Dzięki... na naftę jest już chyba za późno...

sprzedający próbował go odpalić i nie wiem czy wlewał coś do cylindrów czy nie... w każdym bądź razie silnik kręcił łatwo, ciśnienie oleju szło do góry natomiast z układem paliwowym nic nie kombinował Wczoraj nie miałem zbyt wiele czasu przed załadunkiem tak więc sprawdziłem jedynie olej... był czarny jak to w dieslu, ale dosyć rzadki, zajrzałem do wałka rozrządu przez wlew oleju i jest b. czysto... Co do rdzy... samochód od początku do końca jeździł na południowo zachodnim wybrzeżu i jest z zewnątrz dobrze zachowany... błotnik przedni był lakierowany a cała reszta wygląda na oryginał... naturalnie mogę się mylić. Myślałem czy na początku nie było by najlepiej sprawdzić kompresję silnika... Jeżeli jest do d... to i tak cała zabawa nie ma sensu i najlepiej będzie od razu wyjąć cały silnik... Przebieg auta jaki wyliczyłem z książki serwisowej późniejszych rachunków to 220 tyś mil... od nowości miał dwóch właścicieli. Teraz pytanie... gdzieś czytałem że w baku jest jakiś filtr wstępny? tzw sitko które czasami się zapycha.... czy dostęp do nego jest od spodu czy od bagażnika?