Dzięki za porady. Silnik już siedzi w aucie, więc potwierdzam organoleptycznie:
1. Filtr oleju (komin) od w123 nie mieści się - jeśli ma zostać wzmocnienie ściany grodziowej. Sprawdzę jeszcze teoretycznie, czy skrócenie podstawy umożliwiłoby tą rzeźbę, ale to gwoli poszerzenia wiedzy jedynie. Generalnie opinia ta bazuje na pomiarach, bo słupek wkładaliśmy już bez filtra. Teoretycznie można by komin postawić bardziej pionowo, sporządzając odpowiednią "przejściówkę" - coś jak skośne kolektory do silnika fiata 124 abarth, do montażu dużych gaźników.
2. Relokacja filtra na przewodach to nic trudnego i niespotykanego, pomijając fakt, że na niemieckich forach opisane jest to parę razy (najczęściej w przypadku przekładki silnika 300d od w123 do w115) - w Polsce - z tym, że są do tego produkowane gotowe zestawy (nakręcane na mocowanie filtra) często robi się to w przypadku aut 4x4 do rajdów oraz mocno przerabianych japończyków.
Cały problem w tym, że zawsze łatwiej, jak wszystko pasuje i nic nie trzeba przerabiać/zakuwać/przenosić

bo zwiększa się możliwość wycieku i koszty i nie jest oryginalne...
3. Łapy silnika są inne i należy zastosować te od w115. Łapy od w123 są za szerokie i nawet (teoretycznie) po zmianie otworów lub spawaniu/skracaniu - silnik siedziałby za bardzo do tyłu i do góry.
4. Kolektor wydechowy - najlepiej przełożyć od w115, bo ten od w123, jakkolwiek wchodzi "na styk", po lekkim przegięciu kołnierza, da efekt rury kolektorowej niemalże przylegającej do ściany grodziowej, nie mówiąc już o bliskości wyjść z nagrzewnicy. Kolektor pasuje bez problemu. Pojawia się natomiast problem z kryzą, bo nikt już w Polsce nie robi rur kolektorowych do w115. Ferroz też zakończył już produkcję.
5. Rozrusznik w123 mieści się bez problemu między silnikiem, a mocowaniem drążków kierowniczych do nadwozia.
6. Cięgna, sterowanie biegami od wajchy po kierownicą, dostęp do przekładni kierowniczej - wszystko bez większych problemów mieści się przy silniku.
7. Jak już koledzy zauważali na forum - wspomaganie kierownicy w miejscu w123 znacznie utrudnia lokację akumulatora po lewej stronie komory.
8. Podstawa filtra oleju od om615 w w115 i w123 jest inna. Uwaga ta tyczy się filtra w115 mocowanego z przodu przed łapą silnika. Widziałem tylko na zdjęciach, że były i filtry w115 mocowane w miejscu komina, tak jak w w123, z tym że skierowane w dół, ale nigdy nie widziałem tego "na żywo". Swoją drogą obejrzę to dzisiaj i zobaczę czy nie dałoby się zrobić aluminiowej przejściówki
9. Przy łapach od w115, cięgna do zmiany biegów od w115, są oczywiście "idealne"
10. Moje zdanie: pozostawiając na początek kwestię oryginalności, załóżmy, że chodzi nam o jazdę

- w przypadku możności wydania pieniędzy na remont silnika w115 i możliwości, aby jeszcze trochę postało na czas kompletowania - nie warto bawić się w niby tańszą przekładkę. Graty dodatkowe - jeśli nie ma się pod ręką w115 na części - pochłaniają drugie tyle co używane om615 z w123 + trochę pracy własnej. Pozostaje jeszcze kwestia koniecznego czasu i ew. Żony

, która się pyta, czy wszystko pasuje i dlaczego się denerwujesz?

NIE WARTO!
Z drugiej strony - jeśli potrzebujemy jeździć - nie jest to najgorsze rozwiązanie... jeśli mamy silnik z początku produkcji w123 to po zmianie dekla zaworowego, filtra paliwa, kolektora wydechowego, wyjścia przewodu do nagrzewnicy silnik "z góry" jest nie do odróżnienia od w115. Na dole oczywiście zostanie trochę różnic, na pierwszy rzut oka niewidocznych.
Jeśli w montażu końcowym wyjdą jeszcze jakieś różnice - opiszę je tutaj - ku pożytkowi i ew. potrzebie
