Sill pisze:
Belka tylnia to jest ta za pasem zaraz, a ściana tylnia to właśnie pas tylni kompletny. Blachy wcale nie są cieńsze niż u klokkerholma. Np. przednie nadkole jedno mam ich a drugie klokkerholma i ich nie dość, że jest z grubszej blachy to jeszcze jest kompletne tzn razem ze wzmocnieniem pod amortyzator, ale za to nie ma nawierconych otworów. Podłużnice tylnie i progi też są porządne, a podłogi są razem z podciągami. Ceny są niskie, blacha (odpowiedni zabezpieczona) nie koroduje, ale to wszystko jest robione na starych i zużytych tłoczniach więc przygotuj się, ze czasami troche cierpliwości i wysiłku kosztuje spasowanie elementów. generalnie jeśli nie robisz auta na orginalnych blachach to nie ma wiekszego znaczenia czy włożysz klokkerholma, czy wyrób rodzimy.
Acha i jeszcze jedno. Jeżeli czegoś sami nie robią to mogą ci w przyzwoitej cenie sciągnąć innej firmy. Generalnie mają całkiem sporo części również mechanicznych.
no bez przesady ze sa tak wspaniale, ja mam zalozone te blachy i nijakiego zabezpieczenia przed korozja nie znalazlem.
sa zwyczajnie pociagniete podkladem,który i tak zdarłem zeby połozyc podklad epoksydowy.
skoro założyłeś ich podloge to powinienes zauważyć jedna rzecz, a mianowicie ze sie zagina pod obciazeniem .
ustalmy jedno ze za te pieniadze nic lepszego nie ma .
podloge i progi wewnetrzne lepiej od razu poszukac gdzie indziej bo prawda jest taka ze ta podloga nie zapewni odpowiedniej sztywnosci
i potem pojedziesz zmieniac opony podniosa ci samochod na podnosniku za cztery punkty a dwie godziny pozniej bedziesz kolejny raz ustawial szpary w drzwiach.
Moj kolega to przerabial pierwszy (wszystkie blachy zalozyl od nich).
dzieki bogu ja robilem remont po nim i w prawdzie podloge i progi wewnetrzne mam z Szemudu ,ale progi zewnetrzne mam włoskie z grubszej blachy i to dopiero usztywnilo nadwozie tak ze podnosniki mi nie straszane.