adi pisze:
Ujście przewodu powinno być wyprowadzone pod wąsem zderzak tylnego. Przy pomocy takiego kolanka jak jest od odmy (bardzo podobnego) ... Jest to po to aby powietrze wylatywało ze zbiornika oraz po to aby je zaciągał. Nie powinno z niego nic lecieć.
No tak... Problem w tym że 2 przewody idą do tej puszki, jeden grubszy odprowadza na zewnątrz auta (najniższy punkt wnęki na koło zapasowe), a jeszcze jeden 4-ty jest luzem i nie ma na niego nigdzie miejsa
Poza tym wydaje mi się że cieknie z niego woda, koło niego jest w bagażniku mokro (nie śmierdzi ropą). Nic już nie rozumiem
EDIT :
Jeszcze raz od nowa
:
Dwie rurki zaznaczone na zielono wychodzą niewiadomo skąd i wchodzą do puszki.
Rurka zaznaczona na czerwono, wychodzi z puszki i wchodzi w gumowe kolanko na dnie wnęki na koło zapasowe prowadzące na zewnątrz auta.
Całe urządzenie bym olał gdyby nie zaznaczona na niebiesko rurka, która nie wiem skąd wychodzi i do nikąd nie prowadzi. Sterczy sobie i podejrzewam ją o moczenie się bagażnika (po myciu jest mokra plama dokładnie pod nią).
Jeżeli ktoś coś potrafi doradzić to proszę o pomoc.
Oczywiście trzeba brać pod uwagę, że może to być jakaś rzeźba.
Pozdrawiam.