Witam. Ja mam np także Mietka jako auto firmowe w formie użyczenia dla potrzeb firmy..
Są dwie mozliwości :
1. kupujesz jako osoba prywatna albo juz posiadasz to robisz formę użyczenia dla potrzeb firmy. W takim przypadku jeśli ktoś często zmienia auta to jest dobra opcja w momencie sprzedaży bo nie wyskakuje w firmie podatek dochodowy od sprzedaży.
2. kupujesz auto na firmę lub swoje rejestryjesz jako firmowe. I zdaje się z tego co pamietam koszt zakupu jest kosztem netto bo trzeba doliczyć VAT.
W tym przypadku wszystkie koszty, naprawy i paliwo wrzuca się do kosztów miesięcznych. Faktury z paliwa w obu przypadkach nie mają odliczanego VAT !
W tej opcji jeśli sprzedajesz samochód w pewnym momencie np za 6 tys zł to jest to automatycznie twój PIT5 czyli dochód od którego US musi dostac swoją działkę.
Co do wartości auta o która pytasz to mniej więcej powie ci księgowa. Są takie przeliczniki z których korzysta też Urząd Skarbowy. Tu trochę jest na wyczucie bo jeśli napiszesz mocno zaniżoną kwotę wartości to Urząd może cię ścigać że wg ich przelicznika jest więcej warty.
Czyli reasumując wszystko co kupujesz i dajesz samochodzikowi jest twoim kosztem

Amortyzację też rozliczy Ci księgowa. Mniej więcej bierze sie rok produkcji. Jesli auto jest nowe z salonu to logiczne że dłużej będzie się amortyzowało.
Jeszcze jedno. Jeśli samochód jest wartości zakupu do 3000 zł to jest to rozliczane jako jednorazowy koszt miesięczny a jeśli wartość zakupu wynosi ponad 3000 zł wówczas z automatu idzie w amortyzację.
Tak jest również z jakimkolwiek innym sprzetem.
A najlepiej jak Ci wytłumaczy to KSIEGOWA, bo to nie jest takie proste i oczywiste i można nieżle wpakować się w papierkową robotę: kilometrówki, odliczenia, tzn czy vat można od tego czy od tego. A jak skarbowy się doczepi po roku nieprawidłowego rozliczania, to będzie problem.