MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

co wolno kamerzyście amatorowi?
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=52187
Strona 1 z 1

Autor:  RychuTaryfiarz [ ndz gru 05, 2010 7:16 pm ]
Tytuł:  co wolno kamerzyście amatorowi?

Witam,
interesuję mnie jedna kwestia-czy mogę filmować funkcjonariuszy policji/ straży miejskiej podczas PEŁNIENIA służby/interwencji?
Przykład-strażnik miejski spisuje jakiś samochód za złe parkowanie-czy mogę stać z boku i filmować wszystko?

Autor:  adask0 [ ndz gru 05, 2010 9:10 pm ]
Tytuł:  Re: co wolno kamerzyście amatorowi?

a czemu nie?
Pan Emil jest doskonałym przykładem że można. http://www.youtube.com/user/TVBigos

Autor:  MercSwir [ pn gru 06, 2010 11:01 am ]
Tytuł:  Re: co wolno kamerzyście amatorowi?

Jak ja kocham tego gościa!

Autor:  MercSwir [ pn gru 06, 2010 11:24 am ]
Tytuł:  Re: co wolno kamerzyście amatorowi?

http://www.youtube.com/watch?v=s6DkSyFevFA

HIT!

Autor:  adask0 [ pn gru 06, 2010 2:31 pm ]
Tytuł:  Re: co wolno kamerzyście amatorowi?

http://www.youtube.com/watch?v=C0CJNyg-PBY&feature=fvw najlepszy :D od 2:34

Autor:  RychuTaryfiarz [ pn gru 06, 2010 9:25 pm ]
Tytuł:  Re: co wolno kamerzyście amatorowi?

no to sobie ponagrywam tych szeryfów w krótkich spodenkach.

Autor:  Bohdan86 [ śr gru 15, 2010 7:37 pm ]
Tytuł:  Re: co wolno kamerzyście amatorowi?

adask0 pisze:
http://www.youtube.com/watch?v=C0CJNyg-PBY&feature=fvw najlepszy :D od 2:34


-a pan jest właścicielem tego
-tak, jestem właścicielem
-to proszę pokazać paragon
-...

Wieje chamstwem i wieśniactwem na kilometr, nie rozumiem dlaczego tacy osobnicy czując, że posiadają odrobinę więcej władzy uważają się za alfę i omegę..
Sytuacja z życia wzięta: idąc w kierunku parkingu zauważyłem auto leżące w zaspie. Śnieg sięgał ponad maskę, auto zaklinowane na amen. Akurat w swoim samochodzie miałem łopatę od śniegu więc zadeklarowałem pomoc w odśnieżeniu i wypchaniu pojazdu.
Nie zajęło mi to 3 minut gdy wracając z łopatą zauważyłem już radiowóz z drogówki. Panowie milicjanci powiedzieli, że albo auto zostanie natychmiast stąd zabrane, albo będzie mandat. Udało mi się szybko dotrzeć do pechowego miejsca zdarzenia wraz ze sprzętem co nadało "powagi sytuacji" i tym samym przekonało przenajświętsze nigdy nieomylne organy kontroli ruchu drogowego o tym, że akcja wydobycia pojazdu przebiegnie szybko i bez utrudnień.
Droga rzadko uczęszczana, w fatalnym stanie, auto wbiło się w zaspę więc zajmowało co najwyżej 1/4 powierzchni jezdni.
Rozumiem mogli zrobić rozeznanie co i jak, upomnieć o zachowaniu ostrożności i szybkim usunięciu pojazdu, ale nie w pierwszej kolejności mandat.
Sam będąc w roli policjanta i zarazem kierowcy zabezpieczyłbym miejsce (np. światła ostrzegawcze) i zwyczajnie po ludzku pomógł wydobyć auto z tego śniegu. Niestety stwierdzenie o tym, że policja służy narodowi to tylko puste słowa. To naród służy policji. Tyle.

Autor:  BECKER [ śr gru 15, 2010 10:55 pm ]
Tytuł:  Re: co wolno kamerzyście amatorowi?

w DE mi się podoba sytuacja kiedy Pan Helmut złapie kapcia, nadjedzie Polizei , włączą koguty, staną obok i z daleka widać, że coś nie tak, trzeba uważać i tp

kilka dni temu , mijam łuk, nagle trójkąt, za trójkątem auto z awarią (na takie wyglądało, tak na cb mówili), radiowóz, i tłumaczący się chłop Policmajstrą....

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/