MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Sprężanie w 115 220D
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=22&t=19365
Strona 1 z 2

Autor:  Martin [ pn cze 19, 2006 10:31 am ]
Tytuł:  Sprężanie w 115 220D

Witam dzisiaj dostałem do regulacji w115 220D na pierwszy ogień poszły zawory luzy na ssących były 0,4 :o (prawidłowo 0,1) właściciel zapewniał że silnik jest po szlifach i był zrobiony remont kapitalny. Druga czynność to sprawdzenie prężania na zimnym 1-18 , 2-19 , 3-18 , 4-16 i ciepłym 1-20 , 2-21 , 3-20 , 4-18 mysle że remont polegał na zmianie pierścieni i na tym koniec. Prosze o wasze opinie na temat remontów silników i wasze doświadczenia. Jeżeli użytkownik wyrazi zgode napisze który warsztat we wrocławiu dokonuje takich profesjonalnych napraw.

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ pn cze 19, 2006 4:24 pm ]
Tytuł: 

wydaje mi sie ze to kaplica raczej.....Diesel MB powinien miec cos około 28-30 (chyba) wydaje mi sie ze okolice 20 to za mało...W lato starczy ..ale co zimą???

Autor:  Xytras [ pn cze 19, 2006 4:26 pm ]
Tytuł: 

28 to chyba norma dla nowego silnika, ale minimalnie to nie wiem ile moze miec...


Ale te 16 na ostatnim garnku to chyba smiech...

Autor:  mojojojo13 [ pn cze 19, 2006 5:15 pm ]
Tytuł: 

a mi się zdaję że OM 615 powinien miec książkowe 22 a minimalne chyba 15? dobrze gadam? to wg książki ADIcar
wogule jakoś silniki MB w w115 mają niskie ciśnienie (niewiem jak w reszcie)- z tego co udało mi się dowiedzieć to benzyna 2,0 ma nominlnie 9,5
a czy właściciel na 100% mówi prawdę? czy nie zarządał od nich na koniec wykonania pomiarów ciśnienia z wydrukiem?
A jak go pytałes jakie miał po remoncie to co mówił?. Do tego ta choinka liczbowa -na każdym inne ciśnienie - jeśli pomimo tago został by oszukany to jak najbardziej pseudo Warsztat powinien się znaleźć na jakiejś czarnej liście
aha - a jakie ma na panewkach ciśnienie na rozgrzanym silniku?(chcociażby wg odczytu pokładowego)

Autor:  Xytras [ pn cze 19, 2006 5:47 pm ]
Tytuł: 

A moze masz racje...

Autor:  Martin [ pn cze 19, 2006 6:54 pm ]
Tytuł: 

Witam

Jeżeli chodzi o ciśnienie oleju to jest ok reszta leży i autko nie zuzywa oleju śilnikowego co widać po próbie na ciepło. Co do ciśnienia spręzania w 2.o Benzyna to nominalne to 11,5 a ze swojego doświadczenia wiem że może dojść do 14-15 tak mam w swojej 250ce po remoncie i jeszcze jedno w tej 220D jest tak zwany "komin" po otwarciu wlewu oleju w pokrywie zaworowej czyli przedmuch. Możliwości sa dwie niezrobili szlifu bloku albo zamki pierścieni są w jednej lini (miałem tak złozony silnik 230.6) :evil:

Autor:  mojojojo13 [ pn cze 19, 2006 7:29 pm ]
Tytuł: 

ufff a ja myślałem że w mojej 200 mam za duże [zlosnik] wg wykresy który dostałem z autem ciśnienie wynosi 10,7~8 więc nie jest zle.
A dane o ratio compression mam z mac merca
Cytuj:
Bore x stroke 87 x 83,6 mm
Total displacement 1988 ccm (tax classification: 1971 ccm)
Compression ratio 9,0
Crankshaft bearing 5
Output 95 hp / 70 kW at 4800 /min

jeszcze ciekawi mnie jedna rzecz - kiedy klient robił remot - i czy mówił jakie cisnienie mial po wyjechaniu z awrsztatu - bo to chyba podstawa przy remoncie - no i cena - i czy bedzie reklamował zanim narobi krzyku?

Autor:  Martin [ pn cze 19, 2006 8:02 pm ]
Tytuł: 

Remont tego diesla był 800 km !!!! temu spręzanie przed remontem było podobne jak po remoncie najmniejszy wynik to 16. Maiły być zrocione szlify z yulejowaniem a koszt maprawy to 2900 zł. Spręzanie niebyło sprawdzane i gość mówił zeby niesprawdzać bo niema potrzeby :o autko podbierało troche oleju i po 500 km mu przeszło (pierścienie się dopasowały do starej tuleji [zlosnik] ) Co do reklamacji to pojechał dzisaj do niego i zobaczymy aha i według tego "mechanika" wtryski były ok dzisiaj osobiście sprawdziłem wszystkie "leją" !!!

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ pn cze 19, 2006 8:05 pm ]
Tytuł: 

Mojojo -te dane to stopien spręzania a nie tzw kompresja .Stopien sprezania to stosunek pojemnosci cylindra do komory spalania....

Autor:  amon [ pn cze 19, 2006 8:46 pm ]
Tytuł: 

MERCEDES 4 EVER pisze:
Diesel MB powinien miec cos około 28-30 (chyba) wydaje mi sie ze okolice 20 to za mało...W lato starczy ..ale co zimą???

Takiego ciśnienia chyba nie miał żaden W 115 opuszczający fabrykę wg Motor-Technik numer 172/174 z roku 1973 (184 strony o W115 200-220 d) ciśnienie niezależnie od silnika 200/220 d to 22-24 a dopuszczalne to 17. Różnica pomiędzy cylindrami nie powinna przekraczać 3. Jeśli chodzi o stosunek pojmności i ciśnienia to 21:1 (podaje to każda książka obsługi tego samochodu dostarczona przez sprzedawcę)

Autor:  Martin [ pn cze 19, 2006 8:52 pm ]
Tytuł: 

Ksiązki piszą o spręzaniu nominalnym 22-24 ja sam osobiście na ciepłym silniku mierzyłem kompresje w 123 240D i było 29-28-29-30 wiem że olej silnikowy był spalany w niewielkiej ilośi i to było przyczyną doszczelnienia.
Wiem jak zrobić silnik np. 200D żeby miał 27-30

Autor:  mojojojo13 [ pn cze 19, 2006 10:12 pm ]
Tytuł: 

Martin pisze:
Remont tego diesla był 800 km !!!! temu spręzanie przed remontem było podobne jak po remoncie najmniejszy wynik to 16. Maiły być zrocione szlify z yulejowaniem a koszt maprawy to 2900 zł. Spręzanie niebyło sprawdzane i gość mówił zeby niesprawdzać bo niema potrzeby autko podbierało troche oleju i po 500 km mu przeszło (pierścienie się dopasowały do starej tuleji ) Co do reklamacji to pojechał dzisaj do niego i zobaczymy aha i według tego "mechanika" wtryski były ok dzisiaj osobiście sprawdziłem wszystkie "leją" !!!

no to niezly fachura - jeśli tak traktuje klientów to zakładam ze pojdzie po najmniejszej lini oporu i zwali wine na cos - i o czywiscie odmówi reklamacji.

Cytuj:
Mojojo -te dane to stopien spręzania a nie tzw kompresja .Stopien sprezania to stosunek pojemnosci cylindra do komory spalania....

ok - dzięki - człowiek całe życie się uczy
Cytuj:
Wiem jak zrobić silnik np. 200D żeby miał 27-30

ale to ma wpływ na żywotność silnika-negatywnie? no i wnioskuje że na moc - pozytywnie

Autor:  Draka [ wt cze 20, 2006 11:08 am ]
Tytuł: 

Ja w moim 200D miałem całkiem fajne ciśnienie (1-21, 2,3,4-23) ale z paleniem bylo krucho. Tragedią okazał sie test szczelności cylindrów. Ponieważ urwała się prowadnica musiałem zmienić głowicę ( i tak była z 240 w123 a mam 200 w 115) i wtedy okazało sie ze trzy gniazda były pękniete, a zawory były wyjątkowo głeboko, przy okazji wyszło, że motor jest świeżo po szlifie i honowaniu [zlosnik] . Po wymianie jest super (no prawie), może tu trzeba szukać tutaj. Co do wtrysków ok (to jest to moje prawie), moje były robione rok temu (oryginalne Bosche) w warsztacie który od 20 lat robi tylko meśki i co, czarne diabełki desantuja sie z rury przy każdym muśnięciu gazu, może u was też przyczyna leży gdzie indziej.

P.S. Ostatnio widziałem na własne oczy 240D - po 30 na gar czyli możliwe!

Autor:  Xytras [ wt cze 20, 2006 11:11 am ]
Tytuł: 

A ze zapytam glupio, jak testowac wtryskiwacze?

Autor:  Draka [ wt cze 20, 2006 11:40 am ]
Tytuł: 

Xytras pisze:
A ze zapytam glupio, jak testowac wtryskiwacze?
Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. Obawiam sie, że samemu nic nie sprawdzisz, ale w zakładach zajmujących się regeneracją wtrysków i ich regulacją maja takie specjalne pompy, chyba nawet ręczne z taką wajchą i przy jej pomocy można już dużo zdziałać.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/