MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam wszystkich!
Postanowiłem sie podzielić z Wami drodzy forumowicze moim kacem moralnym.....a dokładniej mam Mercedesa w 115 pierwszą i druga serie,jest też 107 Obecnie drugoseryjna 115 jest w caaaałkowitej renowacji i jeżdże głównie tylko pierwszoseryjną -którą z resztą dużo osób zna bo kupiłem Ją od ''forumowicza''Badera(kiedyś nawet została określona jedną z najładniejszych na forum).A skąd mój kac moralny????Otóż wszyscy-a raczej znaczna większkość jeździ na spoty i zloty swoimi gwiazdkami a ja nie,mieszkam bardzo blisko Warszawy i jakoś ciężko tak pierwszy raz wybrać się na spoty itp....jakoś ostanimi czasy źle mi z tym ,może po trosze to wina studiów ale przecież na przyjemności też powinien byc czas

Kurcze a Bader się nie pożegnał - tak właśnie zastanwiałem się czemu go nie ma i kto nabył od niego W115. Bader jeśli czytasz tego posta to Pozdrowienia i pochwal się czym brykasz i czy ci nie żal W115 .
Rafał a kaca trzeba klinem - zapisz się do klubu - to ci jakoś na troche pomorze i są a przynajmniej powinny byc 2 razy do roku zloty ogólnoposkie ( jeden pod koniec maja ) więc jeśli studiujesz to różnie bywa a drugi na jesień .
Do tego spoty lokalne , na które możesz wpaść bez przygotowania a i tak zostaniesz przyjęty z otwartymi ręcami - a jeśli chodzi o Warszawiaków to jest bardziej niż pewne.
Pozdrawiam

_________________
"Jestem Książę i pewnych tematów nie drążę..."

Miałem k...tyle aut co niektórzy w podpisie, na drugie popularność, na trzecie szacunek - teraz mam rower

....ale nie bójcie się o 115ke Badera jest w bardzo dobrych rękach klinem powiadasz Mojojojo13 trza spróbować....

Nie pożegnał się bo dalej tu zagląda

115 trochę żal, ale jeżdżę dość dużo w trasie i 220D dał mi nieraz nieźle w kość. Był plan wstawienia 2.3 benzynki ale, że poza kolorem auto było w pełni zgodne z datenkartą i zrobiło mi się szkoda rzeźbić.
Czym teraz jeżdżę się nie przyznam bo bym jeszcze został zlinczowany za niewierność do "jedynej słusznej marki"
Mogę tylko powiedzieć że jest to całkowita odwrotność 115

Na forum zaglądam bo kusi mnie żeby jeszcze kupić za pół roku czy rok jakiegoś starszego mercedesa, tylko tym razem zdecydowanie z benzyną i automatem.

Również pozdrawiam

_________________
EX:Mercedes W115 '72, Mercedes W126 '82, BMW E30 '91
BMW E32 '89

Witam!

Rafal1987 masz pięknego mercedesa! Parę miesięcy temu niemal codziennie obserwowałem ogłoszenie Badera i modliłem się żeby nikt nie kupił tego /8 zanim ja nie zdążę uzbierać kasyJ Niestety modlitwy nie zostały wysłuchane...

PS. Jakbyś chciał go kiedyś sprzedać to niezależnie od stanu mojego konta na ten moment dojrzała we mnie decyzja o sprzedaży nerki w razie czego, więc pisz;-)))

_________________
Pozdrawiam,
Pawcio_/8

Witam

Na forumowej giełdzie jest takie ogłoszenie np..

http://w114-115.org.pl/forum/viewtopic.php?t=22475

witam
Pawcio,zmartwię Cię ale(mam nadzieję)nigdy go nie sprzedam
Jestem dumny z mojej Mercedes....

_________________
MB W115 220 D1972
MB W115 200 D 1976
MB W107 350 SLC 1978
BMW R4 1937
Triumph B200 1932
IFA BK 350 1956
BMW R23 1936

zmartwiles mnie...ale Cię rozumiem w 100% Oby Ci jak najdłużej służyła! Jest pięęęęęękna!

_________________
Pozdrawiam,

Pawcio_/8

Jak się boisz powiedzieć na tym forum czym jeździsz to pewnie chodzi o samochód na "F" (francuskie) - pewnie jakaś renaultka albo jeszcze coś gorszego

.....Pawcio,jest PRZEpiękna

Rafał - pamiętam że Bader miał plastikowe nadkola pozakładane - jak się sprawuję? nie ma korozji na rantach ? jeździsz nią w Zimę?
Pozdrawiam

_________________
"Jestem Książę i pewnych tematów nie drążę..."

Miałem k...tyle aut co niektórzy w podpisie, na drugie popularność, na trzecie szacunek - teraz mam rower

Witam
Mojo, nadkola na przodzie to świetna sprawa,naprawde polecam takie rozwiązanie i sam nie wiem czy na tył też nie założyć,bo na tyle zbiera się troche błota przy progu i po każdej jeźszie musze je oczyścić.....zero rdzy na rantach,całe błoto nie leci na błotniki a piasek i kamyczki nie''piaskują''Ci auta... <br>Dodano po 5 minutach.:<br> a zapomniałem,jeżdżę tylko wtedy gdy drogi sie suche a o jeździe po śniegu to już nie ma co mówic chyba że w trasie złapie to nie ma wyjścia....no oczywiście-niestety zdarzyło mi sie kilka razy jechać w deszcz chodz i tego unikam a jak już wróce do garazu to szmatka w ruch i wycieram drzwi przy uszczelkach co by woda tam nie siedziała