KamilKamil pisze:
Czemu nie możesz docenić czyjejś pracy ?
DOCENIAM i TYM BARDZIEJ mi się nie podoba, bo aby silnik tak wyglądał, trzeba było wsadzić mnóstwo pracy, a efekt (przynajmniej dla mnie - mogę mieć własne zdanie, pozwolisz, czy wskazany jest tylko powszechny onan?) jest, jak widać na zdjęciach.
W zabytkowych autach nie siedzę głęboko. Mam natomiast trochę doświadczenia z weterańskimi motocyklami. Takie pomalowane elementy wyglądają dobrze. Z daleka. Widziałeś kiedyś np. Junaka z pomalowanym silnikiem? Z daleka - nówka sztuka, z bliska - zakrawa na wandalizm.
svejser - nie bierz tego do siebie.
KamilKamil pisze:
Hmm, na pewno to nie były takie silniki tylko pewnie jakieś stare dieselki albo z poczciwych kantów, zastav.
Były i zabytki, ale były też ciekawe, jak np. przekrój mazdowskiego wankla. Ja robiłem na dyplom DKW NZ 350 z ~ 1940 roku.
Pozdrawiam
Szymon