MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

115 po wakacjach
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=22&t=1047
Strona 1 z 2

Autor:  matmol [ wt sie 06, 2002 11:39 pm ]
Tytuł:  115 po wakacjach

Czołem Przyjaciele!

Oto powróciłem z wakacji cały i zdrowy, podobnież jak i moja 115, która spisała się rewelacyjnie! Wierzcie mi było naprawdę fantastycznie. Teraz zapraszam do przeczytania nieco przynudnawej relacji .

Trasa przebiegała zgodnie z planem, a nawet więcej - odwiedziłem kilka dodatkowych miejsc, o których wcześniej nie myślałem. Podróż rozpoczęła się 18 lipca rano, we Wrocławiu. Przez przejście graniczne w Boboszowie na początek trafiłem do Czech (po drodze jeszcze minąłem Hattiego który jechał z Bielawy do pracy do Wrocławia ). Stamtąd przez Mikulov do Austrii i pierwszą noc miałem w Hartbergu na południu Austrii, gdzie byłem późnym popołudniem. Następny dzień to był przejazd przez Słowenię i niezwykle dzikie rejony Chorwacji (wzdłuż wschodniej granicy), aż dotarłem na wybrzeże do Zadaru. Tam zwiedzanie i kolejny nocleg. 20 lipca rano udałem się dalej na południe, ku docelowemu miejscu siedmiu następnych nocy, czyli wyspę Murter. Na tejże wyspie przez kolejne dni odpoczywałem, plażowałem i zwiedzałem okolice (m.in. Sibenik, Split, Narodowy Park rzeki Krk). 27 lipca rano udałem się w dalszą podróż, tym razem wzdłuż wybrzeża Adriatyckiego do Triestu. Następnie 3 noce spędziłem we Włoskim Lido di Estensi, skąd udałem się do San Marino i Ravenny. W dalszej kolejności była Wenecja i pożegnanie z morzem, gdyż wjechałem w wysokie Alpy Tyrolu. Tam campingowałem w Innsbrucku. Po odwiedzeniu także Garmisch-Partenkirchen udałem się do znajomych w bawarskim miasteczku Bachingen. Dwie noce u nich pozwoliły zwiedzić mi Monachium i Augsburg. Wreszcie po tej dość intensywnej trasie wróciłem wczoraj do Wrocławia.

Zdjęcia z wojaży są już na mojej stronie http://www.matmol.prv.pl/wakacje2002 Zainteresowanych zapraszam do obejrzenia.

A teraz już do rzeczy :

1) PROBLEMY

Trzy, ale mało znaczące. Jeszcze w drodze do Chorwacji padł mi prędkościomierz... O ile prędkość nie była dla mnie tak istotna (zawrotna z pewnością nie była, a po zakresach biegów można się mniej więcej zorientować ile się jedzie) o tyle nie wiedziałem niestety ile kilometrów skąd dokąd przejeżdżałem. Drugi problem to rozrusznik. Dwa razy odmówił posłuszeństwa, ale po przywaleniu go kluczem od kół zakręcił. Od tego czasu jest OK. Trzeci problem to dość słaby akumulator. Niestety kupiłem gówno najtańsze półtora roku temu i podczas wakacji przy intensywnym użytkowaniu sprzętu campingowego rozładowywał mi się już. Na szczęście nie do końca, ale niestety czeka mnie w najbliższym czasie ponowny zakup akumulatora - tym razem porządniejszego już i taka to jest właśnie polska oszczędność. Tak więc generalnie uważam że te "problemy" nawet trudno nazwać problemami w skali tysięcy kilometrów jakie moja 27-letnia 115 przejechała w momentami trudnych warunkach (góry), nawet nie zająkając się po drodze.

2) SPALANIE

Dopóki działał prędkościomierz po pierwszym tankowaniu było 6,3 l/100 km. Co do oleju, na całą trasę poszło go ok. 1,5 litra.

3) ŁĄCZNY DYSTANS

Na podstawie litrów które zatankowałem podczas całej trasy i przyjętego przeze mnie spalania 6,5l/100km wychodzi 4.400 km co wydaje się być realną wartością.

4) PRĘDKOŚĆ

Podróżna prędkość wahała się w granicach 70-90 km/h. Po wąskich drogach Chorwacji, w Alpach czy na landstrasse przez Austrię i Czechy trudno by było osiągnąć wyższą nawet szybszym samochodem. Liczne zakręty czy wioski nie pozwalały się bardziej rozpędzać, a mnie i 115 tak właśnie najbardziej odpowiadało. . Na Austostradzie w Słowenii i Niemczech myślę że jechałem 100km/h i tutaj już się niestety męczyłem przy tej prędkości - za wolno.

5) PODSUMOWANIE

Jest to bardzo wygodny samochód i bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Myślałem że przez potencjalne awarie czy niesprawności nie zrealizuję aż takiej trasy. W dwie osoby mieliśmy mnóstwo miejsca, a bagażnik nie był jeszcze do pełna załadowany, chociaż rzeczy wzięliśmy całe mnóstwo - tych mniej i bardziej potrzebnych. Dwa razy nocowaliśmy w samochodzie i było naprawdę wygodnie. Generalnie przyznaję piątkę z plusem.

Autor:  Sebian [ śr sie 07, 2002 10:47 am ]
Tytuł:  Re: 115 po wakacjach

Gratuluje wobec tego autka. Niezawodnośc można rzec w 100%. Co do akumulatora - wstaw, to co MB wstawai fabrycznie, czyli Hoppecke. Do zobaczenia we Wrocławiu [oczko] . BTW: Zdjęcia sa rewelacyjne. Czy to z Twojej cyfrówki? Jestem pod wrażeniem.

Autor:  Mike_THE_GR8 [ śr sie 07, 2002 11:52 am ]
Tytuł: 

Gratuluję udanych wakacji, a fotki są naprawdę ładne. Potwierdza się tu fakt, że zadbana "gwiazda" nie zawiedzie swojego właściciela ;) [zlosnik]

Autor:  Ocet [ śr sie 07, 2002 2:40 pm ]
Tytuł: 

1. Zdjecia bardzo ladne ,nawet te bez kobitki i Mercedesa. Dopuki szef mnie nie opieprzyl za ogladanie zdjec w pracy czylem sie jakbym sam byl na wakacjach. Naprawde super. Masz cos zawodowo wspolnego z przekazem wizualnym?
2. Rozrusznik to sprawdz, bo to wcale nie musi byc ok. :-?
3. W Muzeum Techniki w Monachium nie byliscie?
Pozdrawiam

Autor:  Mike_THE_GR8 [ śr sie 07, 2002 4:18 pm ]
Tytuł: 

Ocet pisze:
Dopuki szef mnie nie opieprzyl za ogladanie zdjec w pracy czylem sie jakbym sam byl na wakacjach.

Jak mawia pewne stare przysłowie: "Bądź czujny, jak pies podwójny" ;) [zlosnik]

Autor:  matmol [ śr sie 07, 2002 6:19 pm ]
Tytuł:  Re: 115 po wakacjach

Sebian pisze:
Co do akumulatora - wstaw, to co MB wstawai fabrycznie, czyli Hoppecke.


1) A gdzie ja znajdę coś takiego?
2) Ile kosztuje i czy jest warty swojej ceny?
3) Po co akurat taki?

Autor:  matmol [ śr sie 07, 2002 6:21 pm ]
Tytuł: 

Ocet pisze:
Masz cos zawodowo wspolnego z przekazem wizualnym?


Nie.

Cytuj:
2. Rozrusznik to sprawdz, bo to wcale nie musi byc ok. :-?


Wiem, muszę się nim zająć.

Cytuj:
3. W Muzeum Techniki w Monachium nie byliscie?


Niestety... Byliśmy tam pół dnia w sumie, więc przeszliśmy się jedynie po centrum i pałacu.

Autor:  Sebian [ śr sie 07, 2002 10:13 pm ]
Tytuł:  Re: 115 po wakacjach

matmol pisze:
Sebian pisze:
Co do akumulatora - wstaw, to co MB wstawai fabrycznie, czyli Hoppecke.


1) A gdzie ja znajdę coś takiego?
2) Ile kosztuje i czy jest warty swojej ceny?
3) Po co akurat taki?


Qrde, moge mieć problem, żeby Ci taki terez przywieźć. Nie kosztuje więcej jak Baren itp, a sa to najlepsze akumulatory na świecie - tak twierdzą nawet Ci, co nie maja ich w swojej ofercie. Sprawdze ceny i dam Ci znać. Może żelowy? I tak jak mówię - fabrycznie w mercach.

Autor:  Ocet [ śr sie 07, 2002 10:54 pm ]
Tytuł: 

Mike_THE_GR8 pisze:
Ocet pisze:
Dopuki szef mnie nie opieprzyl za ogladanie zdjec w pracy czylem sie jakbym sam byl na wakacjach.

Jak mawia pewne stare przysłowie: "Bądź czujny, jak pies podwójny" ;) [zlosnik]


Co jam uwazac! Mam zakontraktowane siedem godzin/dzien. Jak siedze po dziewiec, to chyba moge sobie troche posiedziec na sieci, tylko cholra wybil mnie z rytmu! [zlosnik] [zlosnik]

Autor:  matmol [ czw sie 08, 2002 3:41 am ]
Tytuł:  Re: 115 po wakacjach

Sebian pisze:
Nie kosztuje więcej jak Baren


A nie czasami 'Banner'[zlosnik]?

Autor:  Sebian [ czw sie 08, 2002 10:44 am ]
Tytuł:  Re: 115 po wakacjach

matmol pisze:
A nie czasami 'Banner'[zlosnik]?


Nie. Baren. Banner'a bym raczej nie kupił [zlosnik] . Hoppecke 74Ah/680A kosztuje mnie po rabatach 250zł. Bezobsługowy (czyt. do zajeżdżenia) 88Ah/680A kosztuje 312zł. Kwestia twojego alternatora i regulatora napięcia.

Autor:  matmol [ czw sie 08, 2002 11:04 am ]
Tytuł:  Re: 115 po wakacjach

Sebian pisze:
matmol pisze:
A nie czasami 'Banner'[zlosnik]?


Nie. Baren. Banner'a bym raczej nie kupił [zlosnik] . Hoppecke 74Ah/680A kosztuje mnie po rabatach 250zł. Bezobsługowy (czyt. do zajeżdżenia) 88Ah/680A kosztuje 312zł. Kwestia twojego alternatora i regulatora napięcia.


A udałoby Ci się przywiżć mi takowy do soboty gdybym się zdecydował?

Autor:  Sebian [ czw sie 08, 2002 11:38 am ]
Tytuł:  Re: 115 po wakacjach

matmol pisze:
A udałoby Ci się przywiżć mi takowy do soboty gdybym się zdecydował?


Mogę mieć problem z jego odebraniem [szalone]. Pomykam MZK. Jest mała szansa, ale musze wiedzieć dzisiaj przed 16.00. Postaram się. Podaj tylko parametry. Domyślam się, że chcesz dużą bateryjke, anie połówkę? [zlosnik]

Autor:  matmol [ czw sie 08, 2002 11:41 am ]
Tytuł:  Re: 115 po wakacjach

Sebian pisze:
matmol pisze:
A udałoby Ci się przywiżć mi takowy do soboty gdybym się zdecydował?


Mogę mieć problem z jego odebraniem [szalone]. Pomykam MZK. Jest mała szansa, ale musze wiedzieć dzisiaj przed 16.00. Postaram się. Podaj tylko parametry. Domyślam się, że chcesz dużą bateryjke, anie połówkę? [zlosnik]


OK, dzięki, jak się zdecyduję to zadzwonię przed 16.

Autor:  el_co [ sob sie 10, 2002 10:48 am ]
Tytuł: 

hm, co do niezawodności mesia to bylem przekonany ze tak bedzie [zlosnikz] Ale jesli faktycznie nie masz nic wspolnego zawodowo z fotografia to nie wiem czy nie pomyliles sie z powolaniem [zlosnik] Niektore fotki sa naprawde dobre [zlosnikz] [zlosnikz] [zlosnikz] Jakim to aparatem?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/