MarcinMer pisze:
I pisze to dosiadacz Intrudera 1800

MarcinMer pisze:
.... V-rod nie jest typowym H-D (na szczęście), tzn - nie jest awaryjny, ma hamulce, przyspiesza i prowadzi się w zakrętach.....
Era psujących się HD dawno odeszła w niepamięć, mit podgrzewają zazwyczaj posiadacze harleyo-podobnych japończyków, często dla uzasadnienia braku HD. Obecnie stosowane hamulce Brembo są bardzo skuteczne i świetnie dozowalne. Twin Cam 96 lub jego pochodne, n.p. Screamin' Eagle przyspieszają, zapewniam, że wystarczająco, ale na pewno gorzej od Twojej Suzuki.
Jeśli chodzi o zakręty - jeżeli ktoś szuka motocykla i kieruje swoje pierwsze myśli w kierunku HD to raczej nie w głowie mu szorowanie kolanem w zakrętach

Nie znam cruisera czy choppera który by się do tego nadawał. Najlepiej skręcającym HD jest zdecydowanie Sportster, ale ja n.p. jestem zdecydowanie za duży do tego motocykla. <br>
Dodano po 4 minutach.:<br>
KJ pisze:
Twórca wątku pytał o HD bo na razie kupuje moto oczami, chciałem zwrócić jego uwagę, że ciekawe stylistycznie moto w tym typie (nazwijmy to błyszczacych nakedów) robi ktoś oprócz HD.
Tego typu motocykl trzeba kupować oczami

Ale zdecydowanie masz rację - dla poszukiwacza "power cruisera" wybór jest całkiem spory, n.p. Intruder 1500 lub 1800, VTX 1300 lub 1800, Warrior... tylko chyba na żadnym z tych sprzętów nie chciał bym rozpoczynać zabawy w 2oo

KJ pisze:
Czy uwaga że Vrod to nie HD to na pewno od początku do końca żart z Twojej strony ?
Wiesz, niby ma napis, produkują go w Milwaukee... Ale ja pozostanę przy klasycznych v-twinach 45st na gaźniku. <br>
Dodano po 4 minutach.:<br>
Croolick pisze:
Byłbym natomiast wdzięczny skąd tak duże rozbieżności (do 100%) w cenie tego samego rocznika?
Z historii, wypadkowości, przebiegu, ilości (kosztownych) dodatków, modelu (są różne modele z rodziny VRSC). Jeśli chodzi o V-roada to można upolować okazje od pierwszego właściciela. Sam znam paru, którzy po jednym sezonie przesiedli się na bardziej klasycznego HD. <br>
Dodano po 2 minutach.:<br>
KJ pisze:
Nie mam HD, po co miałbym go kupować skoro mi nie odpowiada ?
Powiedziałem: dla mnie.
Zastanawia mnie tylko, skąd ta wiedza, że "nie jeździ"? Bo raczej nie z autopsji. Generalnie uważam, że wypowiedzi tego typu nie poparte własną praktyką są nie na miejscu.