MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Ile to kosztuje? https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=22&t=18511 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Johnny [ czw kwie 27, 2006 11:22 pm ] |
Tytuł: | Ile to kosztuje? |
Witajcie! Mam w planie zakup samochodu, w którym od początku się rozkochałem, czyli W114 280CE. Czuję sentyment do modeli "/8", bo dawno temu w mojej rodzinie był użytkowany W115. Ale wiadomo, że decyzje podejmowane pod wpływem emocji często nie wychodzą na dobre... Dlatego potrzebuję taki przysłowiowy kubeł zimnej wody i garść informacji. Przede wszystkim ile kosztuje utrzymanie rocznie/miesięcznie/dowolnie. Mam na myśli utrzymywanie samochodu w stanie świetnosći a nie jedynie eksploatację, aż zupełnie przestanie jeździć? Na co zwrócić szczególną uwagę przy kupnie? Czy warto płacić więcej za tzw. "odrestaurowany", czy lepiej kupić jako-taki i porządnie go wyremontować u zaufanych wykonawców? Jak wygląda eksploatacja silnika 280CE? Jest to silnik z wtryskiem. Czy warto się w niego pakować, czy też lepiej eksploatować np. 280C? Jak wygląda sprawa z niezawodnością silników wtryskowych? Czy dużo sprawiają problemów i ile w nie trzeba inwestować? Chętnie poczytam sobie odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Z góry dzięki |
Autor: | Patro [ pt kwie 28, 2006 12:27 am ] |
Tytuł: | |
Johnny pisze: Witajcie! Mam w planie zakup samochodu, w którym od początku się rozkochałem, czyli W114 280CE. Czuję sentyment do modeli "/8", bo dawno temu w mojej rodzinie był użytkowany W115. Ale wiadomo, że decyzje podejmowane pod wpływem emocji często nie wychodzą na dobre... Dlatego potrzebuję taki przysłowiowy kubeł zimnej wody i garść informacji. He he. Skąd ja to znam. U mnie też względy sentymentalne zadecydowały o zakupie ukochanego Mesia (tyle że W123), tak więc Twoja decyzja dotycząca zakupu MB/8 wydaje mi się conajmniej słuszna. ![]() Johnny pisze: Przede wszystkim ile kosztuje utrzymanie rocznie/miesięcznie/dowolnie. Mam na myśli utrzymywanie samochodu w stanie świetnosći a nie jedynie eksploatację, aż zupełnie przestanie jeździć? To zależy od wielu czynników. Musisz jednak pamiętać, że samochód na który "polujesz" będzie miał ponad 30latek i nawet po gruntownej renowacji (gdybyś się takiej podjął), mogą zdarzyć się nieprzewidziane koszty np. zakup długo poszukiwanego oryginalnego elementu wykończeniowego (np. listewka chromowana, drewienko) lub drobniejsza albo poważniejsza usterka mechaniczna. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że kupując egzemplarz w przeciętnym stanie i w miarę kompletny, będziesz musiał dołożyć na wstępie jakieś 4000 - 5000zł. na poprawki blacharsko-lakiernicze oraz naprawy mechaniczne. W zależności od tego ile sam potrafisz zrobić przy aucie, koszt ten może się nieco zmniejszyć. Johnny pisze: Na co zwrócić szczególną uwagę przy kupnie? Czy warto płacić więcej za tzw. "odrestaurowany", czy lepiej kupić jako-taki i porządnie go wyremontować u zaufanych wykonawców?
Będąc na Twoim miejscu kupiłbym egzemplarz, który nadawałby się do restauracji, trzymając się kurczowo tych zasad: http://www.w114-115.org.pl/warsztat/zakup01/zakup01.php , a następnie wykonałbym (zleciłbym) wykonanie remontu. Dodatkowo poszukiwałbym egzemplarza w miarę kompletnego i oryginalnego. Warto przed zakupem zapytać się Sprzedającego o numer VIN i poprosić na forum o jego rozkodowanie. Pozwoli to na dość precyzyjne skonfrontowanie tego co powinno być, z tym co pozostało w oglądanym aucie. |
Autor: | lysy2 [ pt kwie 28, 2006 8:38 am ] |
Tytuł: | |
poszukaj w archiwum tematów było wiele o W114/115 czy W123 (bo to podobnie wygląda-choć taniej niż W114) w uproszczeniu dodam, że W123 po kapitalnym remoncie rocznie kosztuje mnie około 3 tys PLN - jest garażowana, a robię około 35 tys km, jeżdzę zimą i latem. tylko 3 tys., bo sam robię prawie wszystko przy aucie ![]() jak nie masz warunków lub umiejętności to policz x2 |
Autor: | Patro [ pt kwie 28, 2006 11:31 am ] |
Tytuł: | |
lysy2 pisze: w uproszczeniu dodam, że W123 po kapitalnym remoncie rocznie kosztuje mnie około 3 tys PLN - jest garażowana, a robię około 35 tys km, jeżdzę zimą i latem.
tylko 3 tys., bo sam robię prawie wszystko przy aucie Jeżeli to nie tajemnica, mógłbyś napisać bardziej szczegółowo, jak pielęgnujesz swojego W123? Mam swojego w123 od niedawna, dopiero skończyłem remont i jestem ciekaw, co mnie jeszcze czeka. Oczywiście takie rzeczy jak zabezpieczenia antykorozyjne, likwidowanie na bieżąco pojawiających się ognisk korozji, czynności eksploatacyjne biorę pod uwagę. ![]() |
Autor: | misiek [ pt kwie 28, 2006 12:42 pm ] |
Tytuł: | |
Patro pisze: Warto przed zakupem zapytać się Sprzedającego o numer VIN i poprosić na forum o jego rozkodowanie. Pozwoli to na dość precyzyjne skonfrontowanie tego co powinno być, z tym co pozostało w oglądanym aucie.
W latach, gdy produkowano /8 nie stosowano jeszcze numerów VIN, co za tym idzie, nie da się numerów nadwozia tych samochodów w sposób lekki, łatwy i przyjemny rozkodować, jak możesz to zrobić mając VIN np późnego W123, czy wszystkich W126. Wszystko, co można powiedzieć mając numer nadwozia /8 to: - typoszereg i model - umiejscowienie kierownicy po lewej czy prawej stronie - produkcja na terenie Niemiec (ew. poza) - rodzaj skrzyni Większą ilości szczegółów można poznać analizując perforowaną tabliczę (umieszczona jest obok tabliczki znamionowej) - tu znajdziejsz kolor nadwozia oraz producenta fabrycznego lakieru, a także kody wyposażenia dodatkowego oglądanego egzemplarza. |
Autor: | lysy2 [ pt kwie 28, 2006 1:04 pm ] |
Tytuł: | |
Patro: 2 x w roku konserwacja profili zamkniętych i drzwi od spodu i środka kilka razy do roku przegląd podwozia pod kątem odpryśnięć lakieru lub warstwy ochronnej i usuwanie tego na bieżąco (brunox, hameraid x2, bitex) purchli nie mam, ale mialem kilka rys lub pęknięć lakieru (parkingi pod hipermarketami są straszne) - robię zaprawki, albo jadę do lakiernika na lakierowanie elementu (3 razy mi się zdarzyło) wymiana zużytych elementów - opony, klocki, tarcze, tłoczki, przewody, tłumiki, tuleje, końcówki drążków, płyny w aucie, żarówki itp. itd. szukanie cichego mostu, ładniejszych listew itp. też kosztuje ![]() w sumie jak podliczysz, to się uzbiera ładna sumka ![]() nie ma krytycznych usterek - poprostu utrzymuję auto w stanie świetności ![]() |
Autor: | Johnny [ pt kwie 28, 2006 10:31 pm ] |
Tytuł: | Silnik, skrzynia |
A jak wygląda sprawa silnika? Czy warto polować na silnik 280CE czy raczej 280C? Podobne pytanie jeśli chodzi o skrzynię biegów. Która lepiej (mniej awaryjnie, lub taniej) się sprawuje? |
Autor: | misiek [ pn maja 01, 2006 1:12 am ] |
Tytuł: | |
Silnik w gruncie rzeczy bez różnicy. 280 lepiej brzmi, 280E teoretycznie ma lepsze parametry, co jednak w większej mierze zależy od jego stanu technicznego. 280 jest bardziej narowisty, nieokrzesany (w pozytywnym tych słów znaczeniu), 280E to jego dobrze wychowana, ugładzona wersja ![]() Jeśli o skrzynie chodzi, ja wybiorę prawie zawsze automat. Prawie, bo jeśli miałbym wybrać niesprawny automat i sprawny manual, wtedy może wybrałbym manual. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |