

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol

Mijaliśmy się w sobotę w Poznaniu, na żywo prezentuje się super!
Gratulacje, piękny nabytek.

_________________
Michał

V8 500 '91
V8 500 '93

Nie wnioskuję, tylko zacząłem się zastanawiać co by było gdyby te fotele były faktycznie od W 108 , a na C się nie znam (nie podniecają mnie tak, jak zwykłe "żółwie" )...



Już wiesz, że tapicerka nie jest z W 108. Po za tym może źle Cię zrozumiałem, bo napisałeś "kanapy", więc pomyślałem że masz na myśli całą tapicerkę, po za tym wygląda na to że i fotele i kanapa są z jednego auta. Pstryknij zdjęcie tego materiału z bliska to Ci tu zaraz powiedzą czy to oryginał - może komuś ożenisz tę tapicerkę (o ile to I seryjny MB-Tex), jak znajdziesz taką jaką powinieneś mieć (zamów DK to się dowiesz jaka była fabrycznie).



Przyznaję, że się znasz . Jakbym miał taki przekrój modeli jak Ty , to też bym był kozak - materiał do nauki i porównań jak marzenie.

_________________
Nur fünfzylindrige Diesel!

No to jeszcze pokozacze : W108 i pierwszoseryjne /8 mialy takie same fotele przednie (ramy i te bebechy co w srodku) - roznily sie tylko zawiasami (w przypadku modeli coupé) oraz prowadnicami. No i oczywiscie deseniami tapicerki - ale tylko materialowej bo welur (dostepny tylko w coupé), MB-Tex i skora byly takie same.

Co zas sie tyczy samego samochodu: bardzo przyzwoity egzemplarz, na pierwszy rzut oka nic oprocz tych foteli nie pokombinowane. Nawet przednie dywaniki sie ostaly (odplywy pod tylnymi blotnikami 1, 2 niestety chyba juz nie ). Wyglada na to, ze pierowtnie wnetrze bylo w kolorze cognac (takie samo jak w moim coupé z Allgäu). Gdybys kiedys jednak zdobyl takie wnetrze i postanowil pozbyc sie bordowych foteli to chetnie je odkupie (skoro Mitu postanowil kisic swoje... ).

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol

Dzieki! Jaki ten swiat maly. Faktycznie wracalem nim wlasnie z Gorzowa!

[quote="kielbik"]Gdybys kiedys jednak zdobyl takie wnetrze i postanowil pozbyc sie bordowych foteli to chetnie je odkupie

W zasadzie mam juz do niego fotele i kanape w kolorze cognac, wiec chetnie pozbede sie tych bordowych. Zrobie zdjecia i jak bedziesz nadal zainteresowany, to nie ma sprawy. Jest tylko jeden problem i potrzebuje pomocy zanim bedzie za pozno. Mechanik, ktory ma te fotele i chce je wymienic mowi, ze bedzie musial przerobic prowadnice. Zastanawiam sie, jak to mozliwe, skoro jak twierdzi maja byc wlasnie od tego modelu. Nie wiem, czy mi jakiegos kitu nie wciska, a sam jeszcze nie jestem w stanie ocenic...

Prowadnice we wszystkich coupé niezaleznie od serii byly takie same wiec nie wiem co kombinuje mechanik. Montaz i demontaz fotela jest tak prosty, ze poradzi sobie z nim kazdy. Najlepiej wykrec fotele i porownaj z tymi, ktore ma twoj mechanior. I sprawdz serie, mechanicznie fotele pasuja ale roznia sie obciami i oslonami zawiasow.

P.S.

byl jedynie kod wyposazenia 275 (przednie siedzenia zamocowane nizej (od 01.10.1962 do 31.12.1976)) - takie siedzenia ma moj angol. Jezeli tak jest to faktycznie prowadnice sa inne i inna (nizsza o 30 mm) jest rowniez konsola srodkowa. Prowadnice wypadaloby w takim przypadku rzeczywiscie wymienic. Ale to musialby byc naprawde zufall bo bardzo niewiele samochodow bylo tak wyposazanych.

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol

Z moim szczesciem to pewnie wlasnie zufall. Przyjrzalem sie dokladnie siedzeniom i te, ktore mam w aucie sa od tego modelu, tylko ktos je przefarbowal na wisniowo. Maja otwory pod zaglowki. Moge teraz albo dac je do czyszczenia i malowanie (600 zeta), albo wymienic na te od mechanika (bez zaglowkow. On mi cos wspominal, ze nie pasuja na szerokosc (te nowe maja byc wezsze). Nie wiem, na co sie decydowac :/

Malowanie to kupa, zdecydowanie nie warto sie w to pakowac.
Jak sa wezsze/szersze/dluzsze/krotsze to po prostu nie sa od tego modelu.Moze uda sie doczyscic te co masz?

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol

Myślisz że są malowane? wyglądają jak oryginalne, a przemawia za tym choćby kolor lamówek? czy inaczej zwanych ukrywaczy szwów...identyczny jak w moim oryginalnie.

_________________
"Jestem Książę i pewnych tematów nie drążę..."

Miałem k...tyle aut co niektórzy w podpisie, na drugie popularność, na trzecie szacunek - teraz mam rower