MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest czw lip 24, 2025 5:46 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 5 ] 
Autor Wiadomość
Post: pn lip 09, 2007 4:36 pm 
Offline
nowy

Rejestracja: pn lip 09, 2007 12:41 pm
Posty: 2
Może na początek się przywitam. Mam na imię Paweł, wiek +/- taki jak najmłodsze /8. Na forum zaglądam od kilku ładnych latek, ale dopiero teraz postanowiłem się zarejestrować. Powodem tego jest nadzieja na rychłe nabycie jednego z modeli tej kultowej marki (jak tylko zakończę remont FSO Warszawy). Mercedes był pierwszym samochodem, o którego zakupie zacząłem myśleć w kategorii youngtimera. W zasadzie nigdy nie miałem za bardzo „kontaktu” z Mercedesami. Dawno temu miałem okazję prowadzić W123 (jakieś D, ale nie pamietam jakie), ale wtedy auto to nie zwróciło niczym szczególnym mojej uwagi. Kiedy już wiedziałem, że stare autka to autka, które mnie „ciągną” miałem przyjemność kilkanaście kilometrów prowadzić 116-tkę 280S. Autko to nie było w najlepszym stanie (blacha, zawieszenia, automat poszarpywał...), ale myślę, że gdyby nie to, że miałem już rozgrzebany remont Warszawki, to pewnie stał bym się posiadaczem tego lub podobnego :) Był jeszcze epizod ze 110-ką (wiozła mnie do ślubu) i 108-ką, którą oglądałem gdzieś pod Tarnowem jako potencjalny nowy właściciel, niestety - przez telefon autko było do popoprawiania, a na miejscu okazało się, że nawet w hucie nie mieli by za wiele pociechy z plastikowych błotników, tony bitexu znajdującego się nawet w komorze silnika i bagażniku, szczątkowej tapicerki pochodzącej z 115 i 200D z beki (ok, wszystko można zrobić, ale 6tys za praktycznie same kwity to trochę za dużo).
To taki przydługawy wstęp, a teraz do sedna...
Powoli zaczynam się rozglądać za W116 (280) lub W115 (D). I tu mam od dłuższego czasu dylemat – nie mogę się za cholerę zdecydować na ktregoś z nich. Podobają mi się oba [zlosnikz] Przeglądam forum, ogłoszenia, od czasu do czasu oglądam te maszyny na żywo i ciągle (z mojego, subiektywnego punktu widzenia) obydwa typy mają tyle plusów co minusów. W przypadku 116ki urzeka mnie jej monumentalność i trochę lepszy ciąg niż w 115D czy Warszawce jaką posiadam [zlosnik] W 115ce ciekawią mnie te proste i wytrzymałe „klekoty”. W sumie nie za wiele miałem do czynienia z dieslami i chyba dlatego w przypadku wyboru 115ki chciał bym dieselka i jeśli by mi się udało to z automatem. Tutaj mam prośbę o Wasze opinie na temat połączenia w 115ce diesla z automatem. Jak się taki zestaw sprawuje, czy jest jakoś wyraźnie bardziej uciążliwy w porównaniu z manualem, a jeśli jest, to pod jakim względem.
Mam świadomość, że ciężko porównywać ze sobą 115 i 116, bo to dwie nieco inne bajki, ale kurde musze się zdecydować na któregoś (dwa nie wchodzą w grę :). Wiem , że materiału jest na forum i nietylko full, ale może ktoś z Was coś ciekawego jeszcze dorzuci, coś co mnie trochę ukierunkuje. Np. tak w praktyce, czy 116ka jest o wiele bardziej wymagająca w remoncie, eksploatacji niż 115? Czy realna dostępność części jest porównywalna czy może, do któregoś jest ciut łatwiej? Dodam, że rozważam 115ke z dieslem (i ewentualnie automatem) lub 116ke 280 z automatem. Wszelkie sugestie mile widziane :)
Pozdrawiam ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lip 09, 2007 7:27 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 25, 2007 11:41 am
Posty: 228
Lokalizacja: ZNIENACKA
Witam! Od razu trzeba powiedzieć że, które auto byś nie wybrał zrobisz dobrze [zlosnik] . Trzeba tu powiedzieć, że po zakupieniu to 115stka będzie ekonomiczniejsza. Jeśli szukasz 115stki z silnikiem diesela to najwięcej jest dwulitrowych - mają 55 KM :) . Wtedy możesz się liczyć ze spalanie jakichś 8 litrów ropy na 100km - szału nie ma ale nie jest źle. No a przy wyborze S klasy - w116 - to jak to przy S klasie, większe pojemności silników, głównie benzyny, ale i większy wypas w aucie. Benzynka 2,8 w automacie jakbyś nie jeździł będzie więcej spalać benzyny niż dieselek - a do tego dochodzi jeszcze różnica w cenie ropy i benzyny. Co do gazu to niektórzy bawią się w to, ale większość twierdzi że to sensu wielkiego nie ma - są problemy i trzbea zrobić troszkę km żeby się instalacja zróciła. No a mało kto kupuje 116stkę z myślą o tłuczeniu 100 tys km rocznie. Ja jeżdżę 115stką i mi się to auto podoba strasznie - ale nie wiem czy jeśli bym wersją bez wspomagania jeździł też tak różowo by było :-? , diesel dwa litry nie pozwala na strasznie dynamiczną jazdę, ale ten klekot wydobywający się spod maski, wielkość auta, to jak się nim płynie po drodze a czasem nawet spojrzenia ludzi wynagradzają mi wszystko. Cóż może też właściciele 116stek też się powinni wypowiedzieć, ja konczę swą troszkę przydługą rozkminę, pozdrawiam

_________________
Bez pracy nie ma kołaczy - rzekł Stefan i się położył. Bardzo nie lubił kołaczy. Był wręcz na nie uczulony.


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lip 09, 2007 7:55 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 02, 2005 9:45 pm
Posty: 261
Witaj na forum Igi. Czesto przegladam wasze Warszawowe (Warszawskie?) forum i musze przyznac ze ladne autka tam macie ;) Ale do rzeczy. Remont auta masz za soba wiec wiesz na co zwrocic uwage przy kupnie samochodu. Jesli ja moglbym zasugerowac cos od siebie to moze warto byloby pojsc na kompromis i kupic...114 [zlosnik]. Bude masz od /8 (moze nie monumentalna, ale baaardo elegancka) i osiagi porownywalne ze 116 (280). Nie wiem jak w przypadku eSki, ale jesli chodzi o /8 to na brak czesci raczej nie mozna narzekac, normalnie idzie sie do sklepu a jak no to wciaz mozna trafic gdzies po wsiach fajnych dawcow

Pozdrawiam
Spychal ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lip 10, 2007 1:57 pm 
Offline
nowy

Rejestracja: pn lip 09, 2007 12:41 pm
Posty: 2
Dzięki za rady [zlosnikz]
Rzeczywiście /8 mają bardzo ładną linię, a pierwsza seria z tymi swoimi detalami to wogóle... ;)
Ale, chyba częściej myślę o 116 - nie wiem czemu, może dlatego, że zasmakowałem już troszkę jazdy tą kolumbryną [zlosnik].
I taka moja refleksja w temacie zakupu 116 - jeśli zdecydował bym się na Skę, to raczej szukał bym takiej, którą kilka (2-3) latek bez remontu kapitalnego mógł bym polatać. I tak coś mi się wydaje, że takiego autka to warto szukać w helmutkowie. Co wy na to? Myślicie, że jest sens i większa szansa na znalezienie, większy wybór?


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lip 10, 2007 7:59 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 22, 2006 11:33 pm
Posty: 794
Lokalizacja: z Poznania
Co sie Tobie podoba to na pewno kwestia gustu :lol:

Tak, moim skromnym zdaniem myślę, że bardziej racjonalnym byłby zakup 116 z benzyną bo za stosunkowo jeszcze "niewielkie" pieniądze możesz kupić auto nadające się do sprawnej jazdy. Większe silniki i spalanie nie skłaniało poprzednich właścieli do częstego katowania tego modelu. nieco niższa cena powinna zrekompensować przynajmniej w części koszty eksploatacji...

w114/115 jest piękne, ale zakup dobrej bazy czy egzemplarza to już gorsza sprawa. Albo wymaga dużych nakładów, albo jest po prostu drogie.. I tu niższe spalanie dieselka może nie pomóc...

to też oczywiście zależy od twojego podejścia - czy auto ma być na codzień, czy na weekendowe wyprawy, czy zależy Tobie na wartości kolekcjonerskiej czy masz to w d..e i chcesz po prostu obcować z klasycznym autem.

A tak to według mnie... moim skromnym..

pzdr

_________________
280 CE Automat.....,
W123 200D Miś! Pałkowy
Ex. MB 410


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 5 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl