Witam!
Sluchajcie, mam maly problem. Planowalem zamiane kombiaka W124 na drugiego w lepszym stanie, ale zaswital mi inny pomysl.
Otoz, moze lepszym rozwiazaniem dla mnie byloby kupno Merca Vito?
Potrzebne mi auto ktore uzywalbym jako osobowe, a nierzadko do przewozu roznych towarow, ktorymi sie zajmuje, a czasem roznych rzeczy na budowe. Zaznacze ze typowa ciezarowke skrzyniowa do pracy mam, ale czasem sie po prostu wspomagalem moim kombiakiem, ktory jakos dawal rade i nie narzekal. Kombi jednak juz mi sie wyraznie konczy, a nie oplaca mi sie go remontowac.
Dlaczego Vito? Bo to takie duuuze kombi, a jako auto osobowe do przewozu 2-4 osob tez od biedy sie nadaje. Mam tu na mysli auto 5 lub 6 osobowe, do polowy przeszklone, z opcja demontazu tylnych foteli, najchetniej zarejestrowane jako ciezarowe.
Poradzcie mi czy jest sens pakowac sie w cos takiego? Planuje wydac na ten cel okolo 15-16tys zl. Niby u nas jakas oferta w tych cenach jest, auta przewaznie w okolicy '98 roku, najchetniej diesel 2,3turbo.
Wiem ze tutaj przeciwnicy od razu poradza, zebym szukal sobie jakiegos VW T4, ale one mi sie po prostu nie podobaja a tez nie wierze w wieczna trwalosc tych kartofli...
Czy Vito jest w rzeczywistosci az tak tragicznie drogie w utrzymaniu i serwisach, tak bardzo awaryjne? Jak to wyglada realnie z modelami 10-letnimi? Czy po prostu jest sens pakowac sie w stare Vito za 15 tys zl?
Dzisiaj sasiad zaoferowal mi wyjazd do Bremen, podobno tam jest spory wybor roznych aut. Czy w Niemczech jest szansa trafic takie auto, zeby calkowity koszt mniej wiecej zmiescil mi sie w powyzszej kwocie i zeby nie byl to totalny zlom? Zakladam ze znajde auto z LKW, a wiec odpadnie mi akcyza. Planuje zakup w okolicach czerwca-lipca, byc moze do tego czasu Euro troche spadnie...
Prosze o opinie, najchetniej fachowe tych co na prawde wiedza, a nie tych co cos tam slyszeli
Pozdrawiam!