MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

**16.08.2005**
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=22&t=13726
Strona 2 z 4

Autor:  kruszyn [ śr sie 17, 2005 9:19 am ]
Tytuł: 

I ja tez sie przylacze chociaz nie znalem czlowieka ... z tego co mowicie szkoda ze nie poznalem ....Wyrazy współczucia :(

Autor:  Kris w115 [ śr sie 17, 2005 9:24 am ]
Tytuł: 

Gdy wczoraj wieczorem przyjechał do mnie Łukasz "Mitu" i powiedział mi
że Grzegorz nie żyje to nie chciało mi się wierzyć ,pomyślałem sobie
to nie możliwe ....?!
Kiedy rok temu pierwszy raz spotkaliśmy się w Pułtusku na zlocie mb114/115 od razu zauważyłem niesamowitą Jego pasję do
mercedesów ,pogodę ducha i wiedzę związaną z tym hobby.
Wielka szkoda i strata że już nigdy nie poplotkujemy sobie z Nim na wspólne tematy na naszych warszawskich spotach (jak On to mówił o nas "że jak ktoś
załapie tę chorobę - to już koniec")
Ale dziękuję Bogu , że miałem zaszczyt chociaż przez ten rok obcować
z tak wspaniałym człowiekiem i pasjonatem.....i żałuję wielce że tak krótko trwałą ta znajomość
Grzegorz pewno teraz jedzież na to ostatnie spotkanie do Najwyższego po
"gwiezdnej autostradzie " czym ?! - mercedesem w115 twoim ulubionym modelem
Żegnaj Wielki Miłośniku Starych Mercedesów

Adasiu - wielkie wyrazy współczucia dla Ciiebie i twoich najbliższych , jesteśmy z Wami

Autor:  blaszek [ śr sie 17, 2005 10:43 am ]
Tytuł: 

Adam - najszczersze wyrazy współczucia :( Nie znałem, i można powiedzieć, że było to nie możliwe, żebym poznał Twojego Tatę (mieszkam trochę daleko od Was, no i jestem jeszcze młody). Bardzo mi przykro :(

Autor:  Leszek3.0 [ śr sie 17, 2005 11:05 am ]
Tytuł: 

Adam,

jest mi bardzo smutno i bardzo Ci współczuję.

Twój Tata na pewno patrzy na nas z góry i jest mu tam dobrze.


Nie wiem co jeszcze napisać, smutno i żal.

Autor:  melvis [ śr sie 17, 2005 11:13 am ]
Tytuł: 

Wielki, wielki, wielki smutek i żal...
Był tak ciepłym, serdecznym i otwartym człowiekiem...
Zawsze niezwykle elegancki. Zawsze uśmiechnięty.
Lubił nasze spotkania i my je lubiliśmy. Iluż to spotowiczów mogło garściami czerpać wiedzę o klasycznych mercedesach, przecież on wiedział wszystko i zawsze chętnie doradzał!
Był naszą skarbnicą wiedzy.
Nie mogę nie wspomnieć, że śp. Grzegorz Goszczyński był z nami na dwunastu spotach, które dzięki Jego obecności (zwłaszcza te pamiętne w zimie na barce) stały się doskonałym i niezapomnianym polem do dyskusji o mercedesach, o ich kaprysach i zachciankach, o szczegółach wyposażenia, różnicach między poszczególnymi modelami, a nawet egzemplarzami. Słuchało się tego przecież z otwartymi ustami. Bo chociaż wciąż wie się przecież bardzo, bardzo mało o tych autach, to chciało się uszczknąć z tej wiedzy coś dla siebie, coś zapamiętać, zatrzymać.
Nasz Grzegorz Goszczyński przyjechał do nas 8 sierpnia 2004 i to AMG Go do nas przywiózł w miejsce, które ledwie dwa miesiące wcześniej opatentowaliśmy. Grzegorz Goszczyński przyjechał do nas później na zlot w Pułtusku 17-19 września 2004. Ale przecież wtedy jeszcze Go nie znaliśmy. Poznaliśmy się bliżej dopiero pózniej, na regularnie odbywających się spotach, najlepiej chyba na barce, gdzie przecież siedzieliśmy i gawędzili godzinami. Ostatnio widzieliśmy się wszyscy razem 22 maja 2005 roku, gdy przyjechał swoim niezapomnianym w126 w wersji amerykańskiej. I znów gawędziliśmy, była to, jak łatwo się domyślić, gawęda o mercedesach.
A teraz żegnamy naszego starszego Kolegę.
I dziękujemy mu za to, że z nami był.

Adasiu - najszczersze wyrazy żalu.

Harald Kittel - melvis

Autor:  Samsung1 [ śr sie 17, 2005 11:51 am ]
Tytuł: 

Wyrazy współczucia...



S1

Autor:  Bukol [ śr sie 17, 2005 4:40 pm ]
Tytuł: 

Szerokiej Drogi Grzegorz...

Autor:  Mitu [ śr sie 17, 2005 5:30 pm ]
Tytuł: 

Tatę Adama poznałem w 2004 roku, chyba w czerwcu. Podobnie jak to było z Adamem (Adama poznałem parę tygodni wcześniej) od razu się polubiliśmy. Z resztą Pan Grzegorz jest tak pogodnym człowiekiem i ma takie poczucie humoru, że ciężko Go nie lubić... wybaczcie, ale nie mogę się przemóc, aby pisać i mówić o Nim w czasie przeszłym. Wciąż tego nie ogarniam i nie przyjmuję do wiadomości. Nie umiem tego zrozumieć. Jego wiedza (zdobyta na długo przed dobą internetu), młodzieńcza pasja i podejście do tematu imponują mi. Nigdy nie zapomnę Jego anegdot i opowieści (nie tylko związanych z MB, ale ogólnie z motoryzacją). Nasze spotkania te oficjalne i nieoficjalne w małym gronie oraz nocne przejażdki ulicami Warszawy na zawsze zachowam w pamięci. Tata Adama rozpalił we mnie chęć posiadania W 114/115 i za to Mu dziękuję.

Adaś mój ojciec zaraził mnie miłością do starych, prawdziwych mercedesów tak jak Twój Ciebie. Nie wyobrażam sobie co by było gdyby odszedł. Naszych Ojców kochamy po prostu za to, że są z nami, a nie za to że są wspaniali czy zupełnie przeciętni. Nie to się liczy. Ojca nikt nie jest w stanie w pełni zastąpić. Bardzo Ci współczuję i nie wiem co mogę jeszcze dodać. Mógłbym tak pisać i mówić godzinami, ale to nic nie zmieni. Teraz pozostało nam tylko godnie Go pożegnać.

Łukasz Roterman

"Wieczny Odpoczynek racz Mu dać PANIE, a Światłość Wiekuista niechaj Mu świeci na wieki wieków amen."

Autor:  WeebShut [ śr sie 17, 2005 6:34 pm ]
Tytuł: 

Nie było mi dane poznać, czego żałuję czytając wszystkie posty ...

Szczere Wyrazy Współczucia ...

Łukasz

Autor:  AMG [ śr sie 17, 2005 8:04 pm ]
Tytuł: 

Dziekuje wszystkim za słowa otuchy, wielkie czyny i miłe gesty

Dziękuje

Autor:  Waciak [ śr sie 17, 2005 9:03 pm ]
Tytuł: 

Adam ,wyrazy współczucia.

Maciej Wasilewicz

Autor:  wht [ śr sie 17, 2005 10:35 pm ]
Tytuł: 

Serdeczne wyrazy współczucia.

Autor:  Vesa [ czw sie 18, 2005 1:06 am ]
Tytuł: 

:(
[i]

Autor:  holyfido [ czw sie 18, 2005 9:18 am ]
Tytuł: 

Przyjmij wyrazy wspolczucia z powodu smierci ojca.
Ja wierze, ze tam jest mu teraz lepiej.

Autor:  laudan [ czw sie 18, 2005 9:42 am ]
Tytuł: 

Wyrazy wspolczucia Adam.

Strona 2 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/