MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Był ktoś samochodem w Rumunii?
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=47481
Strona 1 z 2

Autor:  Prezeslaw [ ndz mar 14, 2010 2:50 am ]
Tytuł:  Był ktoś samochodem w Rumunii?

Witam. Chciałbym zrobić sobie wycieczkę w wakacje i zbieram wiadomości na temat podróżowania po Rumunii. Chcę jechać samochodem na ok 10 dni. Może ktoś był już na podobnej wyprawie? Jak tam jest z drogami i stacjami paliw? Mam szanse tankować w miarę regularnie LPG, czy lepiej od razu poszukać diesla na wyjazd? Co warto zobaczyć, na co się nastawić odnośnie noclegów. Wszelkie porady doświadczonych podróżników, jak i luźne sugestie mile widziane. Oczywiście lekcje na googlach odrobiłem, ale co nieco mogło mi umknąć.
Pozdrawiam.

Autor:  bary123ce [ ndz mar 14, 2010 8:36 am ]
Tytuł: 

nawet był opis takiej wycieczki:
http://www.w114-115.org.pl/forum/viewto ... ht=rumunia

;)

Autor:  marcinMB123200D [ ndz mar 14, 2010 12:22 pm ]
Tytuł: 

Byłem w 2008 rewelacja . LPG widziałem na stacjach nie wiem czy na wszędzie bo jechałem W116 300D.
Walutę bardziej opłacało się wybrać z bankomatu bo część wzięliśmy euro i po wyminie na miejscu wyszło drożej.
Pokoje znaleźliśmy bez rezerwacji, miejscowość Vama Veche.
Ceny niskie, browar na plaży w knajpie od 3zł.
Pozdrawaim.

Autor:  Prezeslaw [ ndz mar 14, 2010 12:30 pm ]
Tytuł: 

Dzięki Bary. Poczytałem. Jednak gdyby ktoś mógł coś powiedzieć o dostępności paliw na chwilę obecną. Tamten temat jest chyba już troszkę leciwy, a mnie interesuje dostępność podtlenku kuchenkowego (która jak wiadomo dosyć szybko się zmienia). I oczywiście inne "ciekawostki" i porady.

Autor:  Piątal [ ndz mar 14, 2010 12:34 pm ]
Tytuł: 

Niby w Rumunii byłem bardzo dawno temu (jeszcze w brzuchu Mamy) i przez to niczego nie pamiętam, ale z opowieści wiem, że bym się na coś takiego nie pisał.

Słyszałem z pierwszej ręki historie o Rumunach (Cyganach?), którzy całą wioską otaczali samochód stojący na poboczu podczas przerwy na odpoczynek. Taka wioska robi dookoła Ciebie krąg i zacieśnia go coraz bardziej, aż (nie wiedzieć kiedy) okazuje się, że stoisz w samych slipkach albo i bez nich.

Faktem jest, że to są historie sprzed 20-30lat, ale dziki kraj to i dzikie obyczaje się pewnie ostały. Nie ma cudów, żeby się tam nagle zrobiła Skandynawia. Są na świecie ludzie biedni, ale nie ze wszystkich bieda robi złodziei.

Sam chciałbym pojechać w te wakacje do jakiegoś "egzotycznego" kraju, ale raczej skieruję się na Krym albo do Czarnogóry a nie Rumunii.

Autor:  Prezeslaw [ ndz mar 14, 2010 12:41 pm ]
Tytuł: 

O to to:) Ja zamierzam nie osiadać w jednym miejscu, tylko wykorzystać większość czasu na zwiedzanie bardzo mobilne, dlatego pytam o sugestie dotyczące kilkudniowej trasy. <br>Dodano po 2 minutach.:<br> Jest zabawa jest ryzyko. Najwyżej weźmiemy ze sobą kilo czosnku i osinowy kołek:)

Autor:  sneer [ ndz mar 14, 2010 2:48 pm ]
Tytuł: 

Piątal pisze:
Faktem jest, że to są historie sprzed 20-30lat, ale dziki kraj to i dzikie obyczaje się pewnie ostały. Nie ma cudów, żeby się tam nagle zrobiła Skandynawia. Są na świecie ludzie biedni, ale nie ze wszystkich bieda robi złodziei.


rety, skąd sie takie ploty biora? Rumunia to normalny kraj, pelen zyczliwych ludzi. Cyganów jest, na oko przynajmniej, mniej niż w Polsce.
Bukareszt wyglada bardziej europejsko niz Warszawa. Wspaniale gory, genialna ciorba de burta, lotnisk maja pewnie z 50, delta Dunaju, transfogarasa, transylwania z obłędnymi pomidorami, Bukowina - to tak w telegraficznym skrocie. Jechac, niczego sie nie bac, dobre ludzie tam mieszkaja.

a swoja droga, zurbanizowany Krym jest koszmarny. Brudny, smierdzacy, zatloczony, drogi. Ladnie jest dopiero na wschod od Sudaka, jak masz namiot to jest tam mnostwo pieknych klifow, ktore mozna miec tylko dla siebie. Jak sobie przypomne lokalna "perelke" pt. Novyj Svet, to do dzis mnie trzesie. <br>Dodano po 3 minutach.:<br>
Prezeslaw pisze:
O to to:) Ja zamierzam nie osiadać w jednym miejscu, tylko wykorzystać większość czasu na zwiedzanie bardzo mobilne, dlatego pytam o sugestie dotyczące kilkudniowej trasy.


Transfograsa, Transylwania, jak czasu starczy, to zahaczyc o Bukowine.
Obydwa (oryginalny i prawdziwy) zamki Wlada Palovnika zwanego Drakula sa zdecydowanie przereklamowane.

Autor:  SKOWRON [ ndz mar 14, 2010 4:51 pm ]
Tytuł: 

w 2007 zrobiłem sobie objazdówkę (Ukraina - Rumunia - Węgry - Słowacja). Pojechaliśmy Astrą na Pb więc LPG nie szukałem i w tej kwesti nie pomogę.

Przed wyprawa tez sie naczytałem róźnych jak się później okazało głupot! Wzieliśmy pełną reklamówkę słodyczy dla dzieci niby okupujących turystów na postojach i pełną przywieźliśmy z powrotem!

Główne trasy w bardzo dobrym stanie, często przecinaja małe miasteczka w których jest ograniczenie do 50km/h i radze sie tego trzymać. (zostałem zatrzymany przez radiowóz jadący z naprzeciwka! a miałem prędkość 65km/h)

Polecam jednak trasę bocznymi drogami i poznawanie miejscowego folkloru. Bogato zdobione dachy, przy uliczne stragany z warzywami, babulki siedzące na ławkach przed domami warte sa odbicia z głównej trasy.

Noclegi w przydrożnych motelach 80-150zł/pok. 2os.
W Sigishoarze nocowaliśmy za jakieś śmieszne pieniądze na kameralnym polu kempingowym w samym centrum miasteczka.

Do Bukatersztu nie dojechaliśmy, trudno może innym razem ale wiem że kiedyś obejrzę spustoszenie po Ceausescu i próbę stworzenia Paryża wschodu.

Pakuj się chłopaku i WIO :)

Piątal pisze:
Słyszałem z pierwszej ręki historie o Rumunach (Cyganach?), którzy całą wioską otaczali samochód stojący na poboczu podczas przerwy na odpoczynek. Taka wioska robi dookoła Ciebie krąg i zacieśnia go coraz bardziej, aż (nie wiedzieć kiedy) okazuje się, że stoisz w samych slipkach albo i bez nich.

stek bzdur!


Piątal pisze:
Faktem jest, że to są historie sprzed 20-30lat, ale dziki kraj to i dzikie obyczaje się pewnie ostały. Nie ma cudów, żeby się tam nagle zrobiła Skandynawia. Są na świecie ludzie biedni, ale nie ze wszystkich bieda robi złodziei.

Sam chciałbym pojechać w te wakacje do jakiegoś "egzotycznego" kraju, ale raczej skieruję się na Krym albo do Czarnogóry a nie Rumunii.


Polsce do Skandynawi jest równie daleko. A Egzotyczność Rumuni dla Polaków jest taka jak Polski dla Rumunów.

Ps. z dziwnych historii sprawdziła sie jedna. Jest dużo psów (tych czteronożnych) są w miastach, na wsiach, łażą między ludźmi i leżą przejechane na głównych trasach.

Autor:  Piątal [ ndz mar 14, 2010 6:22 pm ]
Tytuł: 

Nie wiem czy taki stek bzdur... O tych kręgach ludzi którzy chcą Cię okraść słyszałem z dwóch źródeł prosto od poszkodowanych.

Jak jechali przez Rumunię moi rodzice, to przy drodze stały dzieciaki i rzucały w samochody kamieniami dla rozrywki. Brud, smród i ubóstwo podobno jak w 3cim świecie, a że była to jeszcze komuna, to brakowało wszystkiego od paliwa do jedzenia.

Jeśli ktoś mi mówi, że w Rumunii jest na oko mniej Cyganów niż w Polsce, to jego opowieść jest dla mnie bardzo wiele warta... Wg. statystyk w Polsce Cyganów jest około 0.1% a w Rumunii 5% czyli 50 razy więcej.

Jak widać co osoba, to inne zdanie, ale zakładając że jeden na 4 zostanie tam okradziony, napadnięty albo oszukany, to dla mnie ryzyko jest spore.

Chcecie- jedźcie. Sami zobaczycie jak tam jest i jeszcze możecie zdać relację.

Autor:  sneer [ ndz mar 14, 2010 7:26 pm ]
Tytuł: 

Piątal pisze:

Jak jechali przez Rumunię moi rodzice, to przy drodze stały dzieciaki i rzucały w samochody kamieniami dla rozrywki. Brud, smród i ubóstwo podobno jak w 3cim świecie, a że była to jeszcze komuna, to brakowało wszystkiego od paliwa do jedzenia.


skad wiesz, ze to byli Romowie? pojedz sam, nie powtarzaj bezmyslnie. sam bylem tam kilka razy na wakacjach.

Piątal pisze:
Jeśli ktoś mi mówi, że w Rumunii jest na oko mniej Cyganów niż w Polsce, to jego opowieść jest dla mnie bardzo wiele warta... Wg. statystyk w Polsce Cyganów jest około 0.1% a w Rumunii 5% czyli 50 razy więcej.


slowo klucz: na oko.
sprobuj zglebic troche ten temat.
Cyganie zyja w taborach to raz. No i w panstwach, gdzie jest ich wiecej, skupiaja sie wokol konkretnych miejscowosci (chocby Stara Lesna na Slowacji). W Polsce, poza skupiskiem mławskim, opolskim (moze cos jeszcze?) Cyganie zyja po prostu jak inni wloczedzy - w duzych miastach. Podczas dwoch dwutygodniowych wyjazdow (raz - Bihor, raz - Maramuresz) nie widzialem _ani jednego_, ktory zdradzalby swoja powierzchownoscia przynaleznosc do swojej grupy etnicznej.
Pewnie wiesz, ze w polskich wiezieniach jest taki sam odsetek Romow, co Polakow?

Autor:  filippo [ ndz mar 14, 2010 7:29 pm ]
Tytuł: 

Piątal pisze:
Nie wiem czy taki stek bzdur... O tych kręgach ludzi którzy chcą Cię okraść słyszałem z dwóch źródeł prosto od poszkodowanych.

Jak jechali przez Rumunię moi rodzice, to przy drodze stały dzieciaki i rzucały w samochody kamieniami dla rozrywki. Brud, smród i ubóstwo podobno jak w 3cim świecie, a że była to jeszcze komuna, to brakowało wszystkiego od paliwa do jedzenia.

Jeśli ktoś mi mówi, że w Rumunii jest na oko mniej Cyganów niż w Polsce, to jego opowieść jest dla mnie bardzo wiele warta... Wg. statystyk w Polsce Cyganów jest około 0.1% a w Rumunii 5% czyli 50 razy więcej.

Jak widać co osoba, to inne zdanie, ale zakładając że jeden na 4 zostanie tam okradziony, napadnięty albo oszukany, to dla mnie ryzyko jest spore.

Chcecie- jedźcie. Sami zobaczycie jak tam jest i jeszcze możecie zdać relację.


Naprawdę żenujące jest to co piszesz.

Autor:  sneer [ ndz mar 14, 2010 7:30 pm ]
Tytuł: 

Piątal pisze:
Jak jechali przez Rumunię moi rodzice, to przy drodze stały dzieciaki i rzucały w samochody kamieniami dla rozrywki. Brud, smród i ubóstwo podobno jak w 3cim świecie, a że była to jeszcze komuna, to brakowało wszystkiego od paliwa do jedzenia.


bylbym zapomnial.
moich znajomych w zeszlym roku, jak byli na wakacjach w Portugalii, obrobili angole. wyczyscili im auto do zera, zostali w kostiumach kąpielowych.
jaki z tego może byc wniosek?

Autor:  Piątal [ pn mar 15, 2010 4:12 pm ]
Tytuł: 

Nie wiem co niby było żenujące w mojej wypowiedzi. Przecież niczego złego o Cyganach nie napisałem, tylko napisałem, że oni tam są. Jakie kto wnioski z tego wyciąga, to już jego sprawa i Ci którzy zasugerowali, że sama wzmianka o Cyganach to jakaś wielka zbrodnia wyszli teraz na rasistów :]

Kolega się pytał co ludzie myślą o wyjeździe do Rumunii to napisałem ostrzeżenia, które słyszałem od ludzi, którzy tam byli. Trzeba uczciwie napisać, że takie akcje mają (albo miały) tam miejsce zamiast przedstawiać wszystko w różowych barwach. Gdyby znajomy zza granicy pytał mnie co myślę o pomyśle przyjechania do Polski i mieszkania w przypadkowych miejscach w namiocie gdzieś w lesie to też bym odradził.

Autor:  WeebShut [ pn mar 15, 2010 4:50 pm ]
Tytuł: 

Piątal pisze:
napisałem ostrzeżenia, które słyszałem od ludz

Słyszałeś tez pewnie, że każdy samochód poniżej 2000 roku to kupa złomu, a co dopiero W123, juz dawno powinien być przemielony.
Słyszałeś też pewnie od wielu ludzi, że Polacy to złodzieje, więc pewnie wszystko co masz buchnąłeś innym.
Słyszałeś tez pewnie, że gdyby baba miała wąsy to by była dziadem.

Jest taka zasada. Lepiej milczeć i udawać głupiego, niż otworzyć usta i rozwiać wszelkie wątpliwości [oczko]

Autor:  filippo [ pn mar 15, 2010 4:52 pm ]
Tytuł: 

Piątal pisze:
Trzeba uczciwie napisać


Uczciwie to Ty się zastanów jaką wartość mają Twoje bzdurne opowieści sprzed wielu wielu lat w porównaniu z tym co piszą ludzie którzy tam byli, widzieli i doświadczyli na WŁASNEJ skórze.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/