yusuzuki pisze:
Ok, dzięki. Ja bym wolał jakiś nowszy samochód jednak. Jeszcze jestem za cienki na takie bardzo stare Mercedesy. Te samochody z USA wyglądają jak wehikuły czasu, ale trzeba przyznać, że robią wrażenie. Kidyś widziałem Cadillaca Eldorado jak stał pod moim blokiem. Ten to dopiero miał skrzydła i wyróżniał się..
i widzisz
Ty lubisz współczesne lochy
ja klasyki
w branzy slubnej trudno trafic w gusta
moze 5% par"mlodych" wybierze twoją loche
a inne 5% wybierze klasyka
ja bym sie nie nastawiał na wielki "Byznes" ślubny
druga sprwa to legalnośc wypozyczenia auta
tak jak inne usługi jest to opodatkowane i trza miec zarejestrowaną działalnosc
tak dla ciekawostki napisze ze w moim małym miescie są osoby które w branzy ślubnej są kilka lat i jak tylko pojawia sie "nowicjusz" w tej branzy odrazu jest zakapowany do US
jednym słowem konkurencja zagrywa nieczysto
kolejna kwestia to cena za taką usługe
w moim miescie za długą limuzynę biorą 400zł
w w-wie pewno z 1000zł
tak wiec duzo zalezy od regionu i wielkosci metropolii
tak jak Bruno pisał obskoczysz z 4 wesela po odliczeniu ZUS-u i innych kosztów zarobisz na waciki dla żony
osobiscie chciałbym na te waciki chociaz zarobic