MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Cześć,
poszukuje jakichś namiarów na wypożyczalnie przyczep kempingowych w Hiszpanii lub najlepiej Portugalii.
Niestety Google w tej kwesti nie okazał sie najlepszym przyjacielem. Wszystkie wypozyczalnie miały tylko kampery.
Zastanawiam się czy ciągnąć kemping z Polski czy wypozyczyć na miejscu.
Jeśli mialbym zwiedzać po drodze to oczywiście wzialbym przyczepę w Polsce.
Wolę raczej zwiedzać miejsce docelowe. Z kempingiem dojazd zająłby mi dwa razy wiecej czasu no i paliwa zużyłbym też 1/3 wiecej.
Pozdrawiam
Futrzak

_________________
W115 220D 68 "Kasztanka"
W168 170D 01 "Marcysia" :-)
ex auta: VW 1303 73 "Garbi", W123 300D 83/89 "Mystery", W123 230CE 82 "Wodolot"

Witam podaje adres forum na którym na pewno znajdziesz odpowiedż na Twoje pytania.http://www.camperteam.pl/forum/ Osobiście z własnego doświadczenia wiem że o wiele lepiej jest wynająć kampera niż przyczepę. Przyczepę można parkować tylko na wyznaczonych (płatnych) kempingach a w przypadku kampera jest się o wiele bardziej mobilnym i można zatrzymać się w praktycznie każdym miejscu (jeśli tylko nie ma zakazu zatrzymywania).

Dzięki za namiar na forum.
Nie mam jeszcze doświadczenia w takich wyprawach.
Na mój gust jednak przyczepa jest lepsza.
Zostawiam ją na jakimś campingu nad wodą i ciągnikiem jadę do miasta pozwiedzać sobie coś , do sklepu itp.
Wjechanie camperem w niektóre miejsca wydaje mi się niemożliwe ale może sie mylę.... Tzn wjechać w jedną stone napewno da się wszędzie, gorzej z cofaniem
Co do parkowania to już na innym forum poczytałem że można podróżować omijając kempingi. Nie jest to jednak wszedzie legalne.
Poza tym wypożyczenie campera tej samej wielkości co przyczepa kosztuje dwa razy drożej.
Pozdrawiam
Futrzak

_________________
W115 220D 68 "Kasztanka"
W168 170D 01 "Marcysia" :-)
ex auta: VW 1303 73 "Garbi", W123 300D 83/89 "Mystery", W123 230CE 82 "Wodolot"

Nie radzę tego próbować w przypadku podróży po południowej Francji, Hiszpanii a szczególnie Portugalii. Tam całe wioski żyją z procederu napadania na kemperowiczów parkujących "na dziko". Sam kiedyś byłem w takiej "podbramkowej" sytuacji kiedy zatrzymałem się na poboczu w czasie długiego i stromego podjazdu pod górę zaraz podjechało 4 "gości o cygańskiej urodzie". A co do wyższych wynajmu kosztów kampera to rekompensują się one przez tańsze opłaty za kempingi (płacisz za 1 pojazd a nie za 2 czyli auto i przyczepa) no i o wiele większa mobilność. Po prostu jedziesz, stajesz, biwakujesz i jedziesz dalej. Bez całej tej procedury z przyczepą czyli manewrowania, wyczepiania rozstawiania nóżek podłączania instalacji itp.