MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Pierre Ruppelt w artykule o Zlocie w Szczecinie. https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=22&t=28490 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Maniek [ śr wrz 12, 2007 11:30 pm ] |
Tytuł: | |
Byłem o dwie minuty szybszy ![]() Ale rozumiem, że tłumaczenie trochę Ci zajęło ![]() Pozdrawiam |
Autor: | broneq [ czw wrz 13, 2007 12:44 am ] |
Tytuł: | |
Super artykuł i szkoda, że nie zostali do końca. Jedno mi się nie podoba. Narzekanie na nasze drogi. Ostatni w Zachodniopomorskim byłem w 2004 roku i nie było tam gorzej niż u nas w Małopolsce. W tym roku zwiedziłem południową Europę (Austria, Włochy, Francja, Hiszpania) i poza Austrią to zarówno Włochy, jak i Francja i chyba najgorsza Hiszpania, mają drogi co najwyżej trochę lepsze od naszych. Nie mówię o autostradach i drogach głównych, ale o drogach bocznych. Takich jak nasze oznaczone na żółto. Jeśli nie liczyć u nas tych, które są szczególnie często maltretowane przez TIR-y to mamy całkiem niezłe drogi krajowe (żółte) i drogi we Włoszech, Francji i Hiszpanii niczym naszych nie przewyższają (pod względem dziur, bo mają nieco lepsze oznaczenie - choć i tu nie licząc Włoch - tam jest tragedia). Zatem nie musimy mieć kompleksów w związku z drogami, w każdym razie nie jakieś bardzo duże ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | filippo [ czw wrz 13, 2007 6:23 am ] |
Tytuł: | Pierre... |
Reklamę nam zrobił ładną, tylko szkoda, że tak mało fotek naszych aut. Ogólnie miło miło. Ciekawe kto mu te informacje o Klubie sprzedał:) |
Autor: | kielbik [ czw wrz 13, 2007 1:41 pm ] |
Tytuł: | |
Chcieliscie uwag, oto moje uwagi: 1. Pierre wkuzyl mnie tym swoim komentarzem o polskich drogach. Przejchal sie kilkoma duktami lesnymi i i robi komentarze. W oczach wielu Niemcow Polska to niestety kraj latajacych smokow** i takie wypowiedzi tylko ten stereotyp poglebiaja. 2. Porownywanie naszych, czy jakichkolwiek innych europejskich zlotow do zielonoswiatkowych spotkan w Ornbau to troche przesada: tam zjezdzaja sie maniacy z calych Niemiec, Austrii i Szwajcarii. Lacznie kilkanascie TYSIECY samochodow. Cale miasteczko zyje tym wydazeniem i przygotowuje sie na nie przez caly rok. Gigantyczne przedsiewziecie logistyczne zaplanowane z iscie niemiecka precyzja* (np. sluzbe parkingowa - ustawianie zjezdzajacych sie samochodow - tradycyjnie obsluguje oddzial VDH z Hannoveru). 3. (me: how), jak powiesz w Ornbau, ze jestes w Bawarii to wrocisz do Szczecina z nozem w brzuchu*** * - w rzeczywistosci smoki to lataja, a wlasciwie chodza po ulicach, u nich ![]() ** - z ta precyzja tez juz nie jest tak jak bylo ale akurat w Ornbau ten stereotyp sie potwierdza. *** - oni sa we Frankonii (srodkowej - Mittelfranken) i sa na tym punkcie bardzo wrazliwi przewrazliwieni ![]() |
Autor: | _me: how_ [ czw wrz 13, 2007 2:24 pm ] |
Tytuł: | |
Wolałem, żebyś wytknął mi ten niuans, niż miałbym tłumaczyć zawiłości historyczne i podział administarcyjny Niemiec. ![]() A ja uważam, że nie ma co się spinać. Najważniejsza jest opisana znajomość z *Mańkiem i serdeczne przyjęcie w Polsce. Takie są wrażenia człowieka, który był u nas 3 dni i 3 noce. Zakwaterowaliśmy go w jedynym hotelu jaki istnieje w Trzebieży, na samym końcu świata. I tak miał lepiej niż większość zlotowiczów, ale do poziomu schroniska młodzieżowego w Niemczech było daleko. Zobaczył Szczecin z okna samochodu i podczas jednego wypadu prywatnie. Fakt, ciągnąłem go do Trzebieży niezłymi skrótami wzdłuż granicy, ale dzieci pokładały się już ze zmęczenia. Mogłem puścić go przez miasto nowymi ciągami komunikacyjnymi, ale nie o to przecież chodzi. Dla mnie kontakt jest cenny, bo przyszłościowy. Mam nadzieję, że Pierre mimo wszystko przetarł szlak i przy następnej okazji międzynarodowych gości będzie więcej. I mówię ci, że nie jest źle. Kiedy w 1998 roku odbierałem na dworcu pierwszą delegację z Monachium, ludzie ci przywieźli ze sobą kiełbasę i cukier, bo słyszeli, że są problemy z zaopatrzeniem. Kilka lat później podczas jazdy busem dyskutowaliśmy o róznicach w infrastrukturze, kiedy 5 km od centrum nagle auto stanęło a przez drogę przeszła watacha dzików, a na końcu nie wiadomo skąd jeszcze lis z rudą kitą na dokładkę. Myślałem, że powybijam je wszystkie. W tej samej knajpie, w której jedliśmy pierogi, następni moi goście doszli do wnisoku, że jemy tłusto, bo mamy srogie zimy... Niestety, walka ze stereotypami, to w dużej mierze walka z wiatrakami. Ale nie ma innego wyjścia. Kto będzie chciał i miał ku temu okazję, dostrzeże też więcej niż Pierre. Wydaje mi się też, że jako autor artykułu nie chciał też opisywać wszystkiego w samych superlatywach, a w akapicie o drogach można równie dobrze dopatrywać się akcentu humorystycznego i ja po części to tak odbieram. Co ważniejsze, wspomina wszechobecnych budowach, czyli coś się jednak zmienia. Poza tym podczas pobytu w Polsce miał coś z tylnymi amortyzatorami, nieźle go bujało i nie mógł się rozpędzić. O tym już nie wspomina. ![]() A na koniec spójrz na zdjęcia kolegi z Ukrainy, który kładzie wykładzinę w 115tce (niezły magazyn wilgoci) i pierze tapicerkę. Co byś napisał w artykule, gdybyś podczas zlotu na Ukrainie nie wjechał do centrum Kijowa, przy którym miejscami Warszawa to uboga krewna, tylko spędził 3 dni na prowincji w Donbasie? Bo ja bym był mniej powściągliwy niż Ruppelt. |
Autor: | Jarzyn [ czw wrz 13, 2007 4:40 pm ] |
Tytuł: | |
(me: how) pisze: Co byś napisał w artykule, gdybyś podczas zlotu na Ukrainie nie wjechał do centrum Kijowa, przy którym miejscami Warszawa to uboga krewna, tylko spędził 3 dni na prowincji w Donbasie?
Baaardzo uboga ![]() |
Autor: | roadrunner [ czw wrz 13, 2007 6:11 pm ] |
Tytuł: | |
Jarzyn pisze: (me: how) pisze: Co byś napisał w artykule, gdybyś podczas zlotu na Ukrainie nie wjechał do centrum Kijowa, przy którym miejscami Warszawa to uboga krewna, tylko spędził 3 dni na prowincji w Donbasie? Baaardzo uboga ![]() Chyba nigdy w Kijowie nie byliscie, brod jak w calej Ukrainie (nie ma co ukrywac smietnikow tam na ulicach nie zobaczysz wiec wszystko na ziemie rzucaja) drogi rozryte taki ze remont poniatowskiego w Warszawie czy ronda na ku sloncy w Szczecinie to bajka. Tam ryja droge i puszczaja objazd po blocie po czym objazd dochodzi do drogi ktora akurat tez jest remontowana ![]() To tyle odnosnie walki ze stereotypami ![]() |
Autor: | SKOWRON [ czw wrz 13, 2007 6:50 pm ] |
Tytuł: | Re: Pierre Ruppelt w artykule o Zlocie w Szczecinie. |
(me: how) pisze: Co rzuciło mi się w oczy, to fakt, iż sporo aut miało nowoczesne wyposażenie, nie zawsze oryginalne, ale bardzo ładne. a mnie się to nie rzuciło. Chyba za bardzo zapadł mu w pamięci EGONowy 108.
(czy ktoś jeszcze mial jakieś innowacyjne rozwiązania?) |
Autor: | heniekx [ czw wrz 13, 2007 10:07 pm ] |
Tytuł: | |
SKOWRON pisze: czy ktoś jeszcze mial jakieś innowacyjne rozwiązania?
Zobaczysz moje audio ![]() ![]() ![]() |
Autor: | filippo [ czw wrz 13, 2007 10:17 pm ] |
Tytuł: | |
SKOWRON pisze: (czy ktoś jeszcze mial jakieś innowacyjne rozwiązania?)
Moje kierunkowskazy w błotnikach bleeeeeeeeeee ![]() |
Autor: | sebi [ czw wrz 13, 2007 10:18 pm ] |
Tytuł: | |
(me: how) pisze: A ja uważam, że nie ma co się spinać. Najważniejsza jest opisana znajomość z *Mańkiem i serdeczne przyjęcie w Polsce.
Hej To prawda masz troche racji, jednak stwierdzenia naszego kolegi Pierra są troszkę przesadzone i wytykanie złego stanu dróg nad wyraz przebarwione. Sam z nim rozmawiałem na którymś punkcie kontrolnym i nic nie mówił o problemach z zawieszeniem. Ale podsumowując bardzo miły gość i z łatwością przeszedł z angielskiego na niemiecki ![]() Pozdrawiam Ps. Kiełbik nie dramatyzuj składaj 124 i do zobaczenia w Lublinie |
Autor: | kielbik [ pt wrz 14, 2007 11:22 am ] |
Tytuł: | |
(me: how), znow dalem podpuscic sie jak dziecko ![]() ![]() sebi pisze: Ale podsumowując bardzo miły gość i z łatwością przeszedł z angielskiego na niemiecki Co w tym dziwnego, skoro jest Niemcem ![]() ![]() sebi pisze: Kiełbik nie dramatyzuj składaj 124 i do zobaczenia w Lublinie Tak sie rozpedzilem z rozbieraniem auta ze nie wiem czy zdaze je poskladac na poniedzialkowy wyjazd do domu. Naprawde bardzo zaluje, ze nie bedzie mnie w Lublinie. Juz bylem z tyloma osobami poumawiany ![]() |
Autor: | adler1934 [ sob wrz 15, 2007 10:59 am ] |
Tytuł: | |
kielbik pisze: sa tacy, co juz zawsze beda uwazac, ze Polska to jakies ogniwo posrednie pomiedzy "cywilizacja" Zachodu a Mongolia
Jeden z uczestników rajdu Pekin-Paryż zapytany o polskie drogi stwierdził że są bardzo dobre w porównaniu z drogami w Mongolii. |
Autor: | filippo [ sob wrz 15, 2007 11:29 am ] |
Tytuł: | |
Jedna z moich ulubionych kapel Isis - grała dwa koncerty jakoś w połowie tego roku w Polsce. Ogólnie jeździli po całej Europie i na swojej www wkleili fotki z różnych miejsc w których grali czy z trasy. Zobaczcie co wkleili a propos Polski - ![]() Fotka opatrzona była podpisem Polish Highways - grali we Wrocławiu i Warszawie. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |