MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

W 115 Ma ktoś samą obudowę do pompy paliwowej bez flaków??
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=22&t=26418
Strona 1 z 1

Autor:  Kaeste [ wt cze 05, 2007 11:58 am ]
Tytuł:  W 115 Ma ktoś samą obudowę do pompy paliwowej bez flaków??

Bez flaków z środka bo mi się uszko do mocowania urwało a cała pompa jest sprawna ta mała co idzie do niej przewód z baku i od niej do filtra paliwa. Miałby ktoś na zbyciu same takie "opakowanie" do tej pompy??

Autor:  Ja_cek [ wt cze 26, 2007 10:47 pm ]
Tytuł: 

Przewraca mi sie pompka paliwowa z uszkodzonymi zaworkami, więc pewnie dałoby się z niej coś zrobić. Będę w Częstochowie prawdopodobnie w okolicach 7 lipca :)
W sumie zaworki też mam, ale nie chciało mi sie wymieniać, bo dorwałem inna pompkę i wymeiniłem całość.

Autor:  Kaeste [ czw cze 28, 2007 1:46 pm ]
Tytuł: 

Teraz u mechanika stio już trzeci dzień i nie wiem czy go wogóle zrobi szczerze mówiąc :( A ile chcesz za te "flaki"? Bo ja to już nie wiem co jest z tą pompką. Może jutro albo dzisiaj wiezorkiem mi zadzwoni i będę wiedział co jest grane. A jak będziesz w cz-wie to daj znać najlepiej na kom. 888-674-101. Dam znać do czego chłop doszedł jutro chiba... już sam nie wiem. Pozdro
Peace

Autor:  Ja_cek [ czw cze 28, 2007 7:28 pm ]
Tytuł: 

Spoko loozik.
Wstępnie mam być w Częstochowie 7 lipca, także wtedy będe mógł porzucić pompkę. Jakby co to pisz: jacek@pantomima.wroc.pl

Autor:  Kaeste [ czw cze 28, 2007 11:35 pm ]
Tytuł: 

Jest prawie ok mianowicie mechanik (znajomy) się motał dwa bite dni (mówił że mu niezłą zagadkę przyszykowałem) he he ale doszedł o co biega. Pompka jest OK tak jak reszta całego tego osprzętu, wina leży po stronie baku (zaczęło się to dziać przy I-szym baku) wymieniłem go na taki jaki mi dziadek zostawił w spadku (myślałem że jest może nie nowy ale dobry) a tu lipa ten też się okazał wadliwy ale tego jeszcze wtedy nie wiedziałem i nic mi wymiana nie pomogła i tak dalej powymieniałem wszystkie węże itp itd i dupa nie działało. Ale szanowny Pan Arek pokazał że żelastwo z nim nie wygra i naprawił. Pozdrawiam. Narazie w dziwny dla mnie sposób ale działa chodzi jest ok lecz powiedział mi żeby i tak ten bak zrobic. Pozamieniał dopływ z baku z odpływem i... jest OK Po prostu w baku coś jest walnięte czy zapchane czy przegniłe tego nie wiem bo trzeba by było do baku zajrzeć, ale z powodów finansowych narazie tego niestety nie zrobie. Dzięki za pomoc ale chyba ta pompka mi się już nie przyda, teraz musze dobrego baku szukać a tutaj chyba się pojawia problem. Pozdro
Peace <br>Dodano po 1 minutach.:<br>
Ja_cek pisze:
Będę w Częstochowie prawdopodobnie w okolicach 7 lipca

A tak wogóle jak będziesz to i tak daj znać. Pogodomy :)

Autor:  Ja_cek [ pt cze 29, 2007 9:26 am ]
Tytuł: 

Oki doki.
Bak raz na jakiś czas warto wyczyścić w środku, bo w paliwie masa syfów jest, Polska ropa woła o pomstę do nieba, Jak tankowałem swego czasu w Zjednoczonym Królestwie bombowca, to silnik aż inaczej mruczał.

Ostatnimi czasy do częstochowy jeździmy z małżonką czerwonym escortem, bo bombowiec nie miał akumulatora, a teraz jak już ma to nie chce zapalić, ale może uda się go doprowadzić do stanu używalności.
W Częstochowie stał na tzw. śnie zimowym :)

Pozdrówka

Autor:  Kaeste [ pt cze 29, 2007 9:41 am ]
Tytuł: 

Ja_cek pisze:
W Częstochowie stał na tzw. śnie zimowym


To on w cz-wie stoi?? A paliwo racja, wujek w tirze jezdzi po europie i kiedys mi dwa kanistry po 25 litrow przywiózł z niemczech, chłopie to on chyba nawet parę koni mu podskoczyło, zbierał sie jak wyścigówka. He he ale może na stare (nasze) lata będzie lepsiejsze to paliwo. Pozdro
Peace

Autor:  Ja_cek [ pt cze 29, 2007 10:32 am ]
Tytuł: 

Już nie stoi w Częstochowie, bo go przykulałem jakoś w kwietniu. Pożyczyłem prąd z wózka widłowego i bez wyłączania dojechałem do Wrocka, potem jeszcze przez trzy dni dawał radę odpalić przy codziennym ładowaniu, a później już nie dał się akumulator naładować - zwarcie w drugiej komorze. Od tego czasu stał i czekał aż zarobię na akumulator, co się stało przedwczoraj, niestety dalej nie chce zapalić, więc dziś za karę jedzie do Trzebnicy na sznurku :D

Autor:  Kaeste [ pn lip 02, 2007 2:35 pm ]
Tytuł: 

Kurde masz troche przesrane z tym wozem. Ciekawe co z nim nie tak jest.

Autor:  Ja_cek [ pn lip 02, 2007 9:40 pm ]
Tytuł: 

Zobaczymy, jest teraz pod fachowym okiem. Już pali, na szczęście to tylko rozrusznik padł, a konkretnie bendiks, ale dymi sqbany, więc pozostał do wyregulowania i pomiarów. Mam nadzieję, że regulacja wystarczy by ograniczyć dymienie i mam nadzieję, że bedzie przez jakiś czas w porządku.

Autor:  Kaeste [ wt lip 03, 2007 12:56 pm ]
Tytuł: 

Ale nie ma szans żebyś w Cz-wie nim był? ;)

Autor:  Ja_cek [ wt lip 03, 2007 1:59 pm ]
Tytuł: 

Szanse są :) Ale nie wiem kiedy, mam ochotę wykorzystać urlop i pojechać dookoła Polski. Ciekawe, czy udałoby się jeszcze kogoś namówić.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/