MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz :: BUM!!... (uwaga dlugie)

MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/

BUM!!... (uwaga dlugie) https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=5612	Strona 1 z 2

Autor:	lysy2 [ sob mar 20, 2004 3:24 pm ]
Tytuł:	BUM!!... (uwaga dlugie)
Hej Na poczatek podziekowania dla Sebiego(i brata) za rade, Damiana za pomoc przy srubkach (za to masz browarka) oraz wymyslaniu, co by to jeszcze moglo być , Adiego za baterie (zapomnialem oddac kase ), trzymanie latarki oraz podtrzymywanie na duchu oraz Goneza za podtrzymywanie na duchu Post z dedykacja dla Sebiana(chlopaki stwierdzily, ze się ucieszysz ) Do rzeczy: Jade i BUM! Strzelil sobie gaz . zniknelly wolne obroty, szarpalo silnikiem jak cholera, ale MB dawala rade Po wstepnym obejrzeniu rurek, wagi(przeplywomierza) oraz przepustnicy nic nie wykrylem .tel. do Sebiego->”padl silniczek krokowy lub pekl wezyk itp.(dokladnie nie pamietam)" nie mam silniczka krokowego, a jedynie jakis elektro-zawor, ale stwierdzilem, ze to trzeba obejrzec, bo stoje w srodku miasta, a bez wolnych obr. kiepsko się jedzie. W miedzy czasie dalem cynk Damianowi, bo było to blisko niego(co 2 glowy to nie jedna). Nadciagnal Damian, Adi a pozniej jeszcze Gonez-cala kawaleria Ze 2 godziny sprawdzalismy swiece oraz wykrecalismy ten zawor(ustrojstwo strasznie schowane) itp..Nic nie zauwazylismy. W koncu pojechalem tak jak było do domu.po drodze jeszcze się zatrzymalem na stacji i sprawdzilem wszystkie kable WN, bo szarpalo silnikiem, jakby nie było gdzies zaplonu.Wszystkie OK. Dzis rozkrecilem wszystko co się dalo w drobny mak i SUKCES! okazalo się, ze 1 z wezykow wypadl, ale tak ladnie, ze nie dalo się tego stwierdzic dopóki się nie rozebralo calej masy rzeczy.przy okazji wszystko wyczyscilem . Po skreceniu auto na benzynie i LPG odpalilo bez problemu i mialo wolne obr., tylko, ze za wysokie (ok. 1500).regulacja nic nie dala... sa szanse, ze zasysa gdzies powietrze za „waga”.rozkrecilem wszystko raz jeszcze, sprawdzilem ze 3 razy i się poddalem... wszystko jest OK.-gumy cale, weze szczelne,przepustnica się domyka itd... Wlasnie zmieniam tarcze z tylu i kola na letnie, ale zllapal mnie deszcz, wiec opisuje perypetie. Kto ma pomysly na te za szybkie wolne obr.???

Autor:	adi [ sob mar 20, 2004 4:05 pm ]
Tytuł:
No to dobrze że znalazłeś usterkę P.S. "adi" pisze się z MAŁEJ litery

Autor:	Sebian [ sob mar 20, 2004 5:28 pm ]
Tytuł:	Re: BUM!!... (uwaga dlugie)
lysy2 pisze: Post z dedykacja dla Sebiana(chlopaki stwierdzily, ze się ucieszysz ) A piwo dla mnie gdzie? Wtedy się jeszcze bardziej ucieszę No i przypominam, że... ... nie tak dawno lysy2 pisze: PS. wniosek do admina: BANOWAC wszystkie tematy o LPG Czy to jest temat o lpg?

Autor:	lysy2 [ sob mar 20, 2004 6:04 pm ]
Tytuł:
przepraszam adi usterka dalej aktualna,bo pod obciazeniem silnik pracuje jak na 2 cylindrach... dzis mam dosc, ale jutro zciagam caly uklad dolotowy oraz wtryskowy... Sebian-oczywiscie masz racje z LPG, ale nie do konca LPG(strzal) byl tylko przyczyna problemu z silnikem... majac to na wzgledzie dalem do HP zamiast do mercedes. rad juz nie dawajcie, bo nie bede w necie jutro poprostu rozbiore caly dolot i sie po raz kolejny zobaczy co jest...

Autor:	adi [ sob mar 20, 2004 6:07 pm ]
Tytuł:
No i tak ma być

Autor:	Ocet [ sob mar 20, 2004 8:00 pm ]
Tytuł:
Tak, na benzynie samochody jezdza bezawaryjnie do konca swiata, nic sie nie dzieje, a awarie je omijaja

Autor:	Sebian [ sob mar 20, 2004 10:43 pm ]
Tytuł:
Ocet pisze: Tak, na benzynie samochody jezdza bezawaryjnie do konca swiata, nic sie nie dzieje, a awarie je omijaja Ocet, czas na piwo!

Autor:	Sebian [ sob mar 20, 2004 10:45 pm ]
Tytuł:
lysy2 pisze: Sebian-oczywiscie masz racje z LPG, ale nie do konca LPG(strzal) byl tylko przyczyna problemu z silnikem... Tylko?

Autor:	damian [ sob mar 20, 2004 11:16 pm ]
Tytuł:
Jeśli wolno wtrącić. Coś czuję że zaraz będzie znów "jazda gazowa" - kolejna zresztą na tym forum. Wtrące tylko jedno. Przy w pełni sprawnym silniku i należytym pożadku w układzie zasilania, zapłonowym, odpowiednich luzach na zaworach, jazda na lpg nie grozi strzałami i tym podobnymi ekstremalnymi doznaniami a silnik żyje i ma się dobrze. Łysy nie ma sprawy, wieczorne grzebanko przy "Perełce" to czysta przyjemność . Jak sobie znowu coś zepsujesz to wal śmiało - służę pomocą

Autor:	Sebian [ ndz mar 21, 2004 12:32 am ]
Tytuł:
damian pisze: Jeśli wolno wtrącić. Coś czuję że zaraz będzie znów "jazda gazowa" - kolejna zresztą na tym forum. Niezbyt trafne wtrącenie Jaka jazda? Między kim? Jakbyś coś zauważył, to daj znać - zmoderujemy Ukłony

Autor:	Sebian [ ndz mar 21, 2004 12:33 am ]
Tytuł:
adi pisze: P.S. "adi" pisze się z MAŁEJ litery A na początku zdania?

Autor:	damian [ ndz mar 21, 2004 10:22 am ]
Tytuł:
Sebian pisze: damian pisze: Jeśli wolno wtrącić. Coś czuję że zaraz będzie znów "jazda gazowa" - kolejna zresztą na tym forum. Niezbyt trafne wtrącenie Jaka jazda? Między kim? Jakbyś coś zauważył, to daj znać - zmoderujemy Ukłony Dobrze, dam znać

Autor:	adi [ ndz mar 21, 2004 12:23 pm ]
Tytuł:
Sebian pisze: adi pisze: P.S. "adi" pisze się z MAŁEJ litery A na początku zdania? Też!! (zmod. na jęz. polski przez Sebiana )

Autor:	Bukol [ ndz mar 21, 2004 12:42 pm ]
Tytuł:
JAK JA KOCHAM DIESELKI

Autor:	lysy2 [ ndz mar 21, 2004 1:31 pm ]
Tytuł:
sukces autko smiga na obu rodz. paliwa... rozlozylem wszystko, uszczelnilem sparcenia gumy i po zlozeniu jezdzi wkurzajace jest tylko, to, ze w zasadzie nic innego niz to co do tej pory poprawialem, nie zrobilem... no ale bylo minelo... 30k km bylem zadowolony z LPG teraz tez juz jestem

Strona 1 z 2	Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/