MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Marcin, to daj mi proszę namiary na takie cuś.

_________________
[b]116 280S / 673 + 303[/b]
Turchese Farfalla - 126 '77
miejski cruiser na pedały - UNION '80

A ten motorek to przypadkiem nie jest D-jet ?

_________________
Nissan Pathfinder 3,5 03'
Sprzedana w dobre ręce - W116 280 SE '77 - Szwedka

Ze zdjęć wydaje mi się, że tak dokładnie jest.

_________________
Nerwowa Niemra

czyli potencjalnie nastepne kłopoty

_________________
Nissan Pathfinder 3,5 03'
Sprzedana w dobre ręce - W116 280 SE '77 - Szwedka

Dlaczego tak sądzisz ? Tak samo straszyliście mnie, a to są silniki, których nie trzeba się bać.

Po opanowaniu wszystkich niedomagań w mojej uprzedniej W116 (czytaj: wyłapaniu lewego powietrza i wszystkich kombinacji które dziadek porobił ) chodził naprawdę bez zarzutu.

Faktem jest, że części są może trochę trudniej dostepne, ale nie sa nieosiągalne. Wszystko da się zamówić, pod warunkiem, że jest w pobliżu wykwalifikowany Serwis Autoryzowany. Awaryjnośc i koszty eksloatacji takie same jak w K-Jetronicu, jedyne co trzeba sprawdzić przed kupnem to czy listwa wtryskowa działa bez zarzutu, oraz komputer od sterowania wtryskiem przy nogach pasażera. To są rzeczy, które kosztują ... majątek.

Nie odstraszajcie ludzi od tego typu silników. Jest ich zdecydowanie mniej, ale i wartość ich będzie większa

_________________
Nerwowa Niemra

wg mnie samo to że MB z nich zszedł coś o tym mówi

ale może masz racje.

_________________
Nissan Pathfinder 3,5 03'
Sprzedana w dobre ręce - W116 280 SE '77 - Szwedka

Nie zdały jednego egzaminu - ekonomia. Spalanie jest większe niż w K-Jetronicach.

Pozatym w czasach kiedy zostały wymyślone, ni ebyło wymyślnych systemów elektronicznych, więc wtrysk ten ma swoje wady. Jednak podczas remontu silnika okazało się, że wtryski wielopunktowe jakie są produkowane teraz, bazują dokładnie na listwie wtryskowej systemu Boscha.

Szkoda, że nie utrwaliłem wielu ciekawostek przy rozbieraniu silnika. Obiecuję, że się poprawię, jak dojdzie do momentu, kiedy będzie rozkładany na części drugi taki sam, stojący na razie w garażu .

Także naprawdę, nie ma co się bać, trzeba tylko później trochę poszukać mechanika, który będzie chciał zgłębić wiedzę o tych silnikach, bo byle kto nie przyłoży do nich ręki ( ze strachu ).

_________________
Nerwowa Niemra

No ale z K jeta tez zszedł hehe

K-jet i wersje rozwojowe KE-jet okazał się slepą uliczką....
Wdzystkie następne systemy wtryskowe bazują i są podobne w działaniu do D-jeta.
Przejechałem moim 280E wiele tyś kilometrów i mam o tym wtrysku jak najlepsze zdanie.
Oczywiście układ musi być sprawny w 100% i wtedy jest praktycznie bezobsługowy.
Duze znaczenie dla pracy systemu wtrysku D-jet ma ogólna kondycja silnika.
A ze mało kto się na tym zna no cóż moze to lepiej dla kogos kto sie zna...

_________________
128 220SE'59 Ponton
BMW R71 '38
Honda Prelude 2,2 VTi '98
Honda CB650SC Nighthawk '82
Honda CX500 Cafe Racer '81

Tyle tylko, że ciężko kogoś takiego znaleźć. Mnie się udało i podobnie nie mogę złego słowa powiedzieć o tym silniku, mim , że zostałem przed zakupem zastraszony

_________________
Nerwowa Niemra

Te welury są, a właściwie były niebieskie. Wygladają na zielone, bo wypłowiały. Niestety wypalone słońcem niebieskie welury tak wygladają - wiem, bo mam . A swoją drogą welur to najszlachetniejsza tapicerka w /8, bo była zarezerwowana tylko dla wersji z M 110 !



Co do konsoli środkowej to niestety jest ona z innego materiału niż kokpit i mimo tego, że fabrycznie konsola i kokpit były w jednym kolorze to pod wpływem słońca niebieska deska pęka jak żadna inna, a konsola robi się błękitna jak widać na zdjęciach - też wiem z autopsji .



Dokładnie! K-jet był krokiem wstecz, cofnięciem się w rozwoju. A dzisiejsi użytkownicy K-jeta i pochodnych stają przed dylematem gaz czy osiągi (i święty spokój ).
Poza tym jest jeszcze jeden istotny atut D-jeta - walory akustyczne. Brzmi najpiękniej i najbardziej dostojnie, nie to co uładzony K-jet czy hałaśliwy Solex 4 A 1 . Z resztą tyczy się to także M 116, które z K-jetem brzmi jak kosiarka , a nie V8 i M 117 brzmiące jakby drwa rąbali w lesie . Chodzi mi oczywiście o żeliwne M 116 i M 117.

Arbies jak dla mnie auto warte zakupu jeśli chcesz znów remontować WSZYSTKO, tylko ma dwie wady:
- druga seria
- wybrakowany o jedną parę drzwi

Pozdrawiam i powodzenia .

_________________
Nur fünfzylindrige Diesel!

Maciek co się dziwisz w 114 280CE był tylko D-jet.



Tiaaa. A z K-jetów to nie zszedł?



No to skoro tak, to by mogło pasować.




No czyli kolory by się zgadzały, ale i tak klima pozostaje bujdą na resorach.
BTW coś o niebieskiej tapicerce też wiem bo mam - ale tylko popękała standardowo deska - tunel jeszcze nie wypłowiał.

_________________
Piotr
W114 230/8 Automatic '72 - w remoncie...
W124 300D '87 - ojcowy
S202 C250T TurboDiesel Sport ASB '97
W202 C180 Esprit ASB '93 - ex

Witam
Dawno się nie odzywałem - brak czasu .
Tak tylko chciałem wtrącić swoje .
Miałem W107 z M110 D-jet i zrobiłem nim ok. 60 tys. km na benzynce.
Nigdy mnie nie zawiodł i uważam że silnik lepiej pracuje z tym rodzajem wtrysku.
Autko miałem na manualu , nogę mam ciężką a spalanie średnie wychodziło do 13,5 L/100km.
Brak jakichkolwiek awarii i gdyby ktoś postawił przed mną do wyboru k-jet i D-jet wybrałbym ten drugi .(miałem sporo aut z k-jet).
Mam także warsztat który sobie poradzi z tym rodzajem wtrysku.
Faktem jest że W107 450 SLC z D-jet paliło po mieście nawet w porywach do 30 l/100km ale ......
Pozdrawiam

_________________
Mercedes W114 - 280CE , 250C (USA)
Mercedes 450SLC 5.0
Mercedes (R107)500SL, 3x560SL, (R129)SL320
Honda Odyssey
Audi A8 4.2
Smart ForTwo