MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam!
Właśnie nabyłem swój pierwszy pojazd z celownikiem. Kupiłem go, bo miał ładnie zrobioną blachę (przed malowaniem). Niestety, samochód jest w puzzlach i już widzę, że ma pewne braki. Na pewno brakuje mu błotników przód, maski, jakichś części mechanicznych. Jak sie zorientowałem - auto niestety jest nieźle skundlone - wygląda na I-szą serię - drzwi z szybkami uchylnymi - maska chyba też, ale atrapa już II seria (doklejona). Do tego lampy tył - II seria. Zastanawiam się, jak jednoznacznie określić, jak auto powinno wyglądać w oryginale - na klapie jest 200D (taki sam silnik), na budzie jest nr. : 11511510085712. Mam prośbę - czy z tego coś wynika? Mam obaw, że to nie jest oryginalny numer, sądząc po tym, jak jest nabity. Sprzedający twierdzi, że auto jest z 1974 roku (nijak mi to nie pasuje), dowodu jeszcze nie widziałem (proszę bez komentarzy, jest to mój dobry znajomy, nie widzę powodów do obaw).
Ze względu na brak pewnych części, postanowiłem się zacząć rozglądać za jakimś dawcą i znalazłem coś takiego:
248 426 431 454
917G
115010122
0 04262 13273
Mogę mieć prośbę o rozkodowanie tego?
Auto jest w stanie agonalnym, ale jest to kompletna, oryginalna I-sza seria (wszystkie ramki, kalmki, lampy, atrapa, brak jednie kierownicy), w sam raz na dawcę. Pytanie moje - czy mogę przeszczepić całość częśći z tego auta (silnik 220, automat), do tamtej budy 200D? Czy lepiej starać się 200D przywrócić do orginału na bazie części z 220?
Proszę o pomoc - jaką drogę obrać, aby zrobić ładnego, nieskundlonego mietka?
Przepraszam za długi wywód, z góry dziękuję za okazaną pomoc i zrozumienie.

Witam nowgo forumowicza! Uzupełni profil.


Model W115, 200D, kierownica z lewej strony, manualna skrzynia biegów.


248 - ogrzewana tylna szyba
426 - wspomaganie kierownicy i automatyczna skrzynia biegów
431 - pasy bezpieczeństwa z przodu
454 - korek wlewu paliwa z zamkiem

Kolor: 917G - aqua/aquablau (jasno niebieski)

_________________
S123 300TD

Zamow karte danych do jednego i drugiego i wszystkiego sie dowiesz.
Co do diesela: 1974 rok to srodek drugiej serii (numer nadwozia tez pasuje do roku bo w drugiej serii numeracja zaczela sie od poczatku). Jezeli chodzi o jakosc nabijanych na przednim wzmocnieniu numerow to bylbys zaskoczony jak kiepsko im to wychodzilo Daj foty jednego i drugiego to bedziemy dalej deliberowac.

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol

Dzięki za odpowiedź!
Zdjęć jeszcze niestety nie mam.
Czy to możliwe, aby 200D z 1974 roku miał drzwi z fletnerkami? Patrzę na kolor wewnętrznych profili drzwi i profili w podłodze auta - jest taki sam... Jak to rozumieć?
Pozdrawiam, raV.

W drugiej serii byly juz tylko drzwi z jedna szyba i z innymi lusterkami (takimi jak w W116 i W123). Moze masz szczepana a moze tylko przerobione drzwi (da sie). A pozostale elementy nadwozia (uchwyt tylnej klapy, listwy slupkow A i rynieniek dachowych, material wnetrza (o ile jest oryginalny), opisy zegarow, kierownica, itd)? Bez zdjec ciezko cokolwiek ustalic. Karta danych tez jest bardzo pomocna.

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol

Numer seryjny (ostatnie sześć cyfr) wskazuje na styczeń 1971 roku, więc I seria.



Polemizowałbym z tym twierdzeniem, że druga seria była numerowana od początku, śmiem nawet twierdzić że to nie prawda! Mercedes-Benz nie stosował takiej praktyki we wcześniejszych modelach (mam na myśli W 110).



Numery nabijane na podłużnicy rzeczywiście wyglądają niezbyt estetycznie, ale te na belce przed chłodnicą wyglądają schludnie.



Wszystko zależy od tego co chcesz osiągnąć. Jeśli chcesz mieć auto oryginalne, dokładnie takie jakie wyjechało z fabryki to powinieneś pozostawić silnik 200 D i manualną skrzynie biegów, "wyrzucić" z auta wyposażenie które nie wynika z kodów wyposażenia, pomalować auto na oryginalny kolor, wymontować z auta pasy, zagłówki jeśli ich fabrycznie nie miało itd., wszystko zgodnie z kartą danych.
Jeśli chcesz mieć auto oryginalne w sensie takim, że nic nie poprzerabiasz, a dodane wyposażenie będzie wyposażeniem od tego modelu i nawet jak zmienisz kolor to wybierzesz taki z palety /8 czy zmienisz skrzynię na automatyczną to też możesz śmiało działać bez obawy, że najesz się wstydu u miłośników tego modelu.
Możesz też ciąć koszta i zamontować 220 D, bo np. Twoje 200 D jest do remontu albo znajdziesz tapicerkę w lepszym stanie niż Twoja, ale będzie w innej kolorystyce. Takie auto też będzie jeździło i jeśli nie przesadzisz to nie będzie razić zmianami. Jednak pamiętaj, że jeśli chcesz ten samochód zatrzymać na dłuższy czas, a nie zrobić go z chęcią sprzedania (i zarobienia na tym) to ma on przede wszystkim przynosić satysfakcję Tobie i cieszyć Twoje oczy, więc nie przejmuj się tym co ludzie powiedzą, bo i tak większość powie, że jestes nienormalny inwestując w starą ruinę .

PS 917G - aqua/aquablau - świetny kolor do /8, a szczególnie do I serii z Dieslem . Jakbyś się na taki zdecydował to z daleka będą Ci wmawiać, że masz białe auto. Zapytaj Kolegi PK2 .

_________________
Nur fünfzylindrige Diesel!

Ten rocznik dla 200D - czyli 71 - pasowałby mi znacznie bardziej - nie wierzę, żeby ktoś zmieniał lub przerabiał drzwi na pierwszą serię... Jeżeli to prawda, to zdaje się, że łatwo byłoby go za pomocą części z 220 przywrócić do stanu prawie oryginał.... Zdaje się, że w tej sytuacji byłaby to opcja najlepsza... Zwłaszcza, że 200D pojedzie nawet na gnojówce . Co do stosunku do starych trupów - mam już niejakie doświadczenie i mnie to jakoś nie boli, co ludzie powiedzą, na pewno nie będę się bawił w odtwarzanie koloru oryginalnego, jeżeli mi się nie spodoba, ale ogólne wrażenie musi być ok, na pewno nie będę mieszał pomiędzy pierwszą a II-gą serią zewnętrznie.
Dzięki bardzo za pomoc, mam nad czym się zastanawiać.
Pozdrawiam, raV.