MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Problemy z "Wytwornicą dymu"
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=22&t=26896		 Strona 1 z 3
Autor:  Ja_cek [ śr cze 27, 2007 7:31 pm ]
Tytuł:  Problemy z "Wytwornicą dymu"
Witam.

Wreszcie zarobiłem na akumulator, więc pobiegłem i nabyłem taki, zamontowałem dziada, i standardowa procedura rozruchu bombowca, a tu... tzw. doopa... odgłos, jakby rozrusznik nie dawał rady zakręcić wałem. Co to może być? Akumulator nowiuski, ponoć naładowany. Nagrzał się wystarczająco (świece), jednak nawet raz nie jest w stanie zakręcić.
Gdzie szukać licha? Styki? Masa? Pokręcić wałem? Jakieś inne sugestie?

Bo już mam kryzys i zaczynam się zastanawiać nad sprzedaniem bombowca, a ja naprawdę bym chciał nim sobie ot tak czasem pojeździć... nie po to trzy miesiące pracowałem na ten piiii akumulator :D
Autor:  monster18.09 [ śr cze 27, 2007 7:38 pm ]
Tytuł: 
Witam
Najprawdopodobniej masa. Poszukaj polaczenia silnika z buda lub zrob prowizorycznie takie polaczenie i sprawdz efekty. A o sprzedazy nawet nie mysl, bo juz za duzo tego na forum [zlosnikz] .
Pozdrawiam
Autor:  11owca [ śr cze 27, 2007 10:22 pm ]
Tytuł: 
albo rozrusznik padł. wyciągnij go i sprawdź czy kreci sie dobrze. Czy nie trze o obudowę. Może szczotek już nie masz. Powodów może być wiele.
Autor:  Martin [ czw cze 28, 2007 7:32 am ]
Tytuł: 
Witam

Masa do rorusznika płynie z podłużnicy (lewej) tuż przy ścianie grodziowej ale zanim sie za to zabierzesz to podłącz - z akumulatora bezpośredni do silnika np do śruby pokrywy zaworów [zlosnik] , jeżeli zakręci normalnie to problem w masie jeżeli nie to trzeba sprawdzić rozrusznik.

Pozdrawiam Martin jak coś to moje GG 1617486
Autor:  Ja_cek [ czw cze 28, 2007 7:06 pm ]
Tytuł: 
Rozebrałem dziś rozrusznik i wszystko wskazuje na to, że jest w porządku. A więc chyba gdzie indziej jest ein hund degraben.
Dodatkowe efekty dźwiękowe towarzyszą jak już uda się, że rozrusznik (podłączony do silnika, bo samodzielnie to kręcił jak goopi) zrobił więcej niż pół obrotu: taki dźwięk, jakby próbować włączyć rozrusznik przy włączonym silniku, czyli zgrzyt.
Może by go przeciągnąć ze dwa metry na biegu? Bo tak jakby się silnik zakleszczył, wiatrak robi maks 1/4 obrotu.

Postaram się złapać na gg, nie wiem czy poradzę sobie sam z tym zagadnieniem, bo nie bardzo mam już pomysł co to może być.
Autor:  wielki3333 [ czw cze 28, 2007 7:24 pm ]
Tytuł: 
przy złej masie przygasają kontrolki w czasie rozruchu
Autor:  Ja_cek [ czw cze 28, 2007 8:08 pm ]
Tytuł: 
Masa jest raczej w porządku, jak wspomniałem rozkręciłem, przeczyściłem wszystko, sprawdziłem szczoty, styki.

A BTW zobaczyłem takie cosik: rozrusznik co prawda Bosch'a, ale nie było na nim znaczka mercedesa, tylko VW i Audi, numer: 0 001 362 078
nad napisem BOSCH: 243
a obok znaczków: VW OOOO 069911023A

To dobre takie jest? czy niekoniecznie? Jak mi kiedyś w Augustowie poprzednik padł to tylko ten rozrusznik znalazłem (wyciągnięty ze 123) i jakoś tam działał, trochę gorzej niż oprzednik, ale dawał radę.
Autor:  kudłaty [ czw cze 28, 2007 9:57 pm ]
Tytuł: 
Na bank rozrusznik. Tulejki rozrusznika wyjechane i wirnik trze o stojan. Miałem u siebie to samo o mały włos nie zajechałem nowiutkiego akumulatora.
Rozmontowałem rozrusznik i tulejek prawie nie było a zwłaszcza środkowej.

Stawiam na to.
Autor:  11owca [ czw cze 28, 2007 10:08 pm ]
Tytuł: 
Tak to mogą być tuleje.

Ale zostaje jeszcze wirnik i elektromagnes.

Jak będziesz cos potrzebował do oryginalnego rozrusznika to daj znać, bo mam pełno tego.

Jak sie orientuje to na bank są 2 typy rozruszników?
Mniejszy i większy.
Jaki powinien być do 220d??
Wiadomo większy lepszy, bo większą moc

Bo mam takie i takie. W busach są te większe, ale nie jest to regułą.
A jak jest w 115??
Autor:  Ja_cek [ pt cze 29, 2007 9:21 am ]
Tytuł: 
Hmmm.
Może faktycznie. Idealnie byłoby gdybym miał od kogo pożyczyć rozrusznik, wrzucić i spróbować uruchomić.
W każdym razie dziś bombowiec jedzie do fachowców :) Ja już nie mam do niego siły.
Mam nadzieję, że ford escort uciągnie go i nie zarżnę escorta tą przejażdżką między Wrockiem a Trzebnicą. W jednym miejscu jest dość mocno pod górkę. ALe kiedyś już ciągnąłem bombowca polonezem do Jeleniej Góry ze Strzegomia.
Autor:  Kaeste [ pt cze 29, 2007 9:51 am ]
Tytuł: 
Ja_cek pisze:
Bo już mam kryzys i zaczynam się zastanawiać nad sprzedaniem bombowca


Ja też miałem taki kryzysik, już jej dosyć miałem ale jak już będzie cci chulać to Ci wynagrodzi za wszystkie "zepsucia" :)

Ja_cek pisze:
Wreszcie zarobiłem na akumulator, więc pobiegłem i nabyłem taki, zamontowałem dziada, i standardowa procedura rozruchu bombowca, a tu... tzw. doopa... odgłos, jakby rozrusznik nie dawał rady zakręcić wałem. Co to może być?

A jaki jest akumulator że tak spytam? Ja w swoim mam 110 ah a jak mi padł i do ładowania podłączyłem i użyczyłem nówkę od ziomka 50 ah to mi nawet nie zakręcił.
Autor:  Ja_cek [ pt cze 29, 2007 10:29 am ]
Tytuł: 
Akumulator nówka nie śmigana 100 Ah 800A rozruchowego, więc powinien dać radę (a może 500A rozruchowego, hgw)
Firma Moll to dobra firma? Był trochę droższy od boscha arctic.

Wiadomość z ostatniej chwili. Silnik już klekocze, faktycznie rozrusznik był walnięty, a już bałem się najgorszego, czyli zatartego silnika. Uff. Jak to dobrze, że są specjaliści :)
Autor:  sebi [ pn lip 16, 2007 6:52 pm ]
Tytuł: 
Hej

Dzisiaj już gadał (klekotał) ładnie a Marcin ustawiał zapłon.

Obrazek
Autor:  Kaeste [ wt lip 17, 2007 12:00 am ]
Tytuł: 
I ładnie ładnie tylko nie sprzedawać!! [oczko] Pozdro
Peace PS Kiedy w cz-wie będziesz czy już byłeś??
Autor:  Ja_cek [ wt lip 17, 2007 9:22 am ]
Tytuł: 
Cieszę się niezmiernie, że bombowiec już klekocze jak należy :)
Mam nadzieję dziś lub jutro podjechać do Trzebnicy :)

W ten weekend jadę do częstochowy, może nawet uda mi się małżonkę namówić by bombowcem pojechać :D Choć to akurat będzie dość trudne.
Gdybym jednak jechał fordem to chętnie podejdę choć zobaczyć Twoje auto :)
Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/