no wiec postawiłem auto pod gruszka i wygladało jak na foto
umyłem ale czesc tych płatkow poszło pod maske na poszybie w odpływy i kratki wentylacyjneitp...Zacząłem czyscic i wybierac liscie i te płatki i inne dziadostwa i mysle sobie gdzies to musi odchodzic....... zajrze za nakole-widok jak widac-zabite na amen a tam jest odejscie z komory silnika szyby z podszybia......Po wyczyszczenieu jak myłem auto ładnie nadolem leciała ciurkirm woda.....Proponuje ten element sprawdzic w 123/124 gdyz tam identycznie sa załozone fabryczne nadkola....U mnie nic sie nie stało bo rudego pod błotem zero ale w 123 moze byc niewesoło zreszta w 124 tez...Miłego czyszczenia! 
