Otoz mam zamiar zaprowadzic bombowca na sen zimowy najprawdopodobniej w ten piatek, wzglednie sobote, bo tylko patrzec jak spadnie snieg, zaopatrzyłem się juz w drugi samochód na zimę i chcę oszczędzić nowym blachom kontaktu z solą i innymi takim
a wy? wstawiacie autka na zimę, czy cały rok jeździcie? no i kiedy ostatecznie warto zaprowadzić i do kiedy trzymać w garażu, no i oczywiście jakieś sugestie coby w najlepszej kondycji przezimował, mam do garażu 120 km, więc tylko raz w miesiącu będę go uruchamiał, oczywiście odłączenie klemy obowiązkowe, a może nawet wyjmę akumulator by w ciepłym pomieszczeniu tzrymać (garaż ogrzewany nie jest)
pozdrówka